Kochani mamy nową kocia biedę od dziś... Zuzia do domku, Staś do KAN..
Staś bez nóżki... wątek indywidualny:
viewtopic.php?f=1&t=122780

Staś to kolejny dramat i cierpienie młodego ok. rocznego kociaka. Andżelika otrzymała dzisiaj telefon, że jest kot z urwaną łapką i trzeba mu pomóc. Mężczyzna twierdził, że kot się do niego przybłąkał 3 dni temu i śpi w budzie psa. Może go zabrać po operacji do siebie. Kiedy zapytała, gdzie kot będzie przebywał, odpowiedział szczerze - no w budzie, bo pies tam nie chce przebywać i pozwolił mu tam zamieszkać. Nie umiała ukryć wzburzenia kiedy stwierdził, że żona jest w ciąży i nie będzie taki kot mieszkał razem z nimi. Staś jest bardzo miłym i spokojnym kociakiem. Patrzy z taką ufnością na człowieka, że aż się serce kraje.
Będzie amputacja i leczenie....