O Pusię nikt nie pyta.. a czasu coraz mniej

Już mnie tata pogania.. Czy ktoś może pomóc w ogłoszeniach ?
Mam dziś dla Was złe wieści.....
Widziałam małą kicię spod WOP'u... W złym stanie. Główka taka maluteńka, brzuchol jak bańka, na nosku chyba grzybol, sierść wstrętna

A taka słodka jest ! Ma piękne wielkie zielone oczyska ! Do oswojenia na bank

Bardzo głodne były, cała 4.

Na Wałowej ktoś wyrzucił maleństwo ( albo się zagubiło bo było bardzo ładne i zadbane ). Strasznie płakało. Ale nie rozumiem, co taka kruszynka mogła robić o tej prze roku ? Drobinka to była, ze 3 miesiące to góra. Nie mam już gdzie go zabrać

I pod torami 2 nowe wielkie koty. Podejrzewam, że kocury. Pingwiny. Jeden śliczny czysty ładny i zadbany. Drugi z chorym okiem, brudny i wielki brzuchol. Po brzuchu to powiedziała bym, że kotka na wykoceniu.. ale za duże mi to było na kicię.
Z Glutem znowu gorzej..
Do Agnieszki przychodzą już 4 koty ( Czarny, którego ostatnio kastrowałyśmy, 2 rude kocury i 1 mała bura kicia, zaraz będą zdjęcia ).
Pusia, musi wracać ?






Bura kicia od Agi

