Cynamon - ma dom. Wreszcie......:-)

Edzina pisze:
Neigh pisze:Kurcze.........jest niestety ryzyko, ze się obiecany tymczas u Edziny rozlezie........Bo nam się terminy nie zgrywają....

Pipi na razie nie jedzie, więc nie wiem jak to będzie. Chyba, że znajdziemy kogoś kto jedzie z W-wy do Poznania. Stamtąd już łatwiej. A. Kolezanka jedzie do Lodzi jakby co. A to tez blisko
No tak, ale Ciebie nie będzie... Może jednak jest ktoś kto też tam dojedzie?

Się, aż trochę zanadto pogubiłam

Czyli o co chodzi? O transport z Wawy do Łodzi, bo z Łodzi do Poznania koleżanka już zawiezie? Prosiłabym o wyjaśnienia

I-dzie-my do gó-ry Cy-na-mo-nie :lol:

Znów się gdzieś zgubił Cynamonek :ok:

To i ja podrzucę :ok:

I na górę

czekamy na dom :ok:

Wracam w poniedziałek - wrócę to pomyślę. BARDZO chciałabym go wreszcie stamtąd zabrać. Kurcze taki śliczny kot......aż się nie chce wierzyć, ze kibluje na strychu