Mam wieści - i to całkiem dobre wieści!
Z Karishmą jeszcze nie rozmawiałam ALE pojawiła się dla Fubu inna opcja - domu stałego... (jeżeli dogada się z pieskiem i zaklimatyzuje). Według mnie to byłoby najlepsze rozwiązanie, bo byłaby szansa uniknięcia kolejnych, stresujących zmian... Gdyby w tym domu były problemy - trzeba byłoby szukać innego dt.
Bezogonek mógłby jechać na tdt, do końca kwietnia - to sporo czasu, gdyby nie udało mu się do tego momentu znaleźć ds, też trzeba byłoby go przejąć, prawdopodobnie mogłaby wtedy użyczyć mu swojej łazienki np CatAngel
Miejsca dla obydwu kotów są w Sosnowcu i tu mam wielką prośbę - czy jest ktoś, kto mógłby odebrać kotki z Rudy Śląskiej i zawieźć w 2 miejsca w Sosnowcu? Bardzo, bardzo proszę, ja w tym tygodniu jestem uziemiona...