Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

sunshine pisze:U mnie na razie nie ma amatorów folii, gumek, itp.
Helga waży 4,5kg

To masz szczęście ,ja ciągle boję się że Oskar coś pochłonie

Helga waży ładnie

pulchna jest ,czy duża?
Yuki jest drobną koteczką ,taką nisko zawieszoną :wink:

i wcześniej wydawało mi się ,że jest za gruba :roll:

Od czasu choroby Noisika dla mnie żaden z moich kotków nie jest za gruby! Wiem jak kot potrafi chudnąć i niknąć w oczach.
Niech sobie będą tłuściutkie, byle zdrowiutkie!!! :ok:

Moje Szyneczki, Baleroniki, Goloneczki. :wink:

selene00 pisze:Niech sobie będą tłuściutkie, byle zdrowiutkie!!!
Moje Szyneczki, Baleroniki, Goloneczki.

Jakie słodkie te słowa

Apetyczne. :wink:

Gruba to ja jestem-wole by moje koteckzi trzymaly linie ...i ciesze sie ,bo wyglada na to ,ze na razie zadne nie ma sklonnosci do tycia :mrgreen:

Też chciałabym żeby moje koty trzymały linię :wink:

a jak trochę przytyją to nie zaszkodzi

ale im to chyba nie grozi bo bardzo szaleją .

Puszczałyście kiedyś swoim kotom bańki mydlane :roll:

postaram się zrobić fotki jak fajnie przypatrują się i ganiają
zaskoczone znikającymi pod łapkami bańkami :lol:

Puszczalam jak mialam dwa koty,patrzyly z zainteresowaniem ,ale sie nie bawily

Annaa, nasza Helga to taka niemiecka kobita- nie za wysoka, krępa, ale nie gruba. Ma śliczną mała, drobną główkę. Chociaż wolałabym by miała te pół kg mniej :roll:

ja puszczałam

Wyskakiwały do góry i klaskały w nie łapkami :mrgreen:

Musze spróbować zabawy z bańkami. Emi napewno się to spodoba.
A co do wagi to moje szczęścia ważą: Emi 4,100 a Rademenes 7,900 :mrgreen:

Rademenes to chyba wielki kot

prawie 8kg to już jest co dźwigać :wink:

Żebym nie rozleniwiła się za bardzo i nie zapomniała ,że mam koty :mrgreen:

dzisiaj rano najpierw odkryłam w kuchni ,że ktoś zrobił sobie kuwetę
w pudełku w którym trzymam zapas cebuli.
Było nasiusine , a podejrzanych mam troje

A potem Orionek postanowił zrobić porządek z resztką kwiatów na jednym z parapetów
i z uporem godnym podziwu dwa razy zrzucał doniczkę z kwiatem.
Na szczęście donica plastikowa , więc szkody niewielkie,pozostało mi tylko sprzątanie
rozsypanej ziemi

a kwiatek ocalał..... na razie :roll:

Moja Szpronia waży 3.700, a potrafią jej powiedzieć że jest gruba :evil:

A ja nie wiem ile obecnie ważą moje koty. :oops:

Ostatnie dane mam z grudnia i dotyczą one tylko połowy stada.
Nie wiem ile ważą koty :oops:

, nie wiem ile waży moje dziecko. :oops:

Z jednego się cieszę, że nie wiem ile ważę JA! :wink:

Zabawę z bańkami muszę wypróbować! :ok:

selene00 pisze:A ja nie wiem ile obecnie ważą moje koty.
Ostatnie dane mam z grudnia i dotyczą one tylko połowy stada.
Nie wiem ile ważą koty , nie wiem ile waży moje dziecko.
Z jednego się cieszę, że nie wiem ile ważę JA!
Zabawę z bańkami muszę wypróbować!

Mogę pożyczyć wagę :wink:

ale skoro są zdrowe, ładnie jedzą i dobrze wyglądają to waga nie jest najważniejsza :wink:

Dziękuję za propozycję, ale wolę żyć w nieświadomości. :ryk:

Owszem pierwsze 7-em obiektów chętnie bym zważyła, ale ten 8-smy!!!! :ryk:

Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

Kto przegląda forum