Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

iza71koty pisze:
Megana pisze:Też się nie widzę na liście...

No nie ma na liście.... Bo to tak jest jak ktoś pada na pysk i coś robi w nocy. Oczywiście ze jest wpłata z dnia 3.01.na Gwiazdeczkę. Przed chwilka sprawdziłam dokładnie. Chyba przestanę korzystać z połączenia nettowego a zacznę pobierać wyciągi.Tylko że to niestety dodatkowa opłata. Wtedy sobie mogę odhaczyć i nie ma mowy o pomyłce.Dlatego zawsze proszę o uważne sprawdzenie.Przepraszam Megana.

Izo, ja przecież nie dlatego, że poczułam się niedoceniona, ale dlatego, że martwię się, czy doszło, bo wiadomo, że każdy grosz potrzebny. Więc nie przepraszaj, nic się nie stało, cieszę się, że dotarło.

saranna pisze:Iza, a Różyczka jak się miewa?

Dobrze u Rózi. Ostatnio wyszła razem z Diną zza garażów, czyli spały w budce.Ona bardzo lubi Purinę. I przepada za gotowanym kurczakiem.Trochę ciemno tam na fotki, bo jestem o zmroku. Ale się postaram.

Megana pisze:
iza71koty pisze:
Megana pisze:Też się nie widzę na liście...

No nie ma na liście.... Bo to tak jest jak ktoś pada na pysk i coś robi w nocy. Oczywiście ze jest wpłata z dnia 3.01.na Gwiazdeczkę. Przed chwilka sprawdziłam dokładnie. Chyba przestanę korzystać z połączenia nettowego a zacznę pobierać wyciągi.Tylko że to niestety dodatkowa opłata. Wtedy sobie mogę odhaczyć i nie ma mowy o pomyłce.Dlatego zawsze proszę o uważne sprawdzenie.Przepraszam Megana.

Izo, ja przecież nie dlatego, że poczułam się niedoceniona, ale dlatego, że martwię się, czy doszło, bo wiadomo, że każdy grosz potrzebny. Więc nie przepraszaj, nic się nie stało, cieszę się, że dotarło.

Wiem Megana.

Dobrze że zauważyłaś.

To ja przepraszam. Czasem jestem bardzo zmęczona po całym dniu.

wiora pisze:sie kłaniam.
dziś tylko na chwile zagladam bo dopiero co z roboty wróciłam
padam na twarz a jeszcze hałupe trza ogarnąć i obiad zrobic a za chwile znów trzeba wstac

we srode bede na miescie bo wypatrzyłam kolejne fanty na bazarek takze we czwartek postaram sie je wystawic

Wow!!!

Cieszę się OGROMNIE.

Pięknie, Pięknie Dziękujemy Wiora :1luvu:

Twoje ostatnie dwa Bazarki poszły ekspresowo. :1luvu:

A nasze kurcze...stanęły.

kłaniam sie nisko

taki okres kiepski Izus na bazarki-niestety

miejmy nadzieje,ze sie szybko skonczy :ok:

Izunia, przepraszam za offa, chciałam zaprezentować dzisiejsze łowy: :roll:

Kolejarskie klony, zdrowiutkie jak rzepa. Śmierdzące jak nieszczęście, cichutkie, mają między 6 a 8 tygodni. Najmniejszy ważył 0,4, największa 0,7. Ślepka jeszcze takie nie-wiadomo-jakie. Zostały odrobaczone, odpchlić nie trzeba było, a długo szukano choć jednej marnej pchły. Trzy dziewczyny, trzech chłopaków. W bunkrze zostało siódme. O tych dwóch nawet karmicielka nie wiedziała aż do dziś, bo kociaki przegłodzone stawiły się pierwszy raz w komplecie :roll:

Kuszetka:

Kociołek:

Gwizdawka:

Drezynka:

Buforek:

Bilecik:

Afatima pisze:Izunia, przepraszam za offa, chciałam zaprezentować dzisiejsze łowy:

Kolejarskie klony, zdrowiutkie jak rzepa. Śmierdzące jak nieszczęście, cichutkie, mają między 6 a 8 tygodni. Najmniejszy ważył 0,4, największa 0,7. Ślepka jeszcze takie nie-wiadomo-jakie. Zostały odrobaczone, odpchlić nie trzeba było, a długo szukano choć jednej marnej pchły. Trzy dziewczyny, trzech chłopaków. W bunkrze zostało siódme. O tych dwóch nawet karmicielka nie wiedziała aż do dziś, bo kociaki przegłodzone stawiły się pierwszy raz w komplecie

Kuszetka:

Kociołek:

Gwizdawka:

Drezynka:

Buforek:

Bilecik:

Ale pieknoty :1luvu:

i jakie maja super imiona :ok:

To znaczy, ze jeszcze jeden maluszek został sam?

czy cos źle zrozumiałam?

Owszem, jeden maluszek został z mamą, w ciągu tych kilku minut skumał, że nalezy dać nogę i siedzieć cicho dopóki nie pójdą porywacze :roll:

Karmicielka sama będzie próbować łapać go i da mi znać.

Aha z mamą został , myslałam, że sam

Gdyby bidulek wiedział, ze to dla jego dobra to sam by wlazł do tej klatki

A co z mamusią, tez ją złapiecie ?

Mamusia nie dała się złapać w październiku. Była w klatce już, ale uciekła z niej, klapka zamknęła się jej na grzbiecie. Teraz złapać ją to będzie cud. Na razie będzie dostawać Proverę.

Matko Ola w szoku jestem.

Ledwo wczoraj pisałas i dzisiaj już taka Akcja.

A jaki rezultat!!! :1luvu:

Wszystkie są od jednej kotki? Cała siódemka?

Cała siódemka to rodzeństwo. Karmicielka tylko raz za razem reką wygarniała przy karmieniu. MAm nadzieję, że siódmy zapomni na dniach i tez da się złapać :roll:

O matkobosko, ile tego biedula wykarmiła...

Są bardzo do siebie podobne.

Niektóre wręcz identyczne. Odrobinkę za małe jak na swój wiek. Są dobrze odżywione czy kregosłupki wystają?

Ola mam pytanie. To Ty trzymasz kociaki na zdjęciu?

Megana, sama się dziwię... ona w sierpniu jakoś urodziła siódemkę zdrowiutką tak samo. Pokazano mi je jak miały już około 5 miesięcy. Teraz kolejna siódemka, też okazy zdrowia (tfu, tfu, odpukać), a matka ładna, futerko zdrowe, apetyt jak smok. Oby to był jej ostatni miot

Nie są chudziutkie Iza, ważą różnie, ale to pewnie efekt przepychanek do cyca. Ząbki ładne, oczka ładne, dziewczyny to zołzy, wydawały z siebie coś na kształt "śśśśśśśśśś" i stawiały bierny opór przy odrobaczaniu. Cała szóstka jest na razie u Agneski na dt, ale szukamy innych domów, bo lepiej się oswoją.

Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Kto przegląda forum