DT u J.D.<Ciężkie czasy-40KOTÓW PROSI O GŁOSY !!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 19, 2011 14:15 Re: DT u J.D. Potrzebna wizyta poadopcyjna Warszawa Bemowo

Carmen201 pisze:Gosiu jeszcze na podskoki radości za wcześnie.
Jestem w trakcie rozmów, zobaczymy.
Mam w charakterze raczej nie zapeszanie..

Ale to Twoja zasługa jest!
Dziękuję.


Eeee tam :mrgreen: będzie dom :ok: :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 19, 2011 14:22 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

najgorsze z tymi rozmowami w trakcie pracy.Druga strona nie moze zrozumiec,ze gadac nie mozna i obraż ie często.Bo ona ma czas i tyle. Jak drugi raz nie zadzwoni to widac nie ten dom. Nie lubię ogłoszeń robic.A kotów faktycznie dostatek.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 19, 2011 14:43 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

no i prawda,że dziewczyny jak iskierki :ok:
Olu chodzi o KITĘ,dorosłą koteczkę,którą porzuciła pani[nie odebrała z hotelowania]Bardzo długo o nią walczyłam,[bardzo ciężka depresja] ale udało się, jednak musiałam szukać dla niej domu bez kotów.Koteczka dość nerwowa,z "humorkami' i pazurkami,reagująca na każdą zmianę[nawet pomieszczenia] więc trudno było znależć dom.Bardzo pomogły krople Bacha :ok: ; zaczęła uspakajać się i robić się milsza.Domek jako taki jest sprawdzony i mam nadzieję,że nie było to na pokaz ale chciałabym żeby ktoś naocznie potwierdził,że koteczka zachowuje się w miarę normalnie czyli -nie jest wychudzona czy jakaś przestraszona mocno.Prawdę mówiąc może też przestraszyć się i ciebie,Olu, ale nie powinna reagować przerażeniem[widać to w oczach kota].Czekam na wiadomość od Ani kiedy można zajrzeć do niej.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro sty 19, 2011 21:04 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

Agnieszka bardzo dziękuję za szybką akcję przekazania wątku :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw sty 20, 2011 9:44 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

Podziękowania dla modów. :D
Ale mnie się stąd i tak nie pozbędziesz. :mrgreen: :lol: Przycupnę sobie w kąciku. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sty 20, 2011 10:24 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

Broń Boże abym miała cię stąd wyganiać 8O -szybciej to ja cię tu zatrzymam choćby na siłę :mrgreen:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw sty 20, 2011 11:00 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

Uważaj, uważaj, wiosna ma przyjść wcześnie tego roku - ja już nie mogę się doczekać kiedy pojadę na moje Podlasie. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sty 20, 2011 14:14 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

Dobra, to czekam na info kiedy domek ma czas i postaram się dopasować.
A wątek przed wizytą postaram się przeczytać żeby wiedzieć co i jak się działo.
Asiu jeśli masz jeszcze jakieś konkretne wytyczne, pytania do zadania, to poproszę o pw.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2011 9:12 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

Nareszcie dotarłam i na "swoje podwórko" a nie tylko po innych wątkach rozpisuję się.Dziś sypało od ranka.musiałam szuflować póki śnieg lekki bo robi się cieplej i wtedy to będzie trudniej.A kręgosłup i tak ledwo zipie. :? Wczoraj zasadziłam się aby z ukrycia obejrzeć dzikunki i szczęka mi opadła z hukiem 8O Jest między nimi taka róznica w wielkości ,że szok 8O Najmniejszy wygląda na jakieś 3miechy a największy 5-6m-cy.Matko z córką teraz to jestem załamana :( jak ja je połapię :?: Ten duży jak tylko wyczuł,że coś nie tak z mety dał drapaka a wszystkie za nim.One mają w głebokim poważaniu budki i pudełka-siedzą we wnęce, w ścianie pod sufitem.Nie jest to wysoko ale wyciągać je z dziury to ja pierdu :evil: Jak stanę na stołek to dziura jest na wysokości twarzy.Jak zacznę łapać to przerażone mogą w panice przefasonować mi facjatę.Kurcze,mam tearz problem jak z stąd do Uralu :(

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie sty 23, 2011 9:16 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

:cry: fakt.Masz problem.Łapka tylko ciebie uratuje i po kolei wynosić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 23, 2011 9:29 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla Brykieta bardzo potrzebny!!

