» Śro sty 19, 2011 22:30
Re: Zefirek - rudy kocurek - oswajamy i szukamy DS
Wieczorem przyszła do mnie koleżanka ,która widziała Zefirka też w niedzielę ,oczywiście bardzo przestraszył się jej głosu i schował za łóżko.Wyjęłam go pogłaskałam i się uspokoił ,zaczął się myć a nawet bawić.Danusia był w szoku ,stwierdziła ,że od niedzieli zrobił ogromne postępy.Oczywiście bezpiecznie czuje się obok mnie i właściwie tylko na mojej kanapie.Tylko nie wiem czy dzisiaj będę miała gdzie spać bo w tej chwili Zefir szaleje na moim łóżku z Bazylim.To są jego pierwsze zabawy z moimi kotami ,a właściwie z jednym rudzielcem ,który jest prawdziwy Macho .Mam nadzieję ,że jutro jego rewir się powiększy o podłogę w pokoju.Najważniejsze ,że zaczął interesować się otoczeniem i ciekawość zwycięża strach.