Szczyt paniki 4 - czyli Pućka zostaje z nami..

Miłego dnia :1luvu:

agnieszka1565 pisze:dzień dobry słoneczka

wczoraj pod górkę, dziś z górki

witaj milo Agnieszko :1luvu:

trawa11 pisze:Miłego dnia

ello Danusia :1luvu:

kociczka39 pisze:

witaj Sylwuś i Myszuś :1luvu:

dzis mielismy dzien bardzo pracowity :roll:

..
ja odkurzylam :ok:

,umylam podlogi :ok:

i sprzatnelam lazienke :ok:

..
a Kuba prasowal calkiem niezly stosik :ok:

..
ale juz sie obrobilismy i mamy porzadeczek :mrgreen:

o ja tez dzisiaj prasowalam :ryk:

i spzrątałam tez :ryk:

a i jeszcze u laryngologa byłam , za młodego :mrgreen:

trawa11 pisze:o ja tez dzisiaj prasowalam
i spzrątałam tez
a i jeszcze u laryngologa byłam , za młodego

to my bylismy na spacerku a pozniej wzielismy sie za porzadeczki..
dobrze,ze Kuba mi tak pomaga..
a jutro mam neurologa..

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:o ja tez dzisiaj prasowalam
i spzrątałam tez
a i jeszcze u laryngologa byłam , za młodego

to my bylismy na spacerku a pozniej wzielismy sie za porzadeczki..
dobrze,ze Kuba mi tak pomaga..
a jutro mam neurologa..

mnie TZ tez pomógl :wink:

zawiozł mnie do lekarza :mrgreen:

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
trawa11 pisze:o ja tez dzisiaj prasowalam
i spzrątałam tez
a i jeszcze u laryngologa byłam , za młodego

to my bylismy na spacerku a pozniej wzielismy sie za porzadeczki..
dobrze,ze Kuba mi tak pomaga..
a jutro mam neurologa..

mnie TZ tez pomógl
zawiozł mnie do lekarza

ja pojde sama a co tam nie boje sie :wink:

Ciepła pisze:
ja pojde sama a co tam nie boje sie

ja się też nie balam :ryk:

bylam w zastępstwie młodego :mrgreen:

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
ja pojde sama a co tam nie boje sie

ja się też nie balam
bylam w zastępstwie młodego

haha wzielas jego chorobe

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
ja pojde sama a co tam nie boje sie

ja się też nie balam
bylam w zastępstwie młodego

haha wzielas jego chorobe

o nie

ustaliłam tylko termin zabiegu. W końcu udalo mu sie zaszczepic , wiec już można działać. :ok:

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
haha wzielas jego chorobe

o nie
ustaliłam tylko termin zabiegu. W końcu udalo mu sie zaszczepic , wiec już można działać.

ja jeszcze nie bylam z Viki jakos nie moglam sie wyrwac..

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
haha wzielas jego chorobe

o nie
ustaliłam tylko termin zabiegu. W końcu udalo mu sie zaszczepic , wiec już można działać.

ja jeszcze nie bylam z Viki jakos nie moglam sie wyrwac..

Oj Asiu , to musisz znależc na to czas :roll:

Szczyt paniki 4 - czyli Pućka zostaje z nami..

Kto przegląda forum