Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 13, 2011 19:18 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

oo, faktycznie podobny kociak :kotek:

u iwonkowych tymczasów oki
Świtezianka juz je puchy, ale i tak najbardziej rzuciła sie do talerza Iwonki jak ta jadła ogórkową :roll:
nadal kontrolnie syka czasem, ale juz nie jest drapieżcą
Rudy nadal niedotykalski, ale wcina za 5 kotów

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 13, 2011 19:47 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

no faktycznie podobna :D
ja sie cieszyłam, ze trafił mi sie grzeczny i spokojniutki tymczasik
i tak było do momentu az nie zadziałał antybiotyk :twisted:
dzisiaj mam w domu małego diabła, który szaleje, dostaje głupawy, gryzie i goni Duszka :roll:
apetycik tez dopisuje :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 14, 2011 20:27 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Zobaczcie jakie piękne i szczęśliwe siostrzyczki- Laura i Luna :D


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Nie mogły trafić lepiej :mrgreen:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sty 14, 2011 20:27 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

ratunku, iel mały kociak moze zjeść :?:
Józefinka zjada wiecej niz wazy :roll:
ja jej nie załuję, ale martwię sie, ze peknie :twisted:
wciąga całego sznycelka z indyka i miaukoli, ze jest głodna
małpiatka jest przyklejona do mnie, chodzi mi przy nodze niczym piesek
bardzo jest fajna :lol:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 14, 2011 20:42 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

tangerine1 pisze:ratunku, iel mały kociak moze zjeść :?:
Józefinka zjada wiecej niz wazy :roll:
ja jej nie załuję, ale martwię sie, ze peknie :twisted:
wciąga całego sznycelka z indyka i miaukoli, ze jest głodna

burasiątka swego czasu zjadały dziennie po ok 30 dag mięsa plus prawie drugie tyle suchego, ale one były wtedy ciut starsze... ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt sty 14, 2011 20:47 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Paś ją ,paś bo Ci zarzucą,że kociątko głodzisz.., :ryk:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie sty 16, 2011 16:00 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Dziś odbyło się pierwsze tym roku wypasanie kotów na balkonie. Inga długo się zastanawiała, czy jej się ów pomysł podoba, ale odważyła się i wyszła:) Nie robiłam zdjęć, żeby jej nie stresować, ale donoszę - Inga odwiedziła już wszystkie zakamarki w mieszkaniu:)

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Nie sty 16, 2011 20:21 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Miszka pozdrawia wieczornie :D

Obrazek

Obrazek

Ile ja się nakiciałam, nastukałam, nawarczałam i rózne takie żeby on łaskawie pokazał swoje słodkie pysio :roll: Jakby ktoś mnie wtedy zobaczył to stwierdziłby - normalnie wariatka :oops:

W fotosiku zdjęcie mi się obróciło, a tutaj nie chce :evil:

Edit: już się obróciło 8O
Ostatnio edytowano Pon sty 17, 2011 7:49 przez AgaPap, łącznie edytowano 1 raz
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie sty 16, 2011 21:47 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

BOENKA-dziewczynki widać ,że szczęśliwe :mrgreen:

AgaPap-on jest piękny, na prawde
i zdjęcia są w dobrej ,,pozycji,,
wygłaszcz wielkokota ode mnie

tez wypuściłam towarzystwo na balkon- jakby kawałek wiosny zawitał :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 16, 2011 23:48 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kawałek wiosny zawitał i szwędacz u Rufusa włączył sie juz chyba na stałe.
Do zawału doprowadzi mnie. A i wstyd, bo brudny jest jak niewiemco. Reszta czyściutka, wymyta, tylko ten obwieś brudny.
I nie wiem co z uchem:(

Zdjęcia panienek na L i olbrzyma śliczne:)) Dobrze im tam:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 17, 2011 21:34 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Rufus :roll:

czy mogę prosic jakąś dobrą duszyczkę o zrobienie Ramzesowi allegra?
na tym naszym niekochanym profilu
:cat3:
postaram się jutro jak będzie jeszcze widno skręcić tez krótki filmik z nim

te problemy z gardłem minęły, tfu, tfu
to była chyba moja wina-dokładnie puszki z lodówki

treść

trzy łapeczki mam...komu je dam.......

