Oj Cypisek-chorowitek... Człowiek osiwieje przez te ich przypadłości... Trzymam kciuki za Cypiskowe oczko i za zdrówko wszytskich futrzatych podopiecznych
Cypiska jednak na razie ominęła narkoza. Ania obejrzała jeszcze raz dokładnie 3 powiekę, stwierdziła, że nie ma tam żadnych grudek i pobrała wymaz z tego oczka. Mam nadzieję, że teraz będzie wiadomo jaka uparta bakteria w tym oczku siedzi i będzie można dobrać odpowiedni lek i wreszcie oczko Cypiskowe się wyleczy.....
hehehe, ale moje kociaki to zawsze takie szczuplaki były. Cypisek do tejpory jest szczuplutki, choc nie wygląda, bo jest futrzasty. A waży 3.900 Rysio ważył 4- 4.5 a ostatnio mu się przytyło