RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - jest dobrze!

Kacperku, proszę się częściej pokazywać!

MaryLux pisze:Kacperku, proszę się częściej pokazywać!

jestem za

osspdg pisze:

Pięknocie, częściej, częściej!

07 stycznia 2011

Wiem, dawno nic nie pisałem... Ale nie było specjalnie o czym - zdrówko nie najgorsze, w domku nic nowego się nie działo.

A teraz były święta - znów w domku było żywe drzewko, takie ładne, pachnące, błyszczące i świecące! Patrzyliśmy z kanapy razem ze Stasiem na nie całymi godzinami - ruszały się na nim kolorowe kulki i świeciły małe koraliczki. Ale to już przeszłość! :cry:

Potem znów były huki za przegródką, więc całą noc nie spaliśmy. Gdybym wiedział, że to ostatnia wspólna noc ze Stasiem i Zosią, to na pewno nie bylibyśmy tacy grzeczni!!! MOJA złożyła mi życzenia i pocałowała w łepetynę. No i wcale nie taki szczęśliwy jest dla mnie ten Nowy Rok! :evil:

Nie ma u nas w domku ani Zosi ani Stasia. Zaraz następnego dnia MOJA zapakowała ich do przenośnych spanek i zabrała gdzieś tym bucząco - biegającym, które nazywa SAMOCHÓD. Pojechali i do tej pory nie wrócili :placz:

MOJA powiedziała mi, że teraz mieszkają z MŁODĄ czarną w innym domku :cry:

i że chyba przyjadą dopiero wtedy, jak będzie za przegródką ciepło i miło. A co ja mam do tej pory sam robić? Teraz siedzę i się nudzę - strasznie się nudzę.
Nie mam z kim się bawić, gonić, tarmosić...

Czasem przez okno oglądam pierzasto - futrzaste i zazdroszczę im, że mają tylu kolegów!

MOJA powiedziała, że jutro odwiedzi Zosię i Stasia i, jeśli Stasiowi nie będzie tam dobrze, to go przywiezie! Ale byłoby fajnie!!! Znów szalelibyśmy razem po domku.

Teraz niby nie jestem sam, bo u MAMY MOJEJ jest ta Czarna kotutka, ale ona jest już bardzo starszą kicią i nie chce się ze mną bawić. Ficek (niekot ale też czterołapny - pamiętacie, pisałem już o nim) nie bawi się ze mną, bo pilnuje swojej DUŻEJ!

Więc całymi dniami siedzę sam, patrzę przez przegródkę

albo z MOIM oglądamy coś na ruszających się kolorowych obrazkach.

MÓJ powiedział, że jak Staś nie wróci, to przyjedzie do mnie inny kotut, który jeszcze nie ma swojego domku. Ciekaw jestem, jak to dalej się poukłada? Tęsknię za Stasiem, ale ciekawy też jestem tego nowego kotuta - jaki będzie i czy będzie się chciał ze mną bawić, czy jak Zosia, będzie wolał siedzieć sam?

Pozdrawiam Was wszystkich i niech ten rok będzie dla mnie i dla Was radosny!

Kacperku, życzę Ci wszystkiego najlepszego i nowego kolegi do zabawy (o ile Staś z Zosią będą mieli dobrze, tam gdzie są).

Jaka skoda, ze Ci Stasia i Zosię zabrali. To niesprawiedliwe, ze Was rozdzielili! Powiem więcej, to nieućciwe!
Inka oburzona

10 stycznia 2011

HURA, HURA, HURA - Stasiu dzisiaj wrócił do domku! Zaraz przywitaliśmy się noskami i Staś pobiegł sprawdzić, czy coś się w domku zmieniło. Ale wszystko jest tak, jak przed jego wyjazdem!

MOJA przywiozła wszystkie zabawki Stasia, jego hamaczek i piłeczki.

Pobiegłem zaraz do miseczek, żeby grubas znów nie zjadł mi wszystkiego! Ale Stasiu najpierw ogląda wszystkie kąty i sprawdza KCD (Kocie Czarne Dziury) czy niczego nie brakuje.

MOJA powiedziała, że dzisiaj MÓJ zrobił jej awanturę, że chodzę bardzo smutny i osowiały i żeby przywiozła Stasia, bo i on nie czuje się najlepiej w tym nowym domku. Staś mi powiedział, że Zosia nie chciała się z nim bawić, a nawet zdarzało się, że jak ja zapraszał do zabawy, to ona Go biła łapka i odganiała

Teraz będziemy się bawili razem - niech Zosia - Samosia mieszka ze swoją Dużą w tym nowym domku - my będziemy już zawsze razem - ja i Staś!

To tyle na dzisiaj nowości. Biegnę posiłować się ze Stasiem i pobiegać po schodach, bo już dawno nie biegaliśmy razem

Na razie PA!

to świetnie Kacperku! ze Stasiem na pewno weselej!
Twój (baaardzo daleki

) kuzynek Fidel przekazuje pozdrowienia

(jest jeszcze za mały by sam napisał, ale siedzi częściowo na klawiaturze i podpowiada że dobrze piszę! (Fidel jest prawie identycznie umaszczony jak Kacper, poza rudą plamką na pyszczku bo ma cały biały - z przyjemnością więc śledzę co u Kacperka :1luvu:

))

Żaneta

Dziękujemy za odwiedziny

i serdecznie pozdrawiamy!

14 stycznia 2011

Wczoraj przyjechał do nas nowy kotut.

MOJA woła na niego MANIEK! Powiedziała, że będzie u nas tylko kilka dni i że musimy się nim opiekować, bo on jest jeszcze małym kotkiem

Powiedziała też, że jego Duzi nie chcą go w swoim domku i dlatego on jest taki wystraszony!!! :roll:

MOJA wstawiła mu do innego pokoiku (tego z zielonym drzewkiem!!!) kuwetkę i miseczki i powiedziała, że przez te parę dni będzie tam mieszkał. Przegródka jest cały czas otwarta, więc spacerujemy sobie z góry na dół i z powrotem.

Chcieliśmy się z nim od razu pobawić, ale on nasyczał na Stasia i na mnie i uciekł do kąta!

Dzisiaj już było lepiej - chyba zaczniemy się razem bawić, bo Maniek jest wesołym czterołapnym

Idę sprawdzić, czy już śpi.

Na razie PA!

Wow, Kacperku! Jaki fajny nowy kumpel

osspdg pisze:

Piękny ten nowy kolega :1luvu:

Mrrrrrrrrudobry!
Inka

RUDASEK KACPER-KARTKI Z PAMIĘTNIKA - jest dobrze!

Kto przegląda forum