
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gibutkowa pisze:Wiem, że macie u siebie dużo kociastych ale może znacie osoby, które mogłyby zaoferować DT i MAJĄ DOŚWIADCZENIE z kotami połamanymi, które trzeba odsikiwać? W Łodzi jest Silvio viewtopic.php?f=1&t=121096&start=960
Tam się dziewczyny po prostu boją wziąć kota na DT, bo mają zerowe doświadczenie zarówno z połamańcami jak i z odsikiwaniem kota.
Gibutkowa pisze:Wiesz jeszcze połamaniec jak połamaniec ale to dodatkowe odsikiwanie... Trzeba to robić tak żeby kotu nie zaszkodzić... no ja sobie nie wyobrażamNapisałam do Ulv też, ona ma Kraksę, którą odsikuje cały czas i która też była połamana, a jest paralitkiem, ma i miała paralitki kotki, tylko u niej też ciężko z izolacją i finansami. Dziewczyny z Łodzi na pewno kasą wspomogą no ale wiadomo że nie całkowicie.
Figaro52 pisze:Wczoraj wieczorem Śnieżek zostal wyadoptowany. Z reguły nie wydajemy niewyleczonego kotka , ale pani kończy medycynę i ma zaprzyjaźnionego weta. No i bardzo się uparła na zabranie od razu.Wiemy ,że Śnieżek ma się dobrze je i wszystko jest w porządku.
Rano natomiast została wyadoptowana Mona, Państwo przyjechało co prawda z malutkim kotkiem po towarzysza dla niego nastawieni na Śnieżka lub Kacperka, ale Mona zachwyciła się maluchem ( cały bury jak ona) a ludzie zachwycili sie Moną...i tak sama wybrała sobie domek.A Kacperek pojechał do domku do 4 letniego chłopczyka. Mam nadzieje ,że kotki będą szczęśliwe w swoich domkach.
No i Mgiełka zaklepała sobie domek , za tydzień mają przyjechać po nią .
Uf niedziela była bardzo , bardzo pracowita....a teraz tak smutno
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 101 gości