Moje Chore kotki - być może koci katar

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 21, 2011 20:18 Moje Chore kotki - być może koci katar

Mam trzy półroczne kotki Faze, Ignasia i Dine. :D
Ale od środy Ignaś dostał strasznego kataru i kicha..
a wczoraj od rana juz przestał jeść. Dina też zaraziła się od niego. Fazi czuje sie swietnie i nic mu nie dolega. :D
wczoraj wieczorem jakby odżył Ignaś i nawet troche rozrabiał. ale w nocy zsikał się na leżąco.. o 4 rano wyniosłam ich na dwor:) (dom jednorodzinny) Dina gdzieś poleciała a Ignaś zrobił kupkę. Zjadł troszkę szyneczki i pije wodę. a Dina tylko dzisiaj troche pomemlała. a wczoraj jeszcze jadła dużo.

jutro o 12 wybiore sie z niuniami do weterynarza. Podejrzewam u nich koci katar :( :( :( :( :(
Ale nie chce nic mowic. zeby nie wykrakac.
miejmy nadzieje że to tylko przeziębienie. Już znowu nadszedł wieczór i Ignaś lepiej się czuje :)
Dałam im duomox. moja babcia juz kotkowi kiedys podawala kawałek przez strzykawke z odrobiną wody i poczuł sie lepiej. No i mam nadzieje że im też będzie lepiej . Nawet oczki powiększyły się Ignasiowi. bo mial takie przymknięte. :( :(

Jak myślicie. Czy to koci katar?
miejmy nadzieje ze Fazi się nie zarazi :)

lildi16

 
Posty: 11
Od: Pt sty 21, 2011 20:08

Post » Pt sty 21, 2011 20:30 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

A one są szczepione?

Poza tym - koty się złe czuły, wiec wynioslas je na dwór?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 21, 2011 20:34 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

Podejrzewam, że kotów nie szczepiłaś, a należało to zrobić koniecznie.
U weta trzeba było już dawno być, nie należy im podawac nic na własną rękę. Koniecznie odwiedź weterynarza ! I to dobrego ! Czy to KK, czy tez przeziębienie - jest dla małych kotków bardzo niebezpieczne. No i na miłość boską nie wypuszczaj ich na dwór !!! Bo ich dobijesz. Koty muszą jeść, jeżeli nie jedzą należy je dokarmiać na siłę, bo 3 dni bez jedzenia dla kota = nieodwracalnie chora wątroba . Mutacja tegorocznego KK i - jak słyszałam - mykoplazma (objawy podobne do KK) sa strasznie zjadliwe i już mnóstwo kociaków przez to odeszło. Nie bagatelizuj tej choroby !

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt sty 21, 2011 20:41 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

Może skorzystasz z doświadczeń innych, wiele na forum takich wątków ---> viewtopic.php?f=1&t=10436&start=0

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt sty 21, 2011 21:43 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

:D :D :D Jestem szczęśliwa !!! Moje kotki chyba wracają do zdrowia :D Dina gryzła mnie w rękę a Ignaś zabił pająka 8O
:D :D i Ignaś mleczka sporo wypił a Dinusia jadła mięsko gotowane z korpusu i jadła suchą karmę :)
Myślę, że jutro powinno być lepiej. Ale do weta i tak pojadę.

Ja rozumiem, że nie powinnam ich wynosić na dwór. Ale nie mam w domu kuwety bo koty się załatwiają na dworze. Mam też inne kotki. Ich mame i starszego brata. Więc nie mogę trzymać kuwety w domu. Same chciały się załatwić to wyniosłam na dworek.

Dziękuje za odp.
pozdrawiam :)

lildi16

 
Posty: 11
Od: Pt sty 21, 2011 20:08

Post » Pt sty 21, 2011 22:33 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

Jak są chore nie wypuszczaj na dwór. Dlaczego nie możesz w domu mieć kuwety? Zorganizuj nawet jakąś plastykową miskę z piaskiem. One jak będą miały coś takiego w domu, to chętnie skorzystają, zobaczysz.
Do weta jedź koniecznie i dobrze by było chode i zdrowe troche odizolowac od siebie.
Jeżeli nie były szczepione - ZASZCZEP KONIECZNIE ! Panleukopenia - to śmiertelna choroba, zaraźliwa i nieuleczalna !!! a na to szczepionka jest i gwarantuje odporność. No i nawet jak złapią kk to łagodniej będą przechodzić. Kontroluj, czy z oczkami wszystko w porządku, czy nie są załzawione i zaropiałe.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt sty 21, 2011 22:37 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

Mam też inne kotki. Ich mame i starszego brata.

