Moderator: Estraven

elu pisze:Kocuria pisze:c'mon, zajrzałaś? ja was ŚLEDZĘ![]()
nie doceniasz mnie
O jak miło
Edit: a ja wczoraj jednym tchem przeczytałam Twój wątek i mnie wciągnęłoFajnie piszesz
no nie mogę, no, słabo mi się robi i ląduję mniej-lub-bardziej na podłodze... Kocuria pisze:my tenże hamaczek zawiesiliśmy na naszym zbyt-szerokim-kaloryferze wtykając pręty w środek nowego typu kaloryfera - on ma takie kratki na wierzchu. jak na razie 4kg karmela utrzymuje bez większego bólutruskawka używa go jako trampoliny
zastanawiam się nad barfem, ale:
1) nie mam maszynki do mięsa, czyli musiałabym robić to ręcznie
2) dostaję mdłości krojąc nawet pierś kurczaka...
z przekonania semi-wegetarianka, na razie mięsko (serduszka raz na jakiś czas, wołowe) kociątkom kroi tż.
ja wtedy nawet do kuchni wejść nie potrafięno nie mogę, no, słabo mi się robi i ląduję mniej-lub-bardziej na podłodze...
elu pisze:Kocuria pisze:my tenże hamaczek zawiesiliśmy na naszym zbyt-szerokim-kaloryferze wtykając pręty w środek nowego typu kaloryfera - on ma takie kratki na wierzchu. jak na razie 4kg karmela utrzymuje bez większego bólutruskawka używa go jako trampoliny
zastanawiam się nad barfem, ale:
1) nie mam maszynki do mięsa, czyli musiałabym robić to ręcznie
2) dostaję mdłości krojąc nawet pierś kurczaka...
z przekonania semi-wegetarianka, na razie mięsko (serduszka raz na jakiś czas, wołowe) kociątkom kroi tż.
ja wtedy nawet do kuchni wejść nie potrafięno nie mogę, no, słabo mi się robi i ląduję mniej-lub-bardziej na podłodze...
To może zleć robienie mieszanki jakiejś forumowiczce barfującej mieszkającej nieopodal, jeśli jest takaAlbo tż niech robi
![]()
My niestety mamy kaloryfery starego typu.



A wczoraj nie dość, że Tiger okupywał kolana, to jeszcze Migotka wyłożyła mi się na klacie
Tylko Berka jak zwykle na mężowych spodniach