Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 13, 2011 11:08 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

U mnie to jest lenistwo, czasem lęk jak chodzi o coś trudnego. Ale fakt, na koniec mam dużą motywację i mobilizuje mnie stres.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 13, 2011 11:25 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:No jak to? Przecież Scarlet często powtarzała: pomyślę o tym jutro. Zupełnie jak Sliver w kwestii zaliczeń :wink: Przepraszam za zamieszanie :oops:

no tak, racja- wiadać jakiś zamot tu nastaił, ale to przez przemęczeni ;)

a co do robienia na ostatnia chwilę.. to jak ja zaplanuję coś na czwartek np. to juz we wtorek się wściekam kiedy tez czwartek, żeby zrobić, odbębnić i mieć spokoj. np. porządki przed swietami zrobilam wczesniej niż zaplanowalam,bo chcialam miec wszystko z glowy juz. Jedyne to nauki sie to nie tyczy :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 13, 2011 11:31 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Raneczek zaczęłam po 9, zrobilam kotuchom wszystko co należy, kąpiel, śniadanie, komp i za chwilę nauka :)
Drzwi nadal zamykamy, o dziwo dziś Bombillka wcale w nocy nie drapała!! nie wiem czy to juz sukces czy tylko takie widzimisie. Poczekamy i sie okaże, ale najważniejsze, że wreszcie sie wyspałam. :)Wczoraj Xelmo miał znów portki całe z kupala, mimo, że nie był rzadki, ale te długie włosy jego to same w sobie chyba przy kupalu przeszkadzają. dziś mu chcemy podciąć na około tyłeczka, zobaczymy czy zbój się da :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 14, 2011 8:55 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Dzień dobry :D jak dziś nocka minęła?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 9:21 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Witam :)

Zrób Xelmo podstrzyżyny w tym miejscu
A jeśli kupale będa znów rzadkie może trochę smekty ?
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt sty 14, 2011 9:46 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Jak przebiegły postrzyżyny?
Jak kolejna noc?
Udało Ci się coś utrwalić w pamięci? Na tyle, by zadowalająco zdać egzaminy?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 16:37 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

A więc tak- nocka bardzo przyjemnie, wyspałam się, Bombillka w ogóle nie drapała, fakt wstałam o 5, ale wyspana!!!
Xelmo nie ma obciętych kudełków na dupce jeszcze. Zmiana planów- dziś go kąpiemy, bo po tylu kupalach wsmarowanych w futro to nawet po myciu za każdym razem nie jest on świeżaczkiem, więc kąpanko czeka.. potem obetniemy kudełki na tyłeczku...
Koty jedzą więcej teraz, otwieram im dwa słoiczki dziennie :)
Nauka idzie- dziś miałam wyniki z kilku kolokwiów- zadowalające :) ale weekend zawalony tak bedzie, że głowa boli. A mamy z M.oim jechać do znajomych i to sama zaproponowałam!!! nie wiem gdzie rozum miałam, ale relaks też potrzebny
A propos kota w kąpieli :) http://kotburger.pl/23154/-
Bombilla jest miziakiem do sześcianu już po prostu :)
A w weekend planuję się kulinariom również oddać- zapiekanka serowo-brokułowa z kurczakiem.
Pozdrawiam i udanego weekendu życzę wszystkim!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 14, 2011 20:39 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Wzajemnie :) A nas dzisiaj czeka nocne czuwanie przy Migotce.

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Sob sty 15, 2011 10:06 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

wszystko będzie dobrze. zobaczysz!!
Jako że wekend nastał, bombilla dała czadu w nocy i średnio sie wyspałam. ale wcześnie wstałam, porobiłam co trzeba przy sobocie i do książek. koty też cotygodniową "przemoc" zaliczyły i są sliczne. a Xelma oczywiście nie wykąpałam wczoraj nie podstrzygłam ani nic bo usnęłam. i tyle było z planowanego przeze mnie miłego romantycznego wieczoru we dwoje (we czworo? z kotuchami ;P)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob sty 15, 2011 10:16 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Ja też ostatnio wieczorami głównie usypiam... :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 16, 2011 10:31 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Xelminku, wszystkiego najlepszego!
Dziś mój mały puchacz kończy 8 miesięcy.
Bombisia za 6 dni końcy 10 miesięcy. Rosną mi kotuszki.
Wczoraj miała miejsce bardzo nerwowa sytuacja. Otóż Xelmo prawie się udusił. Mięsem. Zamiast pogryźć całe chciał chyba połknąć i mu stanęło. Mówię prawie, bo jakos odruchowo wsadziłam palec w pysk drugą ręka wymacałam przez futro gdzie to "Stoi" i "chwyciłam z zewnątrz" żeby się głębiej nie wcisło i wyciągnęłam. Zaraz potem mały się strasznie obrzygał. Jakos strasznie opanowana byłam, dopiero po chwili jak mu futro myłam to zrozumiałam co to była za niebiezpieczna sytuacja zacęłam chodzić jak galareta. Ale juz nic mu nie jestt. Słoneczko moje, uważaj na siebie!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie sty 16, 2011 10:48 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Pare fotek:
Kartonowo :)

Obrazek

Obrazek

Kochamy się :1luvu:

Obrazek

Solenizant :D

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie sty 16, 2011 11:15 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Xelmuś wszystkiego najlepszego, ale Ty jeszcze dzidziuś jesteś :mrgreen:

Kartony, wiadomo! Nie ma lepszej zabawy na świecie :D UI nas testujemy różnego rodzaju kształty i welkości. Stefan ostatnio próbował się wcisnąć do ...koperty 8O :ryk:

Aha, no i u nas niewyspanie jest na porządku dziennym .... chyba raczej nocnym, ale i tak jest lepiej niż rok temu :)
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie sty 16, 2011 11:56 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Podziwiam Sliver, ja chyba bym sobie tak nie poradziła :roll: a u zwierząt w przypadkju zadławienia też można uciskać jak u ludzi żeby wypadło? czy do góry łapami? wolałabym nie doświadczać takich sytuacji
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 16, 2011 15:12 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

shalom pisze:Podziwiam Sliver, ja chyba bym sobie tak nie poradziła :roll: a u zwierząt w przypadkju zadławienia też można uciskać jak u ludzi żeby wypadło? czy do góry łapami? wolałabym nie doświadczać takich sytuacji

czytalam potem w ksiazce o kotach jak sie przy zadławieniu postepuje, zupelnie nie tak jak ja zrobilam, ale coz. napisze Wam jak bede miala wiecej czasu. ja go tez główką w dół wytrzepałam porządnie. nie wiedzialam tak naprawde co robic. jakis instynkt. wazne ze podzialalo. nie moglam patrzec jak mi kot sie dusi przeciez.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 30 gości