III.Fritt&Gizz. Permanentny Blues...

[Fri]

któryś nalał mi na kozak
podejrzewam czarne albo łaciate...

że czarne albo łaciate - to raczej pewnik bo trudno, żebyś podejrzewała TZ-ta... chyba... a może on też albo czarny albo łaciaty?...?

hy...!

i czarny i łaciaty, ale aktualnie pozapodejrzeniowy... wstał później ode mnie a kozak jeszcze nawet ostygnąć porządnie nie zdążył...

muszę sobie kupić nowego buta!

[Kicorek]

Przyznaj się - tylko szukałaś okazji, żeby sobie coś kupić

[Fri]

jasne!

[magdaradek]

jasne!

My kobiety - jesteśmy jednak genialne
ja bym jednakowoż nie wpadła na to, żeby nalać sobie na kozaka i później wmówić TŻtowi, że to kot po to, by sobie kupić nowe buty
Fri rulez

[Asia_Siunia]

jasne!

My kobiety - jesteśmy jednak genialne
ja bym jednakowoż nie wpadła na to, żeby nalać sobie na kozaka i później wmówić TŻtowi, że to kot po to, by sobie kupić nowe buty
Fri rulez

[ewaw]

Jak się ma czarcie nasienie w domu, trzeba butki chować do szafy.
Ja chowam. Inaczej musiałabym kupowac nowe co tydzień
A że TŻta u mnie niet, kto by mi nowe finansował?
I zmywac trzeba od razu i wszystko do szafeczek chować,
i zakupy od razu chować... Tak, tak, ja też jestem w tych kwestiach nieustannie szkolona przez te kocie cholery...

[Asia_Siunia]

Ja tam nie wiem co wy za koty macie Moje nigdzie nie siurają...Nie wykazują żadnych dominujących w tym kierunku cech, no poza Zulusem, który mimo kastrację włazi na Nikitę,gryzie w kark i depcze nad nim z fujarka na wierzchu...Ale lepsze to niż lanie w buty

[moś]

Myslicie, ze Fri sama sobie nalala na kozak zeby nowe buty kupic?

[Fri]

więcej - jak widzeu, że Fridzie zbiera się na puszczenie pawia, sama mu wręcz podsuwam znoszone, niemodne, zeszłosezonowe...

[Fri]

a propos chwili - 2 minuty i czas potrzebny na wytarcie/czyszczenie temu Gizmolina wskoczyła na klawikord zaraz po spożyciu,
w związku z czym się jej obficie cofło wszystko co przed momentem wrąbała

idę kupić nowy ręcznik jutro ze srana samego

[moś]

Pacz, a ja rozdaje wszystko siostrzenicom i udaje ze mam pusta szafe

[Fri]

Ja tam nie wiem co wy za koty macie Moje nigdzie nie siurają...Nie wykazują żadnych dominujących w tym kierunku cech, no poza Zulusem, który mimo kastrację włazi na Nikitę,gryzie w kark i depcze nad nim z fujarka na wierzchu...Ale lepsze to niż lanie w buty

fuuuuj...


u mnie zasada samofinansowania jest, TŻ kupuje sobiesam nowe dżinsy, jak mu które nogawę zaszczy, ja kupuję sobie sama nowego kozaka

[Maciek123]

My kobiety - jesteśmy jednak genialne
ja bym jednakowoż nie wpadła na to, żeby nalać sobie na kozaka i później wmówić TŻtowi, że to kot po to, by sobie kupić nowe buty
Fri rulez

[Georg-inia]

Ja tam nie wiem co wy za koty macie Moje nigdzie nie siurają...Nie wykazują żadnych dominujących w tym kierunku cech, ....

wszystko przed Tobą nie to, żebym Ci życzyła, nie myśl sobie, ale sama też kiedyś ze zdumieniem czytałam, jak to kot komuś nalał w buta, tudzież w inne miejsca do tego nie przeznaczone. Do czasu do momentu, gdy zbierałam szczochy Georga z blatu w kuchni, a małej Lei z własnej poduszki, na której głowę swę zmęczoną ułożyłam

[Asia_Siunia]

Ja tam nie wiem co wy za koty macie Moje nigdzie nie siurają...Nie wykazują żadnych dominujących w tym kierunku cech, ....

wszystko przed Tobą nie to, żebym Ci życzyła, nie myśl sobie, ale sama też kiedyś ze zdumieniem czytałam, jak to kot komuś nalał w buta, tudzież w inne miejsca do tego nie przeznaczone. Do czasu do momentu, gdy zbierałam szczochy Georga z blatu w kuchni, a małej Lei z własnej poduszki, na której głowę swę zmęczoną ułożyłam

No mam nadzieję, że po 2 latach posiadania niesiurających futer nic im się w tym kierunku nie zmieni