Już nie półdzikie maluchy jeden ma Dom, drugi też :)

Satyr77 pisze:Nie ma szans żebyśmy się pomylili, ten jest o 2 gramy cięższy od tamtego

To teraz adoptuje się koty na wagę

No Krzysiek tak chce :lol:

ojej, no to są super wieści :piwa:

Nie adoptuje się koty na wagę tylko przecież od razu widać który bardziej tłusty jest, to przy naszej konkurencji przy michach da sobie radę :mrgreen:

nie ma buraska u nas ani cięższego, ani lżejszego :wink:

Bo drugi też ma szansę na fajny domek, czekamy na info, czy się zdecyduje :ok:

kiche_wilczyca pisze:nie ma buraska u nas ani cięższego, ani lżejszego Bo drugi też ma szansę na fajny domek, czekamy na info, czy się zdecyduje

Wróciłam sobie wczoraj grzecznie po pracy do domu bez żadnych przeczuć i między obraniem a ugotowaniem ziemniaków okazało się, że wszystko co było ustalone diametralnie się pozmieniało

Domek dla buraska faktycznie dobrze rokuje 3-letni rezydent "na pokładzie", okna zabezpieczone. Jutro pojedziemy go zwizytować razem z burym. I teraz wszystko w kocich łapkach jeśli rezydent nie będzie chciał zjeść małego to odstępujemy miejsce u Satyrków dla Sylvio :dance:

Bo to zawsze tak jest - jak nie idzie, to nie idzie, a potem się kolejka po koty ustawia :ryk:

Jeszcze po cichutku napiszę, że Lubawa też pojechała do domku, do bardzo, bardzo fajnej pani, mam nadzieję, że i tam wszystko się ułoży. Pani w każdym razie kotką zachwycona z wzajemnością.