Dałam im duomox. moja babcia juz kotkowi kiedys podawala kawałek przez strzykawke z odrobiną wody i poczuł sie lepiej



ile masz lat?
AnielkaG
 

Post » Pt sty 21, 2011 22:49 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

A co ma mój wiek do tego?

Właśnie z oczkami nic im się na szczęście nie dzieje. Tylko katarek mają i więcej spią.
No i postaram się jutro rano załatwić kuwetę :)
a i pilnuje by kotki zdrowe nie przebywały blisko tyclh chorych. i kontroluje oczka Igiego i Dinki.
Czują się już lepiej. Może to po tym leku ??

dzięki za odpowiedzi... ;)

lildi16

 
Posty: 11
Od: Pt sty 21, 2011 20:08

Post » Pt sty 21, 2011 23:01 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

Może antybiotyk dobrze im zrobił, ale skontaktuj sie z wetem , niech on zadecyduje, co im podawać.
Nie myślałaś, żeby wysterylizować mamusię ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt sty 21, 2011 23:10 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

A co ma mój wiek do tego?

Bo sądzę że jesteś dzieckiem, a koty nigdy u weta nie były i nie będą
Ile miotów w roku ma Twoja kotka? Ile masz kotów domu?
Forum i internet nie zastąpią weterynarza, jak myślisz

słabo mi się robi gdy czytam cos takiego
le w nocy zsikał się na leżąco.. o 4 rano wyniosłam ich na dwor:)
a i pilnuje by kotki zdrowe nie przebywały blisko tyclh chorych

kot który załatwia się pod siebie - jest umierający :(
AnielkaG
 

Post » Pt sty 21, 2011 23:17 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

Anielka, bez nerwów :wink:
Wiek - wiekiem, ale jak już ktoś trafia tutaj, to potrzebuje pomocy i trzeba wytłumaczyć w czym problem bez względu na to, czy jest pełnoletni, czy nie. Pomalutku, nikt od razu nie urodził się z wiedzą jak opiekować się kotami i jak o nie dbać. Tylko, że jak lildi16 nie ma własnych dochodów, to może być problem, bo leczenie niestety wymaga nakładów finansowych.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt sty 21, 2011 23:25 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

to tłumaczcie, proszę, bo ja nie mam cierpliwości

korzystać z internetu umieją 6- latki, 10- latki piją alkohol i palą papieros; seks uprawiają 13- latki, w ciążę zachodzą 15 - latki
a 16- latka nie wie jak opiekować się kotami?

AnielkaG
 

Post » Pt sty 21, 2011 23:28 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

Tak. To fakt. nie jestem pełnoletnia. Ale moja rodzina ma pieniądze na leczenie moich zwierzaków bo uważam że jeśli trzyma się w domu zwierze to powinno się być za nie odpowiedzialnym. Jestem ogromną miłośniczką kotów. Tak jak i moja rodzina. Przecież ja nie chcę dla nich źle. A do weta jutro pojedziemy. Bo pieniądze znaczenia nie mają. Dla mnie najważniejsze jest ich zdrowie.
Ale jeśli masz zamiar mnie obrażać to nie rozumiem po co odwiedzasz tą stronę. Chyba potrzebuje pomocy to napisałam. Prawda?

lildi16

 
Posty: 11
Od: Pt sty 21, 2011 20:08

Post » Pt sty 21, 2011 23:28 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

jasdor pisze:Anielka, bez nerwów :wink:
Wiek - wiekiem, ale jak już ktoś trafia tutaj, to potrzebuje pomocy i trzeba wytłumaczyć w czym problem bez względu na to, czy jest pełnoletni, czy nie. Pomalutku, nikt od razu nie urodził się z wiedzą jak opiekować się kotami i jak o nie dbać. Tylko, że jak lildi16 nie ma własnych dochodów, to może być problem, bo leczenie niestety wymaga nakładów finansowych.


I to jest wlaśnie to! Nawet do niektórych doroslych nie dociera, że jak tych kotów - czy innych zwierząt - będzie większa ilość, to kasy na wszystko trzeba. Potem karmią je badziewiem z Biedronki, a leczą tym co stosuje Goździkowa :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 21, 2011 23:29 Re: Moje Chore kotki - być może koci katar

A mamusia miała 2 tygodnie temu zastrzyk żeby nie miała małych. :)

lildi16

 
Posty: 11
Od: Pt sty 21, 2011 20:08

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości