KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kolejne koty.. RUDASKI.

oj, znam to, znam... :ryk:

dobrze, że już jesteś :1luvu:

kolejna osoba do wysłania pisma
viewtopic.php?f=1&t=122554&p=6955394#p6955394

Dzisiaj właśnie się dowiedziałam ,że Pan skarbnik Urzędu Miasta nie przyznał funduszy na realizację zadania publicznego w Konkursie Ofert m. innymi z ochrony środowiska. OSZCZĘDNOŚCI :cry:

RTOZ brał w nim udział i realizowaliśmy zadanie pt. Sterylizacje bezdomnych kotów z terenu m. Radomska. A w innych miastach ludzie otrzymują talony na sterylki , tylko nie u nas . U nas są inne priorytety - pomniki , tablice pamiątkowe itp. :mrgreen:

To o podziale budżetu i wydatkach celowych decydują jednoosobowo skarnicy? eeee :roll:

chyba musi to jeszcze przejść przez głosowanie radnych :?:

to oni zatwierdzają budżet :roll:

ale kto sie podlozy skarbnikowi? :evil:

Przeciez to rada powołuje/odwołuje skarbnika :wink:

stąd moje zdziwko, skarbnik to taki jakby "główny księgowy". Równorzędny właściwie z zastepca burmistrza/prezydenta ale jest to organ wykonawczy, nie stanowiący - nim jest rada miasta/gminy. która wcale nie musi zatwierdzic projektu budzetu przedstawionego przez prezydenta/burmistrza.

no to trzymamy za radnych!!! może te nasze listy pomogą im się opanować!!! :evil:

slapcio pisze:Przeciez to rada powołuje/odwołuje skarbnika

stąd moje zdziwko, skarbnik to taki jakby "główny księgowy". Równorzędny właściwie z zastepca burmistrza/prezydenta ale jest to organ wykonawczy, nie stanowiący - nim jest rada miasta/gminy. która wcale nie musi zatwierdzic projektu budzetu przedstawionego przez prezydenta/burmistrza.

Slapcio, a wiesz jak to sie obywa? Przy porannej kawce i paczku od lokalnego cukiernika, pan skarbnik mowi kolegom, ze na to i na to nie ma pieniedzy bo sa potrzebne na to i na to. Bo taki i taki i w ogole. Potem robi sie farse pt "zatwierdzanie budzetu' po czym idzie sie swietowac dobry interes.

Takie sa realia w malych miastach.

Zreszta i tak budzet uchwalony pewnie zostal jeszcze w poprzednim roku.

Z tego co kiedys pisala Andzelika, to kwota 5000zl na sterylki byla przyznawana z "funduszu ekologicznego" ktory opiewal na zawrotna wysokosc 10000zl i byl do podzialu. W szranki stawali rowniez harcerze ze swoimi pomyslami. Zapewne teraz albo harcerze maja wieksze potrzeby ekologiczne i wieksza sile przebicia albo jest ktos ma jeszcze lepszy pomysl na ekologie i jeszcze wieksze 'plecy'. Taki fundusz z mocy ustawy musi byc ustalony ale jego podzial to juz inna bajka. To jest smutna prawda.

Na gadanie typu "Slapcio a wiesz" musze odpowiedzieć: a wiem.
Wiem ze w małych miastach bywaja niezłe boje o budżet, więc wcale nie koniecznie tak się to odbywa jak napisałaś, przy kawie i pączuszku. Im bardziej zdywersyfikowana jest rada tym wieksze przepychanki wokół budżetu bo każdy próbuje cos ugrać. Mieszkalam w malym miescie przez kilka lat i mam sporo znajomych samorządowców :wink:

Często rady gmin z przyczyn ukladów róznych potrafia zablokowac wiele - nawet dobrych pomysłów zarządu.

