Niesprawna Tenia['] - to już pół roku:(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 20, 2011 18:40 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

:placz: :placz:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw sty 20, 2011 18:41 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Bardzo mi przykro Aniu:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 20, 2011 20:34 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Aniu to takie przykre :cry: :cry: :cry: Tenia miała u ciebie wspaniałe życie , lecz los chciał inaczej . Zegnaj dzielna Teniu [*] Eustaszek będzie o Tobie zawsze pamiętać ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 20, 2011 20:50 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Anka pisze:Jest mi bardzo źle i miałam dzisiaj nie pisać. ale pomyślałam, że Teniusia miała tutaj tylu przyjaciół, że należy się kilka słów.
Teniusia w nocy wydawało się, że spokojnie spała. Gdy nad ranem wstałam do pracy i wyjęłam ją z klatki, zobaczyłam, że zupełnie nie ma sił :( . Nie wyobrażałam sobie zostawić jej tak na 9 godzin. Zadzwoniłam do naszej lecznicy, na szczęście nocny dyżur miał wprawdzie nie nasz, ale też bardzo dobry i życzliwy doktor, który zgodził się, żebym po drodze do pracy przywiozła Teniusię i zostawiła w lecznicy pod opieką weterynaryjną do końca pracy, mimo, że w lecznicy nie ma szpitaliku ani miejsca na to. Opatuliłam Teniusię, obłożyłam butelkami z ciepłą wodą i zabrałam. Wydawała się tracić przytomność lub zasypiać. Jeszcze w kolejce trochę ją miziałam, na moment na mnie spojrzała. Potem leżała cichutko, myślałam że śpi. Gdy dotarłam do lecznicy, okazało się, że Tenia już nie żyję :crying: , umarła w tym śnie, zupełnie niezauważalnie, po cichutku. Jedna pociacha - że nie cierpiała, zasnęła :placz:

Zdecydowałam się poprosić naszego doktora o sekcję. Chciałam wiedzieć. Już jest po sekcji. Wiem mniej więcej, bo akurat gdy rozmawialiśmy, przyniesiono psa z wypadku i koniec rozmowy. Ale to co wiem i co zrozumiałam: przyczyną śmierci Teni był bardzo zły stan dolnych dróg moczowych, miała bardzo zniszczone moczowody i miedniczki nerkowe. Jak zrozumiałam, o ile zrozumiałam, to nerki były zdrowe i dobrze filtrowały, ale miedniczki i moczowody były tak uszkodzone, że mogły zacząć nawet po prostu przeciekać i mocz dostawał się do organizmu. Prawdopodobnie w ostatnich dniach mocznik był wysoki, ale przed tygodniem jeszcze nie. Przyczyną tego musiały być nawracające zapalenia pęcherza, zastoiny moczu itd. to tak jak zrozumiałam na chłopski rozum, przy okazji dopytam dokładniej, bo może coś mylę. Ale tak czy inaczej winne dolne drogi moczowe.

Na jednym z grobów w Koniku nowym jest napis, który mnie zawsze bardzo porusza. Dedykowany psu, ale ja chcę go zadedykować Teniusi:

Pożegnać muszę Przyjaciela,
w sercu mam żałość, w oczach pełno łez.
Był mądry, wierny i bardzo oddany,
niektórzy mówią, że to tylko pies /kot/
:placz: :placz: :placz:


po pierwsze Teniunia nie miala, lecz nadal ma przyjaciol, nie zapomnimy o niej nigdy! Dzielne sloneczko! Odeszla we snie, to wspaniala smierc, spokojna, cicha, bez cierpienia. Cierpiala po wypadku i ostatnie dni, wiec przynajmniej smierc miala spokojna. Coz... Przynajmniej teraz, po sekcji wiesz, ze malenkiej juz nie moglas pomoc. Odeszla jako kochana koteczka, czyjas kicia, byla wazna dla kogos, teraz miziaja ja aniolki za TM, a Tenia pewnie szczesliwa slodko mruczy i przesyla ci podziekowania za wspaniala opieke, troskliwa opieke az do samego konca, za milosc bezwarunkowa, dach nad glowa, bezpieczenstwo... W ostatnich chwilach nie byla sama, to tez bardzo wazne! Lekarzowi tez naleza sie podziekowania za wszelka pomoc kiciusi. A napis jest cudny! Bez watpienia byla wyjatkowa kocia przyjaciolka, a ty dla niej tez bylas przyjaciolka jakich malo! Ale nie smuc sie! Tenia jest we wspanialym miejscu, gdzie cierpienia ani bolu nie znaja, gdzie kazdy zwierzak ma swojego czlowieka, ktory dba, kocha i troszczy sie o niego, wspanialy dom... :1luvu: A kiedys wroci do Ciebie na pewno, choc moze-tak jak mowi wiersz-w innym futerku...

Papa, malenka, slodka kiciu :*:*:* przesylam Ci buziaczkow slodkich mnostwo za TM. Do zobaczenia kiedys, pyszczku uroczy

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 20, 2011 20:59 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

a ja nie umiem przestać płakać.
Nawet Henio jakiś taki zgaszony na kolanach mi siedzi.
Teniusia...

Ania, dla mnie jestes gigantem i prawdziwym bohaterem.

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Czw sty 20, 2011 21:04 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Athalyse sliczny banerek... :1luvu: tego slodkiego pysia Teni nie zapomne nigdy, tych cudnych oczek... :1luvu:
placzcie, nie wstydzcie sie! To tez dowod milosci do Teni, wyrzuccie z siebie ten zal, zlosc! Ale potem, za kilka dni popatrzcie w niebo i usmiechnijcie sie cieplo do kici, powiedzcie, ze przeciez na zawsze sie nie rozstajemy, bo sie spotkamy wszyscy z nia kiedys po tamtej stronie, a wczesniej jak wroci tu, w innym futerku

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 20, 2011 21:06 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

taki żal...taki żal... tak kochane futerko i za TM :(
szkoda że nie dane mi było Teni pogłasiać...

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Czw sty 20, 2011 21:07 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Dopiero doczytałam ... [*] ... tak mi przykro, Anka ... zaglądałam regularnie i myślałam, że to kolejny kryzys, który minie :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sty 20, 2011 21:10 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Rano jak przeczytałam, że Tenia odeszła byłam w pracy i musiałam się opanować, teraz jestem w domu, przeczytałam co Ania napisała niedawno i łzy mi lecą same po twarzy :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw sty 20, 2011 21:11 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Aniu, bardzo mi przykro ;( .. trzymaj się..
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw sty 20, 2011 22:03 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

[*]
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Czw sty 20, 2011 22:32 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

nie pisałam... ale czytałam i o Was myślałam... smutno....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 20, 2011 22:53 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Podczytywałam wątek, choć nigdy nic nie napisałam, trzymałam kciuki po cichutku...

Tak bardzo mi przykro.

Tenia [']
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 21, 2011 7:26 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Bardzo mi przykro przytulam Aniu.
Wiem, jak bardzo się związujemy z kiciami, które potrzebują naszej pomocy. Już nie cierpi [*]

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sty 21, 2011 7:36 Re: Niesprawna Tenia['] :(((((

Po cichutku podczytywałam, miałam nadzieję że Teniusi się uda.
Tak bardzo mi przykro Aniu, zrobiłaś tak wiele.
[*]

elik246

 
Posty: 128
Od: Śro gru 29, 2010 18:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 639 gości