Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 07, 2011 23:01 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

Pięknie poimprezowaliście noworocznie:)
A zdjęcia śliczne:)
I burasie i pingwinkokrówki zawsze sa śliczne. Ale moje brzuchy wystawiają.
A ostatnio udało mi się Bączka na oglądaniu telewizji złapać. Bardzo był zainteresowany filmem o małpach:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 08, 2011 8:34 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

Lidka pisze:A zdjęcia śliczne:)

cieszę się, że się podobają :D :oops:

Lidka pisze:Ale moje brzuchy wystawiają.

Bure wystawiają brzuchy, uwielbiają być głaskane po nich itd... :D
Ale Natalia... jej brzuszek jest całkiem "niedotykalski", chociaż może kiedyś pozwoli się po nim głaskać... ;-)
rok temu nie było opcji miętolenia kota na rękach, teraz czasem jest, poza tym sama wchodzi na kolana... :D
Natalka bardzo wolno odzyskuje zaufanie do ludzi, ale powoli cały czas robi postępy :)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto sty 18, 2011 20:53 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

Dawno nie pisałam, ale tak jak napisałam jakiś czas temu, siedzenie przy komputerze od jakiegoś czasu nie było moją najmocniejszą stroną.. :-(
niestety jakiś *** nie wiedział, że wyjeżdżając z podporządkowane, gdy jeden samochód się zatrzymuje (a ja w nim), to jadąc za nim również trzeba się zatrzymać... na szczęście żebra całe, ale kręgosłup nadal boli...

Dzisiaj coś dla sympatyków Beeju:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto sty 18, 2011 20:57 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

charm pisze:Obrazek

A to jest moja nowa tapeta na pulpicie... :mrgreen:
Beeju. :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Wto sty 18, 2011 20:59 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

siriwan pisze:A to jest moja nowa tapeta na pulpicie... :mrgreen:

:oops:

Cieszę się, że moje malutkie kociątko się podoba :mrgreen:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto sty 18, 2011 21:11 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

cześć :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sty 18, 2011 21:26 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

Ależ on jest uroczy, a ten nochal:)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro sty 19, 2011 20:17 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

:oops:
w imieniu swoim i Beeju... ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro sty 19, 2011 20:23 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

charm pisze:Dawno nie pisałam, ale tak jak napisałam jakiś czas temu, siedzenie przy komputerze od jakiegoś czasu nie było moją najmocniejszą stroną.. :-(
niestety jakiś *** nie wiedział, że wyjeżdżając z podporządkowane, gdy jeden samochód się zatrzymuje (a ja w nim), to jadąc za nim również trzeba się zatrzymać... na szczęście żebra całe, ale kręgosłup nadal boli...

Dzisiaj coś dla sympatyków Beeju:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Śliczne fotki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob sty 22, 2011 15:30 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... ;-)

shira3 pisze:Śliczne fotki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

:oops:

Miała być dzisiaj wielka wyprawa do weta, w celu zaszczepienia całego towarzystwa pominę kwestię niesienia kilkunastu kg kota itd....
ale wcześniej badania... no i okazało się, że moje towarzystwo ma lamblie... i pewnie ja też, co się okaże za kilka dni...
więc najpierw kuracja metronidazolem, a potem dopiero szczepienie...
ech, to przynajmniej wyjaśnia niezbyt ładne qpy Guree'ego... (w sumie, gdyby nie było takowych podejrzeń, to pewnie nie robiłabym testów...)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob sty 22, 2011 18:19 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

O rany... A jak się to objawia poza brzydką qupą?
Ja robiłam testy qupali Nory i Rudzika, jak qupy były brzydkie,
ale nic nie wyszlo...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2011 18:40 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

ewaw pisze:O rany... A jak się to objawia poza brzydką qupą?
Ja robiłam testy qupali Nory i Rudzika, jak qupy były brzydkie,
ale nic nie wyszlo...

Qpa Guree'ego generalnie była bardzo podejrzana - plus trochę śluzu, itd, paskudny zapach, tak trochę "trzustkowo" wyglądająca, ale robiłam badania krwi, stopień strawienia, itd, i wyszło ok.
Aczkolwiek lamblie zwykle nie wychodzą w normalnym badaniu na pasożyty.. Cysty są uwalniane okresowo, więc marne szanse żeby "trafić"... znacznie większą szansę wykrycia daje test na obecność antygenów wytwarzanych przez lamblie (choć kosztuje mniej więcej 5x więcej...)
elisa się on chyba nazywa, o ile dobrze pamiętam...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie sty 23, 2011 17:50 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

proszę, zajrzyjcie...
viewtopic.php?f=1&t=123169&start=0

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie sty 23, 2011 20:32 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

Zajrzałam...
Charm, jesteś aniołem! :1luvu:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 22:00 Re: Bliźniaki i Natalia - sens niemówionych słów... lamblie...

ewaw pisze:Charm, jesteś aniołem! :1luvu:

nie jestem... :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole, Silverblue i 427 gości