K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kocuria pisze:jafusiu, w jakich okolicach mieszkasz?

Azory, Gnieźnieńska

Wysłałam pw.
Dzięki dziewczyny za pomoc.
Może coś się uda wykombinować

- Zuzia gorzej, pojawiły się znaczne wahania temperatury, możemy pomału zbliżać się ku końcowi ... :cry:

- Rudi wylądował w KV, bo poluzował sobie opatrunek i zamiast usztywniać latał mu w koło.
- Amelka Nowosądecka odstawiona do domu.
- Bella na ponownym pobieraniu krwi do PCR-a, bo coś namieszali i prosili o ponowną dawkę do badania.
- wieczorem mają być nowe wyniki rudego Noska w kierunku cukrzycy, może się okazać, że jednak trzeba będzie podawać insulinę.
- Jeszcze tylko kwestia wydłubania kota spod wanny w jednym mieszkaniu, który to schował się tam aby "pan domu" nie wcielił w życie lotu kota z balkonu na czwartym piętrze co usiłował zrobić wczoraj :evil:

Trzymajcie kciuki aby Robert zdążył wyciągnąć zwierzaka bez demolki łazienki i przed powrotem tegoż "miłego" człowieka z pracy, bo może być różnie :roll:

Kot nie wie, że to dla jego dobra, bo już dwie osoby próbowały i bez skutku.

Co do tych magnesów weźcie 10 pierwszych z brzegu na magnesy (może lepiej maluchy), drugie 10 na kartki i z głowy (z uwzględnieniem Fredzi, bo taka fajna, puszysta). Bo jak będziemy wybierać to zostaniemy w czarnej d...

Queen-ink, tak tylko dla przypomnienia - proszę o modernizację zeszytów z adopcjami.

Tweety pisze:- Jeszcze tylko kwestia wydłubania kota spod wanny w jednym mieszkaniu, który to schował się tam aby "pan domu" nie wcielił w życie lotu kota z balkonu na czwartym piętrze co usiłował zrobić wczoraj Trzymajcie kciuki aby Robert zdążył wyciągnąć zwierzaka bez demolki łazienki i przed powrotem tegoż "miłego" człowieka z pracy, bo może być różnie Kot nie wie, że to dla jego dobra, bo już dwie osoby próbowały i bez skutku.

kociuch już złapany (vanja dzielnie pomagała

) i już ciachany, trafi do nas na kociarnię

Tweety pisze:- Amelka Nowosądecka odstawiona do domu.

w związku z tym Pani Iwona weźmie w przyszłym tygodniu Tymianka na oswajanie

Tweety pisze:
Tweety pisze:- Amelka Nowosądecka odstawiona do domu.

w związku z tym Pani Iwona weźmie w przyszłym tygodniu Tymianka na oswajanie

Fajnie! Zostanie tylko biedny Kminek.

Pewnie już wiecie, a mnie to dzisiaj mile zaskoczyło, w Rossmanie pojawiły się Felixy a 3.49 zł / puszka 400 g
Wislackikocie, Vanju - gratulacje

Kminek, powiadacie?

Tweety pisze:-
Co do tych magnesów weźcie 10 pierwszych z brzegu na magnesy (może lepiej maluchy), drugie 10 na kartki i z głowy (z uwzględnieniem Fredzi, bo taka fajna, puszysta). Bo jak będziemy wybierać to zostaniemy w czarnej d...

spoko-loko, tylko jakie to 10 pierwszych i 10 drugich.
Lutra, możesz mi wysłać co masz?
Wy lepiej wiecie, które koty warto pokazywać i które szukają domów.
Jak tylko dostanę, to się obrobi zdjęcia i zapoda dalej

kosmo, wysłalam wczoraj, jak pisałam.

miszelina pisze:
Tweety pisze:
Tweety pisze:- Amelka Nowosądecka odstawiona do domu.

w związku z tym Pani Iwona weźmie w przyszłym tygodniu Tymianka na oswajanie

Fajnie! Zostanie tylko biedny Kminek.

A gdzie jest Majeranek?

mjs pisze:
miszelina pisze:
Fajnie! Zostanie tylko biedny Kminek.

A gdzie jest Majeranek?

Nadal w klatce.

Ja tak niesmialo, a moze Boroweczke na kartki albo magnesy? Oczywiscie fotki

. Asia takie ladne zdjecia porobila. Z kociaczkiem spod wanny, to szczescie, ze "pana domu" nie bylo i szczescie, ze wanna nie zabudowana. Kociak troszke wystraszony, a ze "bojowy" to chwilke trwalo, ale obylo sie bez ofiar. Niestety Zuzia slabiutka

, Ale chociaz ma czula opieke i mozemy tylko czekac i patrzec, podziwiam karaluszka, ze tak daje rade.
Kati znowu krwawia dziasla i na razie ma byc na samym morkrym, przynajmniej do czwartku.
Ogolnie, oprocz zbalaganionych klatek, bo tu pilka wpadla, a tu maskotka wskoczyla, to jest wszystko ok.
A Kminek zostanie sam z Madam? To smutno mu bedzie.

vanja pisze:Ja tak niesmialo, a moze Boroweczke na kartki albo magnesy? Oczywiscie fotki . Asia takie ladne zdjecia porobila. Z kociaczkiem spod wanny, to szczescie, ze "pana domu" nie bylo i szczescie, ze wanna nie zabudowana. Kociak troszke wystraszony, a ze "bojowy" to chwilke trwalo, ale obylo sie bez ofiar. Niestety Zuzia slabiutka , Ale chociaz ma czula opieke i mozemy tylko czekac i patrzec, podziwiam karaluszka, ze tak daje rade.
Kati znowu krwawia dziasla i na razie ma byc na samym morkrym, przynajmniej do czwartku.
Ogolnie, oprocz zbalaganionych klatek, bo tu pilka wpadla, a tu maskotka wskoczyla, to jest wszystko ok.
A Kminek zostanie sam z Madam? To smutno mu bedzie.

Potem dołączy do niego Majeranek, znaczy po kastracji.

a jak się ma Prążek?

K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kto przegląda forum