Georg, Gadget, Gabryś i Rustie-pies. Po egzaminie...

No poległam :ryk:

Biedne kotecki - nie karmisz to radzą sobie jak mogą a Ty im jakieś choroby imputujesz :ryk:

Koniczynka na sesję

:ok:

Inga co się martwisz, ja na niedzielę mam do oddania II rozdział pracy a mam napisane 2 strony :ryk:

no wyżej d....y nie podskoczę i już :mrgreen:

a kotki dają do zrozumienia, że ich żarcie jest zbyt monotonne po prostu :wink:

no co kcecie, wszak wiadome jest, że Inga krótko trzyma, jak se koty same nie wezmą, to nie beda mieć :ryk:

kiche_wilczyca pisze:no co kcecie, wszak wiadome jest, że Inga krótko trzyma, jak se koty same nie wezmą, to nie beda mieć

Krótko. Nie mają co jeść. Za to małe mają sraczkę (pewnie na skutek zjedzenia, tego co znajdą, biedaki...). Franek wciąż ma grzyba (to oczywiście efekt awitaminozy i ogólnego wycieńczenia). I odkryłam wczoraj w Georgowym uchu prawym świerzba (cóż za karygodne zaniedbanie, jak tak można, doprawdy...)

jeszcze moment i pewnie niektóre osoby broniące praw i dobrostanu zwierząt wpadną na ten wątek i wystąpię w tvn w charakterze dręczyciela

Inga, ja żartowałam :oops:

Marta, myślę że Inga to wie

to była czysta ironia, w stosunku do co poniektórych, w wiadomym wątku.

Inga ma specyficzne poczucie humoru, które ja akurat bardzo lubię :mrgreen:

magdaradek pisze:Inga ma specyficzne poczucie humoru, które ja akurat bardzo lubię

ja?

dementuję plotki, jakobym jakiekolwiek poczucia miała, a humoru to już szczególnie. Nie żartuję sama i żartów innych też nie rozumiem. Ogólnie jestem poważną, zamkniętą w sobie osobą, która w dodatku męczy żyjątka, howgh!

wali mi już na dekiel, jak bumcykdunek :mrgreen:

Georg-inia pisze:wali mi już na dekiel, jak bumcykdunek

widać

Georg-inia pisze: wali mi już na dekiel, jak bumcykdunek

Kiedyś wreszcie musi :ryk:

o no to Inga musze Cie do Uwagi zglosic.
takie zaniedbania sa karygodne.
:mrgreen:

Nadrabiam zaległości :ryk:

Znam to uczucie przedegzaminacyjnego walenia w dekiel :mrgreen:

Trzymam

Inga ostatnio chciała zgłaszać nasz dom- po upadku Helgi z szafy na drewnianą ramę łóżka. Możemy więc wystąpić w jednym odcinku.

I co z imionami chłopaków? Na jakim G stanęło?

nie mogę już... dziś śniło mi się, że postawili przede mną dwie owce: czarnogłówkę i Suffolk i kazali rozpoznać, która jest która. Ja się denerwowałam, a ten jakiś "egzaminator" szturchał mnie i wrzeszczał: "No? Czarnogłówka to która? A Suffolk? Szybciej! Suffolk? Czarnogłówka? Czarnogłówka? Suffolk?" A potem stałam gdzieś tam, a egzamin miał polegać na tym, że oni (egzaminatorzy) będą owce przepędzać przede mną, a ja mam je policzyć. Zapytałam, czy ja mam zasnąć w związku z tym czy jak... Nie, mam liczyć i na koniec powiedzieć ile owiec jakich ras przebiegło :strach:

Chyba jestem nienormalna :roll:

Franek już ma nowe imię

To się ciesz, że Ci nóg od tych owiec nie kazali liczyć, bo byś się dopiero zgubiła :ryk:

Georg, Gadget, Gabryś i Rustie-pies. Po egzaminie...

Kto przegląda forum