Mówią ,że jestem kaleką
hmm-nie wiem co to znaczy, nie zawsze rozumiem o czym mówią ludzie
Że niby jestem inny....co to znaczy inny?
Przecież jestem taki sam jak inne koty z którymi teraz mieszkam
No, zgoda, może jestem inny ciut od mieszkającego ze mną psa- ale on mi i tak nie podskoczy :)

Obrazek

Podobno trochę bardziej trzeba na mnie uważać......e tam- ci ludzie to panikują :roll:
Wskoczę wszędzie, wlezę wszędzie, bawię się podobno jak mały kociak non stop
Biegam szybko podobno jak struś pędziwiatr.
To czemu jestem inny?
Oj tam, no może ciuteńkę....
Faktycznie jak skaczę z wysoka to moja łapka mocniej to odczuje niż kiedyś jak miałem dwie z przodu. Ale mnie to zupełnie nie przeszkadza.

Obrazek

Mówią tu gdzie jestem, że szukam domu.
Hmm, myślałem ,że znalazłem dom już jak zabrano mnie połamanego z ulicy, brrrr-zimno, mokro-źle tam było
Ale okazało się ,że nie-że trafiłem do klatki w schronisku. Dobre i to, przynajmniej dali jeść, było ciepło i zrobili coś z bólem w jednej z moich łapek.
Już nie boli :)))
Ale za to mówia ,że jestem kaleką
Co tam ,mogę być, byleby nie bolało.

Zabrali mnie potem do domu, do innych kotów, psa, do miejsca gdzie są kanapy, łóżka
fajnie jest

Obrazek

Ale podobno to nadal nie jest to miejsce gdzie mam długo żyć.
Nie umiem nadążyć za pomysłami tych ludzi :roll:
Podobno szukam domu stałego, bo teraz jestem w tymczasowym.
No to szukam, ja tam zgodny jestem, jak mus, to mus
U Ciebie zamieszkam?

Ramzes jest około rocznym kotkiem, trójłapkiem
Jest zaszczepiony, wykastrowany.
Szuka odpowiedzialnego domu już na zawsze.
Domu niewychodzącego, który otoczy go opieką, zadba o to ,żeby nigdy nie wypadł przez okno, zadba o jego zdrowie i samopoczucie.
Najlepiej jakby miał towarzystwo innego kota do zabawy, bo figle mu ciągle w głowie i zamęcza człowieka ciągłą gotowością do zabawy. Jest przyzwyczajony też do obecności w domu psa.

kontakt
tel 889 771 107
mail malahit@op.pl

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 18, 2011 11:44 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

byłam dzis u Iwonki2
bo rudy musiał dostac zylexis
dostał tez antybioty
zreszta i on i Switezianka i Bużka
zbiorowe kłócie
a nimi niełatwo, oj niełatwo

Świtezianka na razie wygląda na kociczke z wrednawym charakterkiem
jak ma chęć to się tuli, cąłuje
ale jak nie ma to naprawde potrafi przywalić i to nie lekko
no i nigdy sie nie wie czy akurat jest w dobrym humorze, czy złym
Może to jeszcze strs-oby
Nadal rzuca sie na zupy-np pomidorową :roll: , na ciasto- na wszustko co ludzkie :roll:

Atamanek dostał kolejny zylexis i antybiotyk
on inny typ, nadal wycofany, nadal max ciężko go złapać, ale na rękach sie uskokaja i udaje ,że go nie ma wciskając łeb pod ludzka pachę
On zupełnie inny typ-jak drapnie to tylko ze strachu, nie ze złości

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 18, 2011 19:55 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Korciaczki, siriwan
:1luvu:
za Ramzesowe ogłoszenia

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 18, 2011 20:04 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

sliczny z Ramzesa kot :1luvu:

a Józefina ma zaburzenia odzywiania :roll:
albo żre jak smok, albo ma apetyt słabiutki
teraz mamy faze kapryszenia, skupnie odrobinkę miesa, dwie chrupki i juz jest najedzona.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sty 19, 2011 23:49 Re: Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

to niejedzenie Józefiny zaczyna mnie martwić :roll:
nic nie wskazuje na chorobe, bawi sie, zaczepia Duszka, jest wesoła, ale bardzo mało je,
jestem chora wiec przesiedziałam cały dzien w domu i mogłam ja obserwowac,
przez cały dzien zjadła kilka chrupek ( i to applawsa dla dorosłych, bo RC dla kociat nie chce :roll: )
mieso, ryba, puszka, szynka zupełnie jej nie interesują

odrobaczyłam ja, moze to pomoze na apetyt
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 60 gości