Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Fantastyczne pręgusy, uwielbiam takie tygrysy.

Izuś, Tantum Lemon to pastylki do ssania, ja mam z tym problem, bo taki Neoangin na przykład za bardzo drażni i tak bolące gardło. Niczego, co ma mentol, nie wezmę do gęby. Tantum lemon jest delikatne, ale skuteczne. Bo Cholinex to tylko na lekkie przeziębienie.

A co do czosnku, nie musisz przed samym snem. Mi też siada na wątrobie, więc gniotę dwa ząbki i zjadam w kanapkach z żółtym serem, daję troszkę majonezu. Jak ktoś w ogóle lubi czosnek, to jest pycha. Jem to wtedy, jak już wiem, że między ludźmi nie będę tego dnia i nie będę robić za czosnkową wędzoną kiełbasę :roll:

Tak mi przykro z powodu Misia

Z moich peronowców chyba maluch nie przeżył też

Od powrotu do pracy widzę tylko rodziców, kociak przepadł. Z siódemki wyciągnięto stamtąd sześć. Powinnam się cieszyć

Matko Dziewczyny. Dopiero wrócilam.

Zjem, posprzatam i napiszę więcej. Droga to koszmar.

Zwłaszcza droga na moja działkę, dróżki i bezdroża na Tęczy.

Ochłodziło się i to co nie zdażyło rozmarznąć do końca, zamarzło z powrotem. Żeby było mało kanały na Tęczy wsześniej wylały i teraz wszędzie są takie wylane lodowiska. Wczoraj na Tęczy niewiele brakowało abym zaliczyła glebę

.

Teraz coś co pewnie wyda Wam się zabawne jak sobie to wyobrazicie, chociaż realnie wcale takie nie było. Otóż dwa dni temu musiałam przejść przez kładkę nad kanałem na Tęczy. Padał wtedy deszcz, a oczywiscie cała kładka jak i wszystko inne było oblodzone.No i sobie wyobrażcie, że nie widziałam jak mam przejsć :roll:

. Tym bardziej ze kładka nad dość głębokim kanałkiem, w dodatku ziemia tak usypana ,że z górki.

I właśnie wtedy...przypomniał mi sie Bezdomny Pan Janeczek sprzed miesiąca. Karmie kociaki, patrze a po kładce maszeruje coś na czworaka.

Mysle....Matko jedyna!!!!Co to za zwierze?

Powolne zbyt na dzika, dziwne jakieś......

Podchodzę a to Pan Janeczek. No w stanie wskazujacym. :ryk:

I teraz kurcze jak Mu pomóc? Kładka wąska. Nie było wyjscia. Ani jak podnieść ani pomoc wstać...wiec tak Go naprowadzałam i dopingowałam, żeby jakoś kurcze do tego brzegu dobrnął. :roll:

Więc jak sobie przypomniałam Pana Janeczka, to chcąc nie chcąc , czując się dziwacznie zrobiłam to samo. :ryk:

No i kurcze przeszłam!!!!Na stojaco bym tego nie zrobiła.

kaska0980 pisze:Witam się popołudniowo, wiecie od około dwóch dