Okrutnie okaleczona Amelka w DS - bądź szczęśliwa słodziaku!

Może Amelka i malutka, ale chodzi na kilku bateryjkach duracel :ryk:

Najpierw przegania wujka Pysia, potem Filipka i Antonia. Kiedy chłopaki już padną z wycieńczenia świeżutka Amelka leci bić mnie :mrgreen:

Energię ma niespożytą energię :ok:

i jest prześliczna :roll:

No i tak ma być ! Tego się trzymajmy i tak niech zostanie

Amelciu skarbie kochany - będziesz widocznie zawsze miniaturową panienką - taką Calineczką, ale z turbodoładowaniem na bateryjki.... :wink:

joluka pisze:Amelciu skarbie kochany - będziesz widocznie zawsze miniaturową panienką - taką Calineczką, ale z turbodoładowaniem na bateryjki....

Amelka Calineczka... Urocza koteczka :kitty:

Najważniejsze, że zdrowa i pełna energii :1luvu:

Muszę powiedzieć Amelce o tej Calineczce, na pewno się jej spodoba - Dama Ameliowa jest bardzo łasa na komplementy i ogólne podziwianie :ryk:

potrzebuję pomocy !!! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=122923

Zdaję sobie sprawę, że to nie wiele ale myślę, że warto zagłosować w tej ankiecie

Czy powinny być surowsze kary za znęcanie się nad zwierzętami
http://nasygnale.pl/kat,1025347,title,P ... caid=6b9fb

Amika6, właśnie "napuściłam" Kamari na Ciebie (a raczej na Twój olejek) w związku z maleńką, którą się zaopiekowała

Co nowego słychać u uroczej Amelki - Calineczki :?:

Pozdrowienia dla całej kociej rodzinki i dla Ciebie, Kamari :1luvu:

zapraszamy na wspólny wątek wszystkich naszych futrzaków http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=123168

kamari pisze:
hanelka pisze::ryk:
Moja Amelka była jeszcze Melunda

No tak, to bardzo logiczne

KasiaF pisze: Może taka jej filigranowa uroda...

Ja mam maleńką przyrodnią siostrzyczkę Gufinka, która jest wyjątkowo drobniutka.
Amiko ma 15 miesiecy i jest córeczką Guffiego (norweskiego tatusia) a waży zaledwie 3,5 kg.

Właściwie taka filigranowa kotka jest dosyć wygodna do noszenia na rękach Tylko, że Amelka nic nie rośnie, ma ok. 7 miesięcy i dobrze jak waży 1,5 kg. Je normalnie, nie jest chuda, nie zarobaczona, w sumie wszystko dobrze, ale nigdy nie miałam tak małego kota i nie wiem czy się martwić, czy nie

Dla mojej Lili 1,5 kg to od lat stała waga. Gdyby Amelka pozostała przy tej wadze, to znaczy, że jest koteńką karłowatą. Gdyby słodycza nadal nie rosła, radziłabym Ci konsultować rozwój Amelki z prof. Lechowskim. Wspaniały człowiek i wspaniały fachowiec. Lili zawdzięcza Mu życie.

vega013 pisze: Dla mojej Lili 1,5 kg to od lat stała waga. Gdyby Amelka pozostała przy tej wadze, to znaczy, że jest koteńką karłowatą. Gdyby słodycza nadal nie rosła, radziłabym Ci konsultować rozwój Amelki z prof. Lechowskim. Wspaniały człowiek i wspaniały fachowiec. Lili zawdzięcza Mu życie.

Mamy wrażenie :roll:

że Amelka ostatnio trochę urosła. Możliwe, że wzrost został zahamowany przez to wszystko co przeszła. Już się dowiadywałam o tę karłowatość, a jeżeli się okaże, że rzeczywiście nie rośnie, to na pewno skonsultuję się z twoim profesorem :ok:

Nasz Bączek bardzo długo był maluski, taki właśnie bączek:))Myślałam, że już nie urośnie i zawsze będzie jak kociak. Ale teraz wyrównal już z nadwyżką. Jak mial 7 miesięcy ważył kilogram a teraz prawie 4:)) Tylko pupka wciąż nie jest fajna choć smarujemy czym się da. Nawet olejkiem z dziurawca. Zresztą wtedy jest najlepiej i nawet strupek przestaje sie robić.

Okrutnie okaleczona Amelka w DS - bądź szczęśliwa słodziaku!

Kto przegląda forum