Piękna trikolorka już w DS :)

[niezapominajka]

A czy dzieciaczki dostępują prawa głaskania kotka?

Pewnie Pyza ma takie śmieszne zachowanie, że łasi się hurtem do wszystkich, którzy siedzą na kanapie, czyli ogon w górę i głaskajcie mnie, kto zdąży Ja się troszkę śmieje, że ma ADHD, bo nie przystanie, koło jednego głaskacza, tylko się nastawia do wszystkich i ciągle jest w ruchu.Ociera się nawet o nogi ławy wtedy
Generalnie dzieciaki ją mogą pogłaskać, jeśli tylko nie mają swoich ważniejszych spraw Pstryknę kiedyś fotkę z tego wydarzenia, jak się Pyza w końcu zatrzyma na dłużej przy nich

[Wiolaww]

i co nowego u Pyzuni?

[niezapominajka]

Coraz więcej wychodzi z pokoju
Wcina nawet suchą karmę
Buczy na Psotkę, Psotka buczy na nią.
Strąciła wczoraj z lodówki i stukła moją pamiątkę - sarenkę z podstawówkowej wycieczki szkolnej nie wiem co ona tak wysoko robiła....
Dużo "gada" na razie nie rozumiemy się, bo ja rozumiem komendy typu "jestem głodna", "otwórz drzwi" i "pogłaskaj mnie". Te 3 jestem w stanie zrozumieć, a ona gada nawet kiedy najedzona i wygłaskana. Wychodzi z koszyka i miauczy...
Jest nocnym markiem, dopiero wtedy zaczyna być aktywna, gdy już robi się ciemno, czyli około 16-tej.
Zjada kanapki pozostawione przez dzieci, a właściwie to co jest na nich, chlebek jest bee.
Przez te żałosne miauki wydaje mi się, że jest smutna, ale może taka jej uroda.
Ogólnie wszystko gra

[Kocuria]

niezapominajko, niektóre koty tak mają...
moje gadają do siebie i do nas non-stop, też panikowałam na początku, teraz mi przeszło

tylko spać przy nich trudno

[Cammi]

ja mam wrażenie, ze to wyraz zadowolenia
śFiruś u mnie chodzi i buczy sobie czasem albo Basia - ta jak się bawi to lata po całym mieszkaniu i skrzeczy

[Wiolaww]

u mnie Ciapek, gada cały czas, albo szuka Filona i gada, albo gada bo szuka Daniela, albo gada, bo tak. Filek gada, tylko jak jest głodny , a Dziubas gada tylko do mnie

[Wiolaww]

ja mam wrażenie, ze to wyraz zadowolenia
śFiruś u mnie chodzi i buczy sobie czasem albo Basia - ta jak się bawi to lata po całym mieszkaniu i skrzeczy

jesteś Cammi , a już się martwiłam. Nigdzie Ciebie nie było. Na Twoim wątku, też nie mogłam nic poczytać

[Cammi]

ja mam wrażenie, ze to wyraz zadowolenia
śFiruś u mnie chodzi i buczy sobie czasem albo Basia - ta jak się bawi to lata po całym mieszkaniu i skrzeczy

jesteś Cammi , a już się martwiłam. Nigdzie Ciebie nie było. Na Twoim wątku, też nie mogłam nic poczytać

komp wczoraj stroił fochy
dzisiaj na chwilkę zaglądnęłam i znikam bo sprzątanko, poczta, zakupy
jak uda mi się coś popstrykać to wrzucę fotki na wątek

a tutaj małooooo fotek paczworka!

[Wiolaww]

oj mało fotek prosimy o więcej

[Kocuria]

u mnie Ciapek, gada cały czas, albo szuka Filona i gada, albo gada bo szuka Daniela, albo gada, bo tak. Filek gada, tylko jak jest głodny , a Dziubas gada tylko do mnie

zachwyciła mnie elegancja i zgrabność twojego opisu

"gada, bo tak" - a to koty potrzebują jakiegoś innego uzasadnienia?

[Wiolaww]

u mnie Ciapek, gada cały czas, albo szuka Filona i gada, albo gada bo szuka Daniela, albo gada, bo tak. Filek gada, tylko jak jest głodny , a Dziubas gada tylko do mnie

zachwyciła mnie elegancja i zgrabność twojego opisu

"gada, bo tak" - a to koty potrzebują jakiegoś innego uzasadnienia?

[Wiolaww]

hej,hej, co słychać u Pyzuni?

[niezapominajka]

Pyzunia dzisiaj byłą pod obserwacją Psotki. Psotka ulokowała się w przedpokoju, tam gdzie kurtki wiszą i się wcisnęłą tak, że jej nie było widać. Stamtąd patrzyła, co porabia Pyza. Przez to, że Pyza jej nie widziała, nie zaczęłą się żadna wojna akurat wtedy.
Coś mi się wydaje,że to jednak Pyza prowokuje starcia...Chociaż nie wiem kto winien, przed chwilką coś dziwnego robiły, przez zamknięte drzwi tak jakby się "biły". Pyza w nocy chce chodzić, więc skrobie w drzwi, Psotka podchodzi i....szaleją obie, aż drzwi o mało nie rozwalą Wcześniej było takie starcie przy drzwiach od piwnicy. Psotka tam czeka zawsze, jak wraca ze spaceru, żeby ją wpuścić, a Pyza usłyszała, że tam siedzi i chciała chyba drzwi wyrwać

Myślałam, że nasza Psotka będzie bardziej skłonna do przemocy, ale widzę, że Pyza to też niezłe ziółko

Zesztą to nie jest nic strasznego póki co, troszkę hałasu robią tylko.....

Pyza coraz częściej przesiaduje też na pięterku, nawet jak wie, że Psotka tam jest

[Wiolaww]

a jak Pyzunia odnosi się do swoich ludzi? Czy przybiega na zawołanie?

[niezapominajka]

Wiolaww
Do mnie przybiega dzieciaczki troszkę olewa no i jak się gdzieś schowa to nie ma sił na nią. Dziś w nocy przyszła do naszego łóżka i kazała się głaskać, miauczy bardzo w nocy. Mam nadzieję, że stanie się aktywniejsza w dzień i da nam pospać o tej 3-ej
Byłam troszkę zaskoczona, że spała z nami. No, ale nie ma jak mięciutka kołderka

Ostatnio parę razy już wskoczyła na kanapę i na moje kolana tak, że już się staje kanapowcem
Weszła teraz do jadalni a ja tu z Psotką siedzę, Psotka zabuczała a Pyzunia po prostu sobie wyszła, bez żadnych fochów To niby drobiazg, ale jeszcze niedawno stawały obie jak wryte i nie chciała żadna zrobić "w tyl zwrot".