Łatek i marcelek KiS cz7-Proszę o zamknięcie.

[Ciepła]

ello Kasiu i chlopaki
widze,ze wypoczynek na calego i Kasia ma nawet ferie od miau

[MaryLux]

Łaciu, Marceleczku, teńśknisiamy do Was!

[maciejowa]

Bry wieczorek! Okropnie nam szkoda, że już koniec urlopu Jutro mąż wraca do pracy, a my zostajemy sami . Dobrze, że chociaż jeszcze tydzień ferii przed nami. Póki co, przynioslam Wam kawałek pyyyysznego ciasta. Upiekłam wczoraj. Sama czekolada, mmmmm... Sie panie częstują



Miłego wieczorku!

[jozefina1970]

Mniam Kasiu, jakie ciacho
Mąż już po urlopie? Szkoda, krótki ten urlop

[Ciepła]

fajowe ciacho mmmmmmmmmmmmmm
Kasia wszystko co fajne szybko sie niestety konczy

[Danusia]

Bry wieczorek! Okropnie nam szkoda, że już koniec urlopu Jutro mąż wraca do pracy, a my zostajemy sami . Dobrze, że chociaż jeszcze tydzień ferii przed nami. Póki co, przynioslam Wam kawałek pyyyysznego ciasta. Upiekłam wczoraj. Sama czekolada, mmmmm... Sie panie częstują



Miłego wieczorku!

o , to ja chętnie zjem te truskawki ,a resztą podzielę sie z innymi

[KAsia Amy]

Łojejku a my nowy wątek przegapilśmy!!
To wina Dużej!A dzisiaj u nas święto,
będzie tort z wołowiny dla Milki,
ale ja też czekam, no chyba mnie poczęstuje nie?
Amy

[Szura-najmysi mama]

Dobranoc

[Petka]

Witam się poniedziałkowo.
za pozostałą część ferii.

[kalair]

Witajcie!

[Szura-najmysi mama]

[Myszolandia]

[Danusia]

[maciejowa]

No i koniec urlopowania Okropnie mi przykro, bo było nam fajnie razem. Następny urlop nie wiem kiedy... Pewnie w lecie dopiero. Zaraz musze lecieć do sklepu a nie chce mi się jak nie wiem. Chyba jest zimno. Dobrze, że mam nowe butki od mamy A poza tym jakiś dziwny katar mi się zaczyna i chrząkam... A w sobotę mamy jechać do znajomych do Kalisza. Mam nadzieję, że się nie pochorujemy Koty okej. Marceli szaleje. Ale jest taki kochany, że nie mogę przejść koło niego, żeby go nie uściskać, pogłaskać, albo cmoknąć Łatulek sam na pieszczoty przychodzi, więc na niego nie muszę polować

[Ciepła]

No i koniec urlopowania Okropnie mi przykro, bo było nam fajnie razem. Następny urlop nie wiem kiedy... Pewnie w lecie dopiero. Zaraz musze lecieć do sklepu a nie chce mi się jak nie wiem. Chyba jest zimno. Dobrze, że mam nowe butki od mamy A poza tym jakiś dziwny katar mi się zaczyna i chrząkam... A w sobotę mamy jechać do znajomych do Kalisza. Mam nadzieję, że się nie pochorujemy Koty okej. Marceli szaleje. Ale jest taki kochany, że nie mogę przejść koło niego, żeby go nie uściskać, pogłaskać, albo cmoknąć Łatulek sam na pieszczoty przychodzi, więc na niego nie muszę polować

witaj Kasiu i chlopaki
ja tez sie ciesze z urlopu Kubasia,wkoncu mam go na chwile dla siebie
to jakas niesprawiedliwosc,ze co fajne szybko sie konczy,a co lipne sie cianie i ciagnie w nieskonczonosc..
milego dnia zycze