Bezogonka Stella i Fubu już w swoich ds! :)

A co z bezogonkiem? Uwielbiam bezogonki, mam takiego jednego podopiecznego na działkach....
Kurczę, daleko...

AnielkaG pisze:A co z bezogonkiem? Uwielbiam bezogonki, mam takiego jednego podopiecznego na działkach....
Kurczę, daleko...

Nic, na razie nie ma dla niego żadnej opcji, nie ma dla niego nigdzie miejsca

Jest na kociarni, z której może wyjść w każdej chwili. To taki radosny, przyjazny dzieciak, strasznie mi go żal

Z Karishmą będziemy mogły porozmawiać dopiero jutro - na pewno chodzi jednak o tdt, więc zostaje zawsze pytanie co potem, jeżeli ds się nie zgłosi, no i tradycyjnie - to kawałek od nas. Napiszę, jeżeli tylko coś ustalimy.

Ale i tak Tdt lepsze niż schronisko łatwiej o dom stały

Trzymam nieustająco za domki :ok:

Za domki

Oczywiście, że tdt daje przede wszystkim szansę na życie - bo w schronisku, nie czarujmy się, taki kot ich nie ma, ale zawsze trzeba też myśleć o tym, co będzie później. Tak czy owak, mam nadzieję, że rozmowy wypadną pomyślnie, że Fubu opuści schronisko.

Bezogonek... czeka. To tylko kwestia czasu, zanim ciekawski, młodziutki kotek wyjdzie na zewnątrz. Sam powrót na kociarnię wymaga wysokiego skoku - ten kociak po prostu nie wróci, zginie gdzieś w zimnym, nieprzyjaznym świecie

Jakie to smutne,że ludziom tak łatwo pozbyć się zwierzaka,członka rodziny

Co z dt dla Fubu?Wiadomo coś?
Biedny bezogonek,oby się udało znaleźć coś dla niego.
Podniosę chociaż i kciuki potrzymam :ok:

Strasznie mi żal kotków, bezogonka szczególnie bo czarny a ja jakoś tak mam szczęście do czarnych kotków na tymczasie, no i mam swoje czarne dwa: Myszka i Michał.
Tak bym chciała mu pomóc ale moje 26 metrów to tak mało, teraz jeszcze klatka z Guciem stoi, Sonia biedniusia, tyle kotków do szczepienia. Może ktoś mógłby wziąć na tdt bezogonka a ja go przejmę potem, jak wyadoptuję któregoś obecnego tymczasa?
Proszę, nie dajmy mu zginąć...

Kurde ja mam teraz awaryjnie na dt marmurka na leczeniu(w łazience jest bo moje koty są nietolerancyjne) gbyby nie marmurek zabrałabym czarnuszka na dt :cry:

mar9 pisze:Strasznie mi żal kotków, bezogonka szczególnie bo czarny a ja jakoś tak mam szczęście do czarnych kotków na tymczasie, no i mam swoje czarne dwa: Myszka i Michał.
Tak bym chciała mu pomóc ale moje 26 metrów to tak mało, teraz jeszcze klatka z Guciem stoi, Sonia biedniusia, tyle kotków do szczepienia. Może ktoś mógłby wziąć na tdt bezogonka a ja go przejmę potem, jak wyadoptuję któregoś obecnego tymczasa?
Proszę, nie dajmy mu zginąć...

kto może dać chociaż tdt czarnuszkowi bez ogonka? dla niego to szansa na życie.