gosiakot pisze:Czy mogę zapytać jak się miewa Leonek ? ostatnie wieści były chyba 18 -tego od Ewy, baaardzo nie teges...
Leonka widziałam przed leczeniem w Almavecie jak zabierałam go do KC od p. doktor Moniki z tej lecznicy to wyglądał strasznie, biedaczkowi aż oczek nie było widać , same CZERWONE spojówkiwieści z 18 tego też były złe , o nawrocie choroby , może ktoś byłby uprzejmy "cóś" aktualnego napisać tym o kotku ???
Dziś byłam w lecznicy i przy okazji odwiedziłam Leonka - oczka jego nie są już tragiczne nie mniej jednak nie jest dobrze - nie wypowiadam sie tu jakoś fachowo w każdym bądź razie zostały z powiek Leonka zrobione jakieś wycinki i wyskrobiny i wysłane do laboratorium do badania żeby stwierdzić co jego oczka zaatakowało. A tak ogólnie Leonek ma się dobrze rezyduje jak król w pomieszczeniu chyba z 20 metrowym, bo w lecznicy mała przebudowa w miejscu gdzie był gabinet jest robiony szpitalik dla zwierząt z podziałem na zakaźne i nie zakaźne tak że super to wygląda

Natomiast Pani Doktor Monika stwierdziła, że nie jest pewne czy Leonka nam oddadzą bo podbił serce całej lecznicy

