haem0 pisze:Witam,
czy kotek znalazł już dom?
Jesteśmy bardzo zainteresowani - my tzn. 5-letnia kotka Bambino, Hania i Piotrek. Mieszkamy we Wrocławiu, w cichej i spokojnej okolicy. Nasz kotek nie wychodzi, wyleguje się tylko na parapetach, a latem na balkonie.
Marzymy o rudasku!
Czaruś ma potencjalny domek, będzie sprawdzony, pisałam o tym.Dzięki za propozycję domku dla Czarusia.
A swoją drogą, akurat rude koty najmniej mi się podobają, chociaż moja pierwsza rezydentka to rudo-biała Gucia.Czaruś jest cudownym kotkiem.Nie rozrabia, ale biega i bawi się jak normalny zdrowy kociak.Jest czasem męczący, bo przecież bez przerwy chciałby być na rękach.Kocha wszystkich, nieważne, czy zna lepiej, czy widzi po raz pierwszy.Ociera się o nogi, barankuje, mruczy.Pani, u której był tak go nazwała, bo jest czarujący.Przyszły domek coś wspominał o Czarosławie.

Aha, zaczyna żyć w wielkiej przyjaźni z pozostałymi kotami.Początkową niechęć i zaczepki tłumaczę tym,że w poprzednim domku rezydentka go biła.Stąd też decyzja tej Pani o oddaniu go.
MariaD, Czarusia nie trzeba byłoby kraść.Poszedłby za każdym, kto by tylko na niego spojrzał.
