violavi pisze:Co się dzieje z tym Kubusiem? Wygłaskaj Go ode mnie.
jak Tż odbierał płyn to wet mówił że ten drożdżak może powracać w przyszłości i że najprawdopodobniej ma to związek z alergią... dokładnie nie przytoczę bo nie było mnie przy tej rozmowie, dostaliśmy jakiś płyn i imawerol czy jak to sie nazywa. więc trzy razy dziennie męczymy ucho i karmienie w innym pokoju, biedny ten mój dziubuś... za głaski bardzo ciociom dziękujemy
ogólnie ok, ale ucho jeszcze sie brudzi, dalej smarujemy. dzisiaj nosiłam przenosiłam kołdrę z sypialni do pokoju razem z Kubą i bardzo podobało mu się takie nosidełko na mnie, nie chciał schodzić to jest dziwny kot...
cześć, bez zmian, nie liże się, ale koło ucha nie chce się wygoić tylko na rękach mi chce siedzieć, martwi mnie to że jak mnie nie ma to często idzie do kuwety spać...