HARRY i DRACO z Korabiewic - Jacy duzi! Nowe foty s. 12

hahaha - mina tego pręgowanego w misce... bezcenna

koci foch!

No to się zaszczepiliśmy purevaxem

Jeszcze tydzień i widmo pp zniknie, mam nadzieję, na dobre. Pani doktor oceniła, że grzybek pięknie się wyhamował (oczywiście po szczepieniu może dojść do lekkiej reaktywacji).
Niepokoiło mnie, że u Harrego grzybowe łysinki poczerniały. Durna ja :oops:

To futerko odrasta! U Draco tylko jedna mała nowa plamka na dupce, a poza tym ok. Za jakiś tydzień, o ile poprawa się utrzyma, szczepimy grzyba.
Maluchy roznoszą klatkę, szaleją, skaczą, turlają się, wylewają wodę i żrą, żrą, żrą. Dziennie idzie duża pierś kurzęcza

Zjedzą mnie jak nic...

Przytuptałam i zaznaczam. Doczytam dokładniej potem. Wczoraj klepałam rozliczenia, rozliczenia, rozliczenia, dziś ogłoszenia, ogłoszenia, ogłoszenia i już mi się kręci we łbie od tego :spin2:

Zosia, pogadaj z Ynką, może ona taniej niż Ty kuraka kupuje (wiem, że ma jakieś źródełko, ale nie wiem gdzie)? A też musi kupować często, no bo przecież Te i To codziennie trochę kuraka z marchwią dostają.

O badaniach Lula pamiętam.
A tymczasem kciuki za kluchy, co by grzyb poszedł zupełnie precz. :ok:

boże, jak ja kocham takie maluchy... u kogoś innego. :mrgreen:

Cudne, słodkie, rozczulające - po godzinie mam ochotę uciekać. :lol:

(wiem, ćwiczyłam ostatnio trójkę gnojków w sypialni

)

Agneska pisze:boże, jak ja kocham takie maluchy... u kogoś innego.
Cudne, słodkie, rozczulające - po godzinie mam ochotę uciekać.
(wiem, ćwiczyłam ostatnio trójkę gnojków w sypialni )

Nie zapominaj o grzybie w pakiecie :twisted:

Najbardziej rozczulający jest Draco. Jak się go weźmie i ułoży kołami do góry, to tak leży sobie, mruczy i daje głaskać po brzuszku godzinami... :1luvu:

Parę braciszkowych portrecików:
Obrazek

No i co? Ma ktoś może fajniejsze braciszki? Na pewno nie! :twisted:

Zofia&Sasza pisze:Parę braciszkowych portrecików:

No i co? Ma ktoś może fajniejsze braciszki? Na pewno nie!

boskie chlopaki :mrgreen:

co u chłopców? :1luvu:

Draco lekko zaniemógł (brzunio go bolał, apetytu nie było), więc zaliczyliśmy weta. Już lepiej, choć kupka mogłaby być ładniejsza. Chyba im zrobię profil podstawowy dla pełnej spokojności.

trzymam kciuki za potterka!

EDIT: tfu, malfojka...

Z duma oświadczam, że braciszki przekroczyły kilogram

Draco 1,2 kg, Harus 1 kg! Grzybsko pięknie zarasta. Jutro postaram się dać nowe fotki kocisków.

Zobaczyłam tytuł i się ciężko zastanowiłam jak, u licha, Zofia&Sasza zdołała upaść kociaki by każdy ważył po 2.20 kg. :lol:

Ale i tak piękna waga jak na takie maleńtasy. :ok:

gdzie nowe fotki fotki fotki? :mrgreen:

MariaD pisze:Zobaczyłam tytuł i się ciężko zastanowiłam jak, u licha, Zofia&Sasza zdołała upaść kociaki by każdy ważył po 2.20 kg.

Ale i tak piękna waga jak na takie maleńtasy.

No

Wetce oczy wyszły na wierzch jak to zobaczyła. A Drakus był po sraczce, więc lżejszy niż zwykle.
Fotki zaraz będą!

Niebieski Drakusek...

Obrazek

...troszkę zaspany

Obrazek

Harus uderza od spodu :twisted:

HARRY i DRACO z Korabiewic - Jacy duzi! Nowe foty s. 12

Kto przegląda forum