Fakt,że łapka ale nie taka zwykła tylko cicha,z zapadnią z pleksy czy czegoś tam podobnego.Właśnie kombinuję jak ja zdobyć.Żebym nie musiała płacić za sterylki to nie byłoby problemu i bym kupiła sobie taką.A co,nie mogę? :twisted: niestety mam do ciachania na cito 3 dziewczyny[4 jeśli złapię jeszcze jedną],3 chłopaków,no i te 7 dzików.Darmówki będą w Białymstoku może w marcu,może w kwietniu....Cholera wie kiedy :evil: A ciąć trzeba!

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie sty 23, 2011 9:46

Będę zminiać tytuł wątku bo Brykiet jakoś sobie radzi bez okna.Nastawiłam kaloryfery na max,włączyłam jeszcze dodatkowo olejak i otworzyłam drzwi od łazienki na korytarz piwnicy więc przestrzeń ma.Zrobiłam dodatkowe posłanie na zamrażarce w korytarzu i tam najczęściej siedzi.Wszyscy mają przykazane pilnować przy wejściu aby nie śmignął na dwór.Nie pchnie się specjalnie bo słyszy psy-chociaż skubaniec nie boi się ich wcale :twisted: Pędza jak zwariowany jak zajdę do niego :ok: Moim zdaniem jest mu tutaj weselej niż tam gdzie przebywał sam jeden przez wiele długich godzin.Tutaj często ktoś wchodzi i widać,że jest radosny i wesolutki.Tylko,że jak będzie tak "dzygał" to schudnie i już nie będzie Brykietem tylko Groszkiem :mrgreen: Bardzo ciekawią go kociaki w kociarni dużej.Chętnie by tam wlazł.Niestety narazie mam zajęty największy kojec[siedzi w nim taka jedna panna strachulec i czeka na sterylkę] więc go nie mam gdzie zamknąć.Po takim długim pobycie w pojedynkę to nie wiem jak zareaguje na inne koty.Zostały mi właśnie same takie bojażliwe i nie chciałabym żeby teraz kiedy zaczynają otwierać się na człowieka przeganiał je kot-dominant.A Brykiet lubił rządzić :twisted: No i jest dużym kocurkiem.Waży 6,5kg a tam raczej taka drobnica.No poza BIGiem ale to bardzo spokojny kot tylko niedotykalski.Nie podchodzi do mnie.
Ostatnio edytowano Pon sty 24, 2011 15:41 przez J.D., łącznie edytowano 1 raz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie sty 23, 2011 9:57 DT u J.D. Pilnie DT dla Czarusia bardzo potrzebny!!

Tak się rozpisałam,że zapomniałam powiedzieć o nowym tytule wątku.Otóż szukam miejsca dla czarnego Czarusia,miziastego,kochanego kocurka,który jak dotąd prowadził baaaaaaaardzo bujne życie.Widać to po licznych strupkach,zadrapaniach i rozerwanym uszku.Płacze za towarzystwem i podwórkiem.Być może po kastracji uspokoi się i stanie się kotem domowym.Kto wie :? To właśnie jemu szukam teraz domku,może być wychodzący.może ktoś słyszał o takim?
Ostatnio edytowano Pon sty 24, 2011 15:34 przez J.D., łącznie edytowano 1 raz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon sty 24, 2011 15:27 DT u J.D. Pilnie DT dla Czarusia!!!!

no to mogę troche odetchnąć bo będę miała dwie darmowe sterylki a wogóle to będę miała zniżkę na zabiegi :ok: .Za resztę będę musiała zapłacić-2koteczki i 3 chłopców.Płatność z rabatem :mrgreen: Dobre i to-narazie.XAgaX powiedziała,że mogę zapisać się w kolejkę do Kasy Kastracyjnej. Nie wiem jeszcze czego tam ile jest.Czekam na "cichą łapkę" i spróbuję łapać.Zobaczymy na ile ta "cicha" jest rzeczywiście cicha.Nie mogę przestać myśleć o tych dzikach bo boję się,że nie połapię ich na czas i będę miała w piwnicy hodowlę skarłowaciałych dzikich maluchów.Teraz potrzebuję załatwić dodatkowe klatki transportowe bo chcę pozamykać każdego dzika oddzielnie- na początek-o ile będą dawały się łapać.u nas w zaufanej klinice,mającej największą praktykę w cięciu dzikunków-zakładają rozpuszczalne szwy i robią boczne cięcie-nie tną jeśli koty nie mają stałych zębów.Do tej pory mam nadzieję,że je połapię.Tylko będę musiała przetrzymać właśnie w klatkach.Takie większe,aby weszła kuweta,mam 2 i 1 duży kojec.Potrzebuję jeszcze dwie...... :?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon sty 24, 2011 16:28 Re: DT u J.D. Pilnie DT dla czarnego Czarusia!!!!!

Kciuki Asiu!
Nie miała baba kłoptu to se koty złapała :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 68 gości