Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

Trawis z powrotem na pokładzie. Odpukać, nie jest źle, koty graja w kocie szachy. Są okazjonalne posykiwania, ale Trawis się odnajduje a CDT bez entuzjazmu, ale go poznają :mrgreen:

. Dymek też umiarkowanie szczęśliwy ale nie wrogi. Oby tak dalej.
Dziękuję Salvadoredali67 :1luvu:

za transport.

alix76 pisze:Trawis z powrotem na pokładzie. Odpukać, nie jest źle, koty graja w kocie szachy. Są okazjonalne posykiwania, ale Trawis się odnajduje a CDT bez entuzjazmu, ale go poznają . Dymek też umiarkowanie szczęśliwy ale nie wrogi. Oby tak dalej.
.

Będę podglądać fachowe ponowne dokocenie :mrgreen:

ponawiam propozis z pytongiem.....

a jeśli nie to czas na bunga- bunga....

:1luvu:

Trawis sie odnalazł.
Śpiewał w samochodzie. Sam słyszałem.

Farinelli -ostatni kastrat?

:ok:

zapomniałem: Z okazji dnia babci najlepszego Magdo....

a teraz pytanie: Czy już wściekły Trawis zjadł Cię? zaatakował? zmasakrował po teksańsku piłą łańcuchową?
(słyszałem ,że to najgroźniejszy kot w całej Warszawie. zaraz po Gołąbce) podobno przy nim to i fredek kruger sie chowa.

tak się pytam.
Bo lubię takie widoki: krew, mielone , ofiary, łzy ,kapcie w strzępach i pogryzione papierowe chusteczki...

:ryk:

Trawis był pewnie zadowolony, że wraca do Alix, dlatego śpiewał. :wink:

Bo ja ciągle nie mogę uwierzyć, że się tak strasznie zachowywał, taka niedobra jestem.

Ekhem, dlaczego Babci? Prędzej Matki :roll:

... z okazji dnia Babci i Dziadka możesz złożyć moim Rodzicom, wiem, że jesteś twardy :twisted:

Rozczaruję Was, Trawis nie zjadł mnie i na razie nikogo więcej ... wymieniono kilka kurtuazyjnych prychnięć, czyli norma. Trawisek czuje się raczej dobrze, bo zjadł swoją porcję powitalnej puszki i połowę porcji Dymka. Dymeczek mokrym ogólnie gardzi :twisted:

Trawisek trochę pośpiewał, teraz próbuje wklepać Zidane'owi, ale słabo mu idzie ... w nocy liczę się z draką, ale taka kolej rzeczy :wink:

.
Co do zachowania Trawisa w byłym DS-ie - myślę, że to coś zwanego w języku prawniczym "niezgodność charakterów" :wink:

Dobrze kombinujesz. Znaczy się Trawis dostanie alimenty?......

Noc minęła ... z pewnym efektami specjalnymi, ale nie najgorzej ... w dzień było kilka spięć, takich powiedziałabym, rutynowych. Trawis znowu dużo śpi, ale miała sporo wrażeń. Zresztą wszyscy dziś spaliśmy :twisted:

Nie, nie mieli dzieci :twisted: