wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

Wczoraj miałam dwa telefony z ogłoszeń Pacynki. W odstępie może dwóch minut

To jakieś absurdalne, że przez ponad dwa miesiące prawie nikt się nią nie interesował, a jak wreszcie znalazła dom, to nastąpił wysyp telefonów i mejli.
Obecnych zainteresowanych przekierowuję na miot "kolejarzy" u Agneski

He, ja w tym tygodniu miałam urodzaj na telefony o Fabrycego i ... Shreka

. Niestety, w obu przypadkach chodziło o rude, wiec nie miałam gdzie przekierować

Eh, tak sobie pomyślałam, że gdyby nie było co roku tysięcy kociąt, to każdy kot miałby szansę na dom. Przecież gdyby nie ta krótka część roku, kiedy prawie nie ma kociąt do adopcji, to pewnie nikt by nie zadzwonił ani po Pacynkę, ani po Twoje (byłe) tymczasy.
My w sumie też pewnie nie adoptowalibyśmy Menażki, tylko jakiegoś kociaka, gdybyśmy zaczęli szukać kota latem a nie zimą

Gdyby ... robimy co możemy, ale koty (kocice) mają nad nami przewagę liczebną ... jeszcze wielu lat sterylizacji potrzeba, żeby to opanować ...

alix76 pisze:Gdyby ... robimy co możemy, ale koty (kocice) mają nad nami przewagę liczebną ... jeszcze wielu lat sterylizacji potrzeba, żeby to opanować ...

No i uświadamiania

Nawet wycięcie wszystkich piwnicznych niewiele pomoże, jeśli dalej będzie pokutował mit o jednym miocie dla zdrowia.

My możemy nie wyrobić się z misją, kto jeszcze może - niech wychowuje następne pokolenia bojowych sterylizatorów. :ok:

Przegapiliśmy rocznicę :oops:

To już dwa lata Menażka plącze nam się po domu i budzi nas rozpaczliwym miauczeniem w środku nocy, bo kapsel jej się zgubił...
Miała być jedynaczką, ewentualnie dokoconą w nieokreślonej przyszłości... A tymczasem na jej biedną głowę spadły: Mrówka, Maszka, Xena, Lao, Władek (!!!), Balbinka, Morelka, Bobek, Rysiek i Pacynka. Na szczęście nie wszystkie naraz :lol:

i na szczęście po kolei pakowały plecaczki i wynosiły się na swoje.
Z tej oto okazji składamy najlepsze życzenia ciotce Poddasze i jej kotom, aby wspaniałe domki zgłaszały się tłumnie i aby ludzie rośli w mądrość, a wszystkim kotom świata żyło się dostatniej i szczęśliwie :mrgreen:

Menażka! Gratulujemy rocznicy :1luvu:

- Czarne Diabły Tasmańskie

seidhee pisze:Przegapiliśmy rocznicę
To już dwa lata Menażka plącze nam się po domu i budzi nas rozpaczliwym miauczeniem w środku nocy, bo kapsel jej się zgubił...
Miała być jedynaczką, ewentualnie dokoconą w nieokreślonej przyszłości... A tymczasem na jej biedną głowę spadły: Mrówka, Maszka, Xena, Lao, Władek (!!!), Balbinka, Morelka, Bobek, Rysiek i Pacynka. Na szczęście nie wszystkie naraz i na szczęście po kolei pakowały plecaczki i wynosiły się na swoje.
Z tej oto okazji składamy najlepsze życzenia ciotce Poddasze i jej kotom, aby wspaniałe domki zgłaszały się tłumnie i aby ludzie rośli w mądrość, a wszystkim kotom świata żyło się dostatniej i szczęśliwie

I z tej okazji robimy okropne mizimizi do góry nóżkami i buzi buzi w nos oraz podrzucanie do góry i lot balonem-koszykiem naszej ukochanej Menaszce- Księżniczce Maladze Pierwszej. :kotek:

I miej więcej to samo.. Poddaszu dzięku któremu Menasz dostarcza nam wiele śmiechu od 2 lat

PS- nie wszyscy spakowali plecaczki.. jeden gburowaty egoista został...

Menaszkę Stefcia okropnie łapkami za szyjkę ściszka i bózię całóje

Władeczek kąsa w ucho urodzinowo

Chodak, znalazłam idealną towarzyszkę dla Władeczka :twisted:

viewtopic.php?f=13&t=123287

Ta mieszanka brzmi jak KŁOPOTY!!!

hihihihi Tatanka tsunami

wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

Kto przegląda forum