Smoczek zaginęła 10.1.07(5) Kluski juz w DS - FOTY str 85

[Zowisia]

Witamy sie rowniez !!

Futra odpukac ... w miare normalnie (pominawszy dzisranne nasikanie na moja koldre w trakcie mojegopodniaspania ... - winnego nie ma, oczywiscie ... )

Mikrokotki rosna sobie bez pospiechu, a ja poszukuje dla nich
transportu na trasie Krakow - Gdansk albo Warszawa - Gdansk.
Moze ktos z gosci cos pomoze ? kogos zna ?

Sonia chwilowo nie kuleje, Franio hoduje sadelko, Krowcia pilnuje juz wyhodowanego, Rysia spi na pralce bo tam kaloryfer dmucha cieplem ...
no i tak dalej. Moze uda przemknac przez styczen ...

[Zowisia]

A dzis nasiusiane do sandala ...
cos mi sie zdaje, ze kilka osobofuter powysylam kurierem jak Garfield Nermala,
z adresem odbiorcy:
pustynia Gobi, Ktokolwiek ... !!

[Dorota]

Da sie but uratowac?

Mojego sie nie udalo

[Zowisia]

Da sie oczywiscie, nawet juz po wszystkim
To tylko Croc .... na szczescie.
ale noge wsunelam nie wiedzac ...

[biamila]

Całusy dla Franulka przesyłamy i tulimy ciebie Zosiu. Mam nadzieję, że to nie Francik nalał do buta. Jeśli to on, to celem który chciał osiągnąć jest to abyś nie wychodziła z domku tylko siedziała z kotysiami

[Zowisia]

Franio dziekuje - nadal kwitnie, jak to Franio
to na pewno nie on, bo to bylo male sioo
mysle, ze to ktorys z kumpelkow, w pospiechu i goraczce zabawy.

No i koniec weekendowania .. szkoda. Fajnie bylo sobie odpoczac od telefonow zawodowych ... sloneczko swieci w ramach wisienki na torcie

Kumpelkowie rosna i wariuja, juz opanowali wszystkie poziomy mieszkania,
wobec czego codziennie rano mam sprzatanie tego, co akurat postracali.
ale nic to, niech sie bawia

[Elwirka]

[Kociama]

Witaj Zosiu i Kociaste
czy jest jakiś wid na ten transport?ja pytam już gdzie tylko się da
i na tą chwilę nic z tego
Trzymam za Wasze sprawy i zdrówko
Zosiu czym czyściłaś tego buta?bo moja torebka do której naszczał Nosek ciągle zajeżdża
Ściskam Was mocno

[Zowisia]

Witaj Zosiu i Kociaste
czy jest jakiś wid na ten transport?ja pytam już gdzie tylko się da
i na tą chwilę nic z tego Trzymam za Wasze sprawy i zdrówko
Zosiu czym czyściłaś tego buta?bo moja torebka do której naszczał Nosek ciągle zajeżdża Ściskam Was mocno

Witamy Kociame wstala z loza bolesci !!
Wiec tak: pol transportu zapowiada sie, ze bedzie !! (Waw-Gda),
a to juz ogromny sukces. Na koniec stycznia.
Pierwsze pol (Krk-Waw) moze sie uda doorganizowac do tego czasu.
Jest jeszcze od niedawna opcja Wroc - Gda, do ktorej trzeba zalatwic
przewoz Krk-Wroc. Ale to ponad 4 godziny i zupelnie nie w te strone ...
Wiec nie jest najgorzej, cos sie urodzilo ... w koncu ...
A ja sie z kumpelkami wcale tak za bardzo nie chce rozstawac. Bu.

Buty Croc to te plastikowe dziurkowane chodaczki, wiec po prostu wymylam
osuszylam i juz. Niestety ze skorzanymi rzeczami jest znacznie gorzej ...
Do torebki nasyp moze zwirku kociego albo sody oczyszczonej (ostroznie,
bo nie znam efektu) - podobno wchlaniaja zapachy ... ?

[Zowisia]

Czas leci ... walizeczki prawie spakowane ... dla Kumpelkow, ktorzy odlatuja juz jutro wieczorem. Uda sie chyba jednym rzutem zawiezc ich z Krakowa do Gdanska, w najlepszym z mozliwych towarzystwie

ale ciezko pomyslec, ze to juz ...
na razie nic im nie mowie, a oni szaleja do szescianu - im wiecej zjedza, tym wiecej szaleja. Chyba ich zwiaze czy co.

Reszta kociarstwa jak zwykle, Sonia nawet nie kuleje od jakiegos czasu,
i daje sie glaskac czasem. Ale potrafi tez przylozyc pazurami bez ostrzezenia

[Elwirka]

za podróż maluchów.

[Agnieszka-]

donosze ze podroz bez zadnych przeszkod, poza tym, ze dluzej niz spodziewane (sniezyca i polskie drogi). Kotecki cud grzecznosci, Zosiu, jak Ci sie udalo je tak wychowac?? moje sa ilustracja niemocy wychowawczej zatem zazdroszcze
Dostarczone do domku, gdzie jak donoszono mi, zaczely sie po 15 minutach bawic i zwiedzac. Bedzie dobrze
Pozdrawiam i dziekuje za mile kocie cieplutkie towarzystwo w dlugiej drodze Krakow-Gdansk

[Zowisia]

Nie ma juz Mikrokotkow u nas ... diametralna roznica,
cicho, nikt nie lata, nie spada z hukiem, nie galopuje, nie rozrzuca papierow ...
ale bardzo dobrze trafily wiec pogodze sie z tym jakos.

Dziekuje za relacje Agnieszko ! i za dobre slowa o wychowaniu, nie wiem, na ile to jakas zasluga ... One po prostu tak mialy od poczatku
Ciekawe, czy beda nadal reagowac na wolanie Mikrokotki - u mnie do konca tak robily.

[biamila]

Niech wam się szczęści Zosiowe Mikrokotki

[Rafimi]

Jajko juz po kastracji Byl u dr Szpeyera na Bobrowskiego. Jest jeszcze troche oszolomiony, ale ogolnie wszystko jest ok. Co prawda nie mam porownania jesli chodzi o wetow, ale pan dr sprawil na mnie bardzo pozytywne wrazenie. Co bardzo mi sie spodobalo to to, ze kot zostal po zabiegu u pana dr dopoki sie nie obudzil, a nie ze 15 minut zabieg i nara prosze se kota zabrac do domu Mara rosnie, juz 1,3 kg. W sumie to bardziej na dlugosc urosla niz na wielkosc.