za Maniusia

Już dwa domki się kociem interesowały, ale na razie nadal nie ma "tego jedynego". Jeden pan chciał Maniusia do domku wychodzącego, i sie pytał, czy Maniuś "by się nadawał", ale mnie sie wydaje, że wychodzenie w nowym, nieznanym terenie może się dla starszego kota źle skonczyc

Nieznając okolicy i mając mniejszy np. refleks i sprawność fizyczną niz młody kot, koci senior może łatwo wpaść pod auto czy zostac zagryziony przez psa, o którym np. jeszcze nie wie, że mieszka w sąsiednim ogródku.. Pan z adopcją by pewnie poczekał, aż Maniuś wydobrzeje, ale domek wychodzący... chyba lepiej nie... Jak myslicie..?
I przy okazji - bardzo,
BARDZO PILNIE szuka DS/DT kocurek 4-letni Bonzo vel 100nieszczęść - niby jest/był zdrowy, ale z nerwów (inne koty go strasznie biły) i smutku przestał jeść, dostaje kroplówki, wyglada jak szkielet kota.... Jego już prawie nie ma, a niedługo może w ogóle nie będzie..

Może ktoś by mógl pomóc... Tu o nim informacje -
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120311&p=6687353#p6687353 - a gdzieś w okolicach ostatnich stron, tak 36-37, tez parę słow aktualniejszyck o kocurku

Jest bardzo źle...