Rózia,Dyzia,Łatka,Bazyl,Jovi - nasza słodka Rózia odeszła[']

[ewung]

Chmurkowo

[Kocuria]

Chmurkowo

cudowne!!
jest li w unikalnych?

[jozefina1970]

Bardzo fajny rysunek, ewung! Kolejny klimatyczny. Przepadam za takimi kamieniczkami - mogą być na słodko, mogą być na mroczno.
I do takich kamienic koty zawsze bardzo pasują!

Popieram w 100 %

[ewung]

cudowne!!
jest li w unikalnych?

Jeszcze nie ale pewnie niedługo będzie

[ewung]

Bardzo fajny rysunek, ewung! Kolejny klimatyczny. Przepadam za takimi kamieniczkami - mogą być na słodko, mogą być na mroczno.
I do takich kamienic koty zawsze bardzo pasują!

Popieram w 100 %

To prawda koty, kamieniczki i jeszcze drzewa to moje ulubione tematy. No i ostatnio myszki jeszcze

[ewung]

Na naszym biurku stoi skaner. Nasze koty namiętnie skanują. Lubią na nim spać albo się opierać o niego. W efekcie często naciskają przycisk, który uruchamia skaner. Śmiejemy się wtedy, że koty skanują. Szkoda, że dokumentów nie umieją wkładać bo można by to jakoś wykorzystać. A tak pozostaje śmiać się z naszych skanujących kotów.

[ewung]

Złapałam dziś Joviego na ławie w korytarzu. Ładnie pozował przez chwilę robiąc swoje Jovisiowe minki. Szczególnie na pierwszym zdjęciu.

[Sihaja]

Ta ława jest super. A Joviś.... no cóż tu można powiedzieć Piękny kot

[ewung]

Niedzielne przyjemności
wystawić twarz do słońca

i poleniuchować brzuchem do góry

[Bazyliszkowa]

Super fotki. Pierwsza - taka romantyczna, a druga - no odlot po prostu

[VVu]

Kotek rozlał się i wypełnił całe legowisko. Słodkie!
I te łapki! Sam nie wiem, które fajniejsze - te dolne, czy górne.

[Kocuria]

<lol>

duży ten czarnuch jakiś... albo to legowisko takie malusie

[Sihaja]

Ale biedniutki kotecek.... taki chudziutki....

[MaryLux]

Do TOZ to zgłosić!

[ewung]

Że chudziutki czy że grubiutki?
A może, że biedny kotecek musi cały dzień głośno płakać żeby go wreszcie wypuścili na balkon? I że wczoraj jak płakał to polecił w jego stronę kapeć? Ale oczywiście w końcu został na ten balkon wypuszczony. On nas terroryzuje

Ale cieszę się bardzo bo udało nam się naprawić pompkę do poidła (trzeba było ją odkamienić) i poidełko działa jak nowe. A koty uwielbiają z niego pić.Dwa razy dziennie muszę solidną porcję wody dolewać. Cieszę się że tyle piją. A szczególnie Bazylek bo on miał problemy z pęcherzem. Na szczęście od dłuższego czasu jest spokój.