dagmara-olga pisze::piwa: wielkie podziękowania!
czekamy na wieści od Andżeliki i Hanulki!
A co u Lesia?
Lesio czeka u mojego znajomego, w sanatorium, jak znajomy to nazywa
Zastanawia się nad przygarnięciem go moja kumpela, ale wciąż się zastanawia. Prawie już zadeklarowała - ale prawie robi wielką różnicę
Ja nie nalegam, bo to jej pierwszy kot. Nie ma innych zwierząt, więc to cenny dom dla kociaka z białaczką. Nie chcę jej zniechęcać. Bo znaleźć mu bezkoci dom będzie trudno, sami wiecie


witaj, bardzo Ci dziękuję za tę deklarację i wszystko, co zrobiłaś i robisz dla Leszka i dla kotów z KAN 

uzupełnię "hurtowo" 

