Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka w DS (od 93)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 13, 2011 20:10 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Kochani potrzebna wizyta poadopcyjna na Bemowie Ktki z tego watku.
viewtopic.php?f=1&t=114897&start=585
Lub prosze o podbijanie bo ciągle spada.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 15, 2011 17:44 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Do tej pory Klara dawała się głaskać. Dziś po raz pierwszy sama przyszła na pieszczoty. Cała mrucząca. Co prawda trzymałam w łapie talerz z ludzką karmą, ale liczy się fakt! :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 15, 2011 17:52 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

:1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob sty 15, 2011 19:16 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Fakt,fakt!!liczy się :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie sty 16, 2011 11:45 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

hanelka pisze:Do tej pory Klara dawała się głaskać. Dziś po raz pierwszy sama przyszła na pieszczoty. Cała mrucząca. Co prawda trzymałam w łapie talerz z ludzką karmą, ale liczy się fakt! :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: kochany zezolek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 16, 2011 12:30 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

KLARA SIĘ BAWI!!! :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Wczoraj w nocy usłyszałam chrobot pod stołem. Patrzę, a to Klarusia bawi się skorupką od orzecha. Taka onieśmielona, ale bardzo zadowolona i cała uśmiechnięta, toczyła ją przed sobą, podrzucała. Ma takie chwytne łapeczki, jak małpka. Podnosiła skorupkę i przyglądała się jej, po czym rzucała i dalej jazda!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 16, 2011 13:03 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

hanelka pisze:KLARA SIĘ BAWI!!! :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Wczoraj w nocy usłyszałam chrobot pod stołem. Patrzę, a to Klarusia bawi się skorupką od orzecha. Taka onieśmielona, ale bardzo zadowolona i cała uśmiechnięta, toczyła ją przed sobą, podrzucała. Ma takie chwytne łapeczki, jak małpka. Podnosiła skorupkę i przyglądała się jej, po czym rzucała i dalej jazda!

hanelka, Ty czarodziejko :lol: :1luvu: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 16, 2011 13:05 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Naprawdę :)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon sty 17, 2011 22:38 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Właśnie podali w trzecim programie Polskiego Radia, że ci ***, którzy wlekli psa husky za samochodem, dostali po 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, po dwa tysiące złotych grzywny na rzecz fundacji zajmującej się opieką nad zwierzętami. Dodatkowo kierowca dostał dwa miesiące pozbawienia wolności za jazdę po pijanemu.
Mam nadzieję, że współwięźniowie zajmą się nimi z należną „troską”.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 18, 2011 9:14 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

hanelka pisze:Właśnie podali w trzecim programie Polskiego Radia, że ci ***, którzy wlekli psa husky za samochodem, dostali po 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, po dwa tysiące złotych grzywny na rzecz fundacji zajmującej się opieką nad zwierzętami. Dodatkowo kierowca dostał dwa miesiące pozbawienia wolności za jazdę po pijanemu.
Mam nadzieję, że współwięźniowie zajmą się nimi z należną „troską”.

:ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto sty 18, 2011 10:54 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

Ciocia Beasia! Kardamoś już mi chlipał, że chyba przestałaś go kochać! :wink:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 19, 2011 16:16 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

u Hanelki w małym domku
jest koteczek w każdym kątku
piesek zaś gdy zjawia ktoś się
przyjacielski jest i głośny :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 20, 2011 14:20 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

zuzzik, łobuzie! :1luvu:

Byłam wczoraj z Zojeczką u wetki, bo coś oczka zrobiły jej się cieknące. Bałam się, że to może początek kk. Na szczęście to „tylko” zapalenie spojówek. Dwa rodzaje kropelek trzy razy dziennie i będzie dobrze. Chociaż coś tam się tli w tym kochanym ciałku, bo węzły chłonne trochę powiększone i pokichuje sobie dziewusia czasem. Na razie betaglukan jest grany. To jest tak łatwo obsługiwalny dzieciak, że aż się serce topi. Kropelki? Proszę bardzo! Tabletki? Nie ma sprawy! Najwyżej delikatny protest nieopazurzoną łapką. Żadnych fochów, żadnych dąsów, chowania urazy. Od razu jest mruk i przytulaństwo.

Wczoraj ją wetka próbowała osłuchać. No, nie mrucz – mówi – nic nie słyszę, no!
Proszę jej nie dotykać, ona tak do pani mruczy.
Zabrałam ręce, a Zojka gapi się na mnie i dalej mruczy...

Zawsze jest w pierwszym szeregu wieczornych witaczy. Mruczy chyba najgłośniej, łasi się przytula, ociera o nogi i gada. Cudo kocica! Cudo! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2011 17:02 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

hanelka pisze:Ciocia Beasia! Kardamoś już mi chlipał, że chyba przestałaś go kochać! :wink:


To absolutnie niemożliwe żebym przestała kochać Kardamonka :) niestety teraz inne zupełnie durne powody trzymają mnie z dala od komputera i tylko z doskoku staram się śledzić wydarzenia, ale na napisanie czegoś brak czasu. Ale za parę dni pewnie wrócę i wszystko dokładnie doczytam.
Przesyłam ogrom głasków dla wszystkich futer i oczywiście uściski dla Ciebie :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw sty 20, 2011 19:28 Re: Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka na tymczasie (od 93)

hanelka pisze:zuzzik, łobuzie! :1luvu:

Byłam wczoraj z Zojeczką u wetki, bo coś oczka zrobiły jej się cieknące. Bałam się, że to może początek kk. Na szczęście to „tylko” zapalenie spojówek. Dwa rodzaje kropelek trzy razy dziennie i będzie dobrze. Chociaż coś tam się tli w tym kochanym ciałku, bo węzły chłonne trochę powiększone i pokichuje sobie dziewusia czasem. Na razie betaglukan jest grany. To jest tak łatwo obsługiwalny dzieciak, że aż się serce topi. Kropelki? Proszę bardzo! Tabletki? Nie ma sprawy! Najwyżej delikatny protest nieopazurzoną łapką. Żadnych fochów, żadnych dąsów, chowania urazy. Od razu jest mruk i przytulaństwo.

Wczoraj ją wetka próbowała osłuchać. No, nie mrucz – mówi – nic nie słyszę, no!
Proszę jej nie dotykać, ona tak do pani mruczy.
Zabrałam ręce, a Zojka gapi się na mnie i dalej mruczy...

Zawsze jest w pierwszym szeregu wieczornych witaczy. Mruczy chyba najgłośniej, łasi się przytula, ociera o nogi i gada. Cudo kocica! Cudo! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
kochanie...
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 16 gości