Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 12, 2011 6:49 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Ja też mam taką nadzieję...
To naprawdę problem...
Mama z jakimś wrednym grypskiem ledwo mówi, bo katar i kaszel ją tak męczą...
Przy tym jeszcze Jej alergia i kot to trochę za dużo...

A kot przemiły.
Chodzi tylko i drze pysio zeby go głaskać :roll:
Bawi się jak głupi - myszkami i piórkami na patyku, ale generalnie jest spokojny i grzeczny.
Wczoraj wsunął 2-ie wielkie michy suchego, a przy szyneczce robił piruety i ósemki :wink:
Nie wiem, czym go karmili, ale kocio lubi chleb z masłem 8O :roll:
Dziś rano łaskawie skorzystał z kuwety - zrobił piękne q... , które skrzętnie i grzecznie zakopał.
Bardzo fajny kotuś.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 9:21 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Ale boska krowa, dużo ciałka do przytulania, mądre oczka, cudny :1luvu:

Tak sobie myślę Anetko, że w ostatecznosci zostaje schronisko - nie ma maluchów, widzę, że dorosłe, miłe koty idą na pniu.

Ja jakieś dwa lata temu znalazłam na osiedlu ok. 2-letnią kotusię, nie miałam co z nia zrobić i z bólem serca zawiozłam ją do schroniska. Zastrzegłam sobie w gabinecie lekarskim i na kociarni, że będę jej intensywnie szukać domu, żeby nie wydawali jej nikomu beze mnie. Dziewczyny na początek dały ją do klatki, na klatce powiesiły kartkę, że kot nie do wydania. Po trzech dniach dzwoni zaprzyjaźniona pani Małgosia, która pół roku wcześniej adoptowała połamaną Trisię ze schroniska i mówi, że właśnie jest w kociarni, bo szuka towarzyszki dla swojej kotki. No i że bardzo podoba jej się jedna z kotek, ale nie chcą jej wydać, bo zarezerwowana :D. Kitusia pojechała z nią do domu, a mnie kamień spadł z serca, bo poszła malutka w bardzo dobre ręce.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 9:28 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

kurcze, szkoda koteczka :(
a schronisko....ech......ja wiem, że czasem lepiej, ale on wie co to dom, a tak... :(
liczę na to, że albo opiekunka się znajdzie albo on szybko dom.
kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 19:02 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Kotus pojechał do lecznicy do CC.
Pani opiekunka się nie raczyła odezwać mimo, że ogłoszenie ze zdjęciem kocurka wisi prawie pod jej drzwiami i w wielu innych miejscach w okolicy...
Nie liczyłabym więc za bardzo na powrót do byłego domu...
Poza tym...
Kocio jest ... jednojajeczny...
Tak wczoraj patrzyłam i coś mi nie pasowało, ale ja w końcu specjalistą nie jestem...
Dziś się potwierdziło... Jeden koralik na wierzchu, a drugi... tylko on raczy wiedzieć gdzie...
Wyczuć go podobno za bardzo nie można...
Jutro kotuś będzie miał kastrację, ale nie wiadomo, czy nie trzeba będzie rozciąć brzusia w poszukiwaniu zaginionego jajka :roll:
Po zabiegu wróci do mojej mamy... Na razie...
Zaszczepić go na razie nie można, bo zabieg...
No, zobaczymy.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 19:04 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

to za operację i zdrówko kotusia no i Twojej Mamy oczywiście Duszku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 19:28 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

O kurcze, to się pokomplikowało, oby się wyprostowało.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 19:41 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Ale szczęściarz!

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro sty 12, 2011 20:05 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

no to kciuki za jutro :ok: :ok: :ok: Za szybkie odnalezienie zguby :oops:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 20:27 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Anetko, sił i cierpliwości :ok: :ok:
I za jednojajecznego miziaka :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 12, 2011 20:39 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

nożesz nic nie może być proste
nawet jajka
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 20:46 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

ruru pisze:nożesz nic nie może być proste
nawet jajka

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 20:56 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

:ryk:

Moje małpiszony po wczorajszych "atrakcjach" - odsypiają...
Niestety Tako stał się bardziej agresywny wobec Miki...
Od wczorajszego wieczora zaatakowal ją już 4 razy.
Wcześniej - zdarzało się to nie częsciej niż raz dziennie...
Chyba naprawdę Krówek go trochę wkurzył...
Mam nadzieję, że szybko zapomni i mu przejdzie...
Znalazł się... Macho jeden... :evil:

Karmikowi zdarza się kichnąć... :roll:
Takie kichanie raz, dwa razy na dzień, ale ja oczywiście już go oglądam z kazdej strony, macam uszy, czy nie gorące itd...
No mam świra, wiem... :roll: :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 21:03 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Duszek686 pisze:No mam świra, wiem... :roll: :lol:

:mrgreen: jego to tu wiele osób ma ;) ja też się do nich zaliczam :mrgreen:
a mi mówiono, że gorące uszy nie zawsze oznaczają chorobę... :roll:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 12, 2011 21:16 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Ja mam uraz od czasu, jak mi Karmik przybiegł na kolana i prawie poparzył poduszeczkami - takie miał gorące. I uszy też. Mierzę temperaturę - a tu 40... I na biegu do weta w środku nocy w sobotę...
To teraz najpierw macam uszy, jak sa gorące - macam poduszeczki - i jak tu jest ok to odpuszczam... Takie tam... domowo-rodzinne... spaczenie :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 21:28 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

a to się Tako rozbrykał :roll:

żal mi tej Twojej Miki..musisz ją dużo przytulać teraz.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 40 gości