Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

[moś]

Ja na czarnym i jeszcze mam jedna z krecikiem idacym z koktajlem Molotowa na barykady

[casica]

Krecika nie mieli na składzie, zazdroszczę

[AgaPap]

Jaki on jest cudny

Znaczy się Druidek, a nie ikona Waszej młodości

[casica]

No nie gadaj ikona też niczego sobie

Odrobaczyłam stado, pawików nie było. Teraz będzie zintensyfikowana penetracja kuwet

[AgaPap]

No nie gadaj ikona też niczego sobie

Ale ja nie wiem kto zacz ta ikona, chyba za młoda byłam wtedy

[anulka111]

Poranny Druid


W sumie nie poranny tylko wieczorny, ale wklejony o poranku

Jaki to jest pieszczoch

Ale ładne zdjecie maluszka Ile on wazy aktualnie i jaki jest z charakteru?

[casica]

No nie gadaj ikona też niczego sobie

Ale ja nie wiem kto zacz ta ikona, chyba za młoda byłam wtedy

El Comandante? No teraz to się wnerwiłam, Che Guevara Bóg rewolucji, mikado partyzantki, heros.

Ale ładne zdjecie maluszka Ile on wazy aktualnie i jaki jest z charakteru?

Moja waga okazała się kłamać i zawyżać (co mnie cieszy ) ważony u weta Druid wykazał 4,8 kg.
Charakter ma kapitalny. Jest uroczym rozrabiaką i słodkim łobuzem, ale jednocześnie nieprawdopodobnym pieszczochem i miziakiem. Justyn czasem mówi na niego cycuś, tak z przekąsem, bo mały tak mi się trzyma kiecki
Wystarczy go zawołać i natychmiast słychać straszny łomot, tak gna do człowieka, bo w ogóle jest szalenie pro ludzki.
Rozmawiałam z hodowczynią i ona się cieszy, bo jak mówi, jej dorosłe koty przekazuja swoim dzieciom bardzo dobre geny, bo wszyscy posiadacze czy też niewolnicy jej kociat mają podobne spostrzeżenia.
Jest miły, w ogóle nie ma w nim agresji, jest bardzo czysty, no ach i och i oczywiście tfutfutfu na wszelki wypadek.

Ciekawostka jest, że te koty prawie w ogóle nie miauczą, za to baaaardzo głośno mruczą

[Monostra]

Druid mnie nieustannie zachwyca futerkiem i kolorem . Powinni opracować w końcu technikę zdjęć dotykowych.
Z ikonami i imionami to ja bym jednak uważała - niby zabobony, ale coś w tym jest

[casica]

Druid mnie nieustannie zachwyca futerkiem i kolorem . Powinni opracować w końcu technikę zdjęć dotykowych.
Z ikonami i imionami to ja bym jednak uważała - niby zabobony, ale coś w tym jest

Trzeba nas po prostu odwiedzić i pogłaskać

Nie strasz szczęśliwie żaden z moich kotów na imię "Che" nie dostał, uffff.

edit: na zdjęciach nie widać, że jego ślepka sa pomarańczowe

[Dorota]

Druid mnie nieustannie zachwyca futerkiem i kolorem . Powinni opracować w końcu technikę zdjęć dotykowych.
Z ikonami i imionami to ja bym jednak uważała - niby zabobony, ale coś w tym jest

No

[AgaPap]

No nie gadaj ikona też niczego sobie

Ale ja nie wiem kto zacz ta ikona, chyba za młoda byłam wtedy

El Comandante? No teraz to się wnerwiłam, Che Guevara Bóg rewolucji, mikado partyzantki, heros.

Wiesz obrazek niby znam i nazwisko niby też tylko chyba nie łącznie

[casica]

Co Wy mnie tak straszycie? Mam nadzieję, że strachy te do El Comandante się odnoszą, a nie do małego?
zaraz się też zacznę bać

[AgaPap]

Zazdroszczą Ci takiego słodkiego puchatego miasia z tymi cudnymi pomarańczowymi oczkami i z tej zazdrości nie wiedzą co piszą

[Monostra]

Co Wy mnie tak straszycie? Mam nadzieję, że strachy te do El Comandante się odnoszą, a nie do małego?
zaraz się też zacznę bać

Kocisko o mądrości druida oraz przekonaniach i charakterze Che byłoby ciekawym połączeniem .
Na wszelki wypadek robiłabym mu zdjęcia z miłym pluszowym misiem lub przynajmniej z Mahatmą Ghandim

[casica]

Co Wy mnie tak straszycie? Mam nadzieję, że strachy te do El Comandante się odnoszą, a nie do małego?
zaraz się też zacznę bać

Kocisko o mądrości druida oraz przekonaniach i charakterze Che byłoby ciekawym połączeniem .
Na wszelki wypadek robiłabym mu zdjęcia z miłym pluszowym misiem lub przynajmniej z Mahatmą Ghandim

Ja nie lubię pacyfistów

Żeby nie było za słodko, właśnie sobie Druidello rzygnął. Oczywiście obejrzałam, rozebrałam na drobne, może i lepiej że nie mam mikroskopu.
W pawiku kłak, smugi opasty odrobaczającej, robaków zero. Za chwilkę kolacja. Obserwujemy. Obserwacja nie jest utrudniona, albowiem zwierzę rozwalone jest bezwstydnie obok mnie i mruczy. Ale powód do zdenerwowania już jest.