Czarnulka21 pisze:Spacja - przy tak dużym zarobaczeniu może być taka reakcja u kota, ponieważ wytwarza się duża ilość toksyn. Ale trzeba być pod kontrolą weta, jeśli stan jego się nie poprawi konieczna jak najszybsza wizyta u weta - wymaga to podania sterydu i antybiotykuNie będzie to pocieszające co napiszę ale mój własny Rudy przeszedł gehennę po podaniu zastrzyku na tasiemca. Była walka o jego życie przez ponad tydzień.Teraz jest już dobrze. Odrobaczać musimy dla zdrowia kota i własnego bezpieczeństwa. Głowa do góry i mocno trzymam kciuki. Jak trzeba służę radą i pomocą.
Dodam jeszcze, że u Rudego zaczęło się to przyśpieszonym oddechem spadkiem temperatury do 36stopni ( u kota normalna to 38,6)i dużą osowiałością
Dzięki, dziś jest chyba lepiej. Chodzi, wskakuje mi na kolana. Nic nie zjadł i znów rano zwymiotował, ale wydaje się, że robaków w tym nie było. Nadal taki jest jak zombie, osowiały, ale chodzi już po mieszkaniu. Wetka mówiła, że moze wymiotować. U niego są glisty. A dziś musimy biedakowi podać kolejną porcję tabletki, znów się namęczy :/