Byc moze w przypadku Radomska rada klepie wszystkie pomysły zarządu gminy/burmistrza, ale nie zgodze się że realia w małych miastach sa takie jak przedstawiłaś. Natomiast na pewno prawdą jest, ze sprawy ograniczania bezdomnosci zwierzat sa stawiane na bardzo dalekiej pozycji.

slapcio pisze:Na gadanie typu "Slapcio a wiesz" musze odpowiedzieć: a wiem.
Wiem ze w małych miastach bywaja niezłe boje o budżet, więc wcale nie koniecznie tak się to odbywa jak napisałaś, przy kawie i pączuszku. Im bardziej zdywersyfikowana jest rada tym wieksze przepychanki wokół budżetu bo każdy próbuje cos ugrać. Mieszkalam w malym miescie przez kilka lat i mam sporo znajomych samorządowców Często rady gmin z przyczyn ukladów róznych potrafia zablokowac wiele - nawet dobrych pomysłów zarządu.

Byc moze w przypadku Radomska rada klepie wszystkie pomysły zarządu gminy/burmistrza, ale nie zgodze się że realia w małych miastach sa takie jak przedstawiłaś. Natomiast na pewno prawdą jest, ze sprawy ograniczania bezdomnosci zwierzat sa stawiane na bardzo dalekiej pozycji.

A to dobrze, ze wiesz

To co napisalam jest dla odmiany poparte moim nie tak krotkim zyciem w malym miescie, gdzie tak to sie wlasnie odbywa. Od lat.

Widocznie chilijskie malomiasteczkowe piekiełko ma pewne cechy odrózniające je od polskiego :mrgreen:

Tu jednak często ważniejsze jest KTO przedstawia projekt, niż to czy ma on w ogóle sens :twisted:

slapcio pisze:Widocznie chilijskie malomiasteczkowe piekiełko ma pewne cechy odrózniające je od polskiego Tu jednak często ważniejsze jest KTO przedstawia projekt, niż to czy ma on w ogóle sens

Ale ja nie mowie o chilijskich miasteczkach

zreszta terytorialnie ciagle mieszkam w stolycy i tylko siedem lat :mrgreen:

Dluzszy staz mam w malym polskim uzdrowiskowym kurocie i stamtad sa moje doswiadczenia.

Mamy coś na stanie? viewtopic.php?f=1&t=123055

Andżelika jutro to jednak będzie najprawdopodobniej w okolicach 9-10.

bianco nero pisze:Mamy coś na stanie? viewtopic.php?f=1&t=123055

Andżelika jutro to jednak będzie najprawdopodobniej w okolicach 9-10.

na gospodarkę?? itp. no wątpię.. :wink:

Może warto byłoby przy tej okazji nagłośnić sprawę KAN :!:

viewtopic.php?f=1&t=123161

Kumiko pisze:dowiedzialam sie dzis ze od dziennikarki tvn ze zaczynają krecić cykl reportazy pod tytulem "Jak polacy traktują zwierzęta" (rzekomo widzowie chcą oglądać zwierzęta na ekranie) ponieważ jest to cykl, wyszła z ich strony prośba żeby im pomóc w tworzeniu tego programu. Chodzi konkretnie o realne przykłady, stale powtarzających się sytuacji, np. psy od małości przywiązywane do łańcuchów czy będące na stałe w kojcach, traktowanie kotów na osiedlach, oczywiście przydatne również te pozytywne sytuacje. Jeśli macie jakieś pomysły to proszę podajcie tutaj. Generalnie,kto chce może wskazać adres osób,tych którzy źle traktują zwierzęta, zarówno jak i tych którzy w szczególny sposób umilają im życie. Ważne jednak aby sytuacja była prawdziwa i żeby określić choćby miejscowość w której coś się dzieje. Dziś ok 20.00 ta Pani do mnie zadzwoni żeby dowiedzieć się czy mamy jakiś ciekawy temat

KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kolejne koty.. RUDASKI.

Kto przegląda forum