Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 22, 2011 18:43 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

To to całkiem pieszczotliwego kota masz... :wink:
Czasu potrzeba...czasu.Na wszystko.
Obrazek Obrazek
Obrazek

passa

 
Posty: 1900
Od: Wto maja 19, 2009 13:46
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 22, 2011 18:45 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

Wiem, wiem :lol: Koty uczą cierpliwości :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 18:49 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

I kto utrzymuje kuchenne przyczółki? :mrgreen:

Strrraszna, dzika Mamysz z tej Mamyszy :P
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Sob sty 22, 2011 18:52 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

Na razie Szelmę gdzieś wcięło, nie chce mi się jej szukać :roll: Ale Mamysz dziko mruczy w kuchni pod stołem :lol:
I chyba kombinuje, jakby tu więcej głaskania zdobyć bez wychodzenia spod stołu :roll: Ja tam mam niestety kiepski zasięg :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 19:17 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

OKI pisze:O rrany, miałam się odezwać :oops: Już dobrze :lol: Tylko jutro znów może być gorzej :oops: Chyba że wieczorkiem :roll:

jutro jade na rajd po rodzinie - rodzice, siostra, dziadek (Dzien dziadka :lol: ), z powrotem rodzice ;) ;)

Olguś, najpierw sie dobrze wykuruj, wtedy bede Cie nekać.. :twisted:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob sty 22, 2011 19:22 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

Cześć.A Taciunia z Delicją co na wolność Mamyszy powiedziały?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 22:49 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

OKI pisze:Na razie Szelmę gdzieś wcięło, nie chce mi się jej szukać :roll: Ale Mamysz dziko mruczy w kuchni pod stołem :lol:
I chyba kombinuje, jakby tu więcej głaskania zdobyć bez wychodzenia spod stołu :roll: Ja tam mam niestety kiepski zasięg :mrgreen:


Fanklub Szelmuni się zgłasza ... Mamysz - nie kombinuj :!:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 9:20 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

Cześć dziewczyny w niedzielny,bury poranek.Buro wam?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 10:34 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

tillibulek pisze:
OKI pisze:O rrany, miałam się odezwać :oops: Już dobrze :lol: Tylko jutro znów może być gorzej :oops: Chyba że wieczorkiem :roll:

jutro jade na rajd po rodzinie - rodzice, siostra, dziadek (Dzien dziadka :lol: ), z powrotem rodzice ;) ;)

Olguś, najpierw sie dobrze wykuruj, wtedy bede Cie nekać.. :twisted:

Nękaj mnie koniecznie :lol:

kocurzyca41 pisze:Cześć.A Taciunia z Delicją co na wolność Mamyszy powiedziały?

Tać to nawet nie wiem, czy już raczyła zauważyć, a Delicja nie ma czasu się takimi drobiazgami zajmować :twisted:


Nemi pisze:
OKI pisze:Na razie Szelmę gdzieś wcięło, nie chce mi się jej szukać :roll: Ale Mamysz dziko mruczy w kuchni pod stołem :lol:
I chyba kombinuje, jakby tu więcej głaskania zdobyć bez wychodzenia spod stołu :roll: Ja tam mam niestety kiepski zasięg :mrgreen:


Fanklub Szelmuni się zgłasza ... Mamysz - nie kombinuj :!:

Mamysz kombinuje nieustannie - chyba inaczej nie umie :lol:
A Szelmus sobie radzi nieźle, warczy wprawdzie jak pies, ale stresu po niej nie widać :lol:

kocurzyca41 pisze:Cześć dziewczyny w niedzielny,bury poranek.Buro wam?

Buro nam... i szylkretowo... i czasem czarno widzę :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 14:08 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

OKI pisze:Prawda? :lol:

Prawda! :P
Cześć Mamyniu! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 23, 2011 23:22 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

Mamyszka w normie :lol:
Pozwala się głaskać, tak jak przedtem, pod stołem - może ciut śmielej i ciut dalej spod niego wychodzi. Ale widać, że głaskanie to duża frajda - pół dnia się dziś darła pod stołem, żeby głaskać koteczka :lol: Bezczel jeden :lol:
Teraz ma głupawkę - lata od kota do kota i usiłuje je wnerwić :twisted: Ale ciężko idzie, coraz mniej się kocice przejmują :mrgreen:
No to są fajne piłeczki, myszki i inne... Grzbiet zgarbiony, futro na sztorc, ogon do góry w formie szczotki kiblowej i zasuwa w podskokach po mieszkaniu :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2011 19:16 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

No tak, do Mamyszy nikt nie zagląda :roll: Całe szczęście ona nie z tych, co by się przejmowała :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2011 19:22 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

Zagląda zagląda...........cały czas zagląda :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 24, 2011 19:23 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

OKI pisze:No tak, do Mamyszy nikt nie zagląda :roll: Całe szczęście ona nie z tych, co by się przejmowała :mrgreen:

Ja zaglądam,bo się boję czy przypadkiem kota nie ubiłam.Ale widzę,że ma się nad wyraz dobrze.Ogon jak szczotka :ryk:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 24, 2011 19:28 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych? fotki s. 34 :)

szirra pisze:Zagląda zagląda...........cały czas zagląda :1luvu:

O, szirra :lol: Ujawniaj się częściej :lol:


kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:No tak, do Mamyszy nikt nie zagląda :roll: Całe szczęście ona nie z tych, co by się przejmowała :mrgreen:

Ja zaglądam,bo się boję czy przypadkiem kota nie ubiłam.Ale widzę,że ma się nad wyraz dobrze.Ogon jak szczotka :ryk:

Ja nie wiem, skąd ten ogon, Cioteczko :twisted: :ryk: Kota ma się nad wyraz dobrze - właśnie przed chwilą zaległa na łóżku z miną "i co też Duża teraz zrobi?" :roll: Duża sięgnęła po telefon i kot się zmaterializował w kuchni pod stołem :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, niafallaniaf, Nikolayprofs, puszatek i 61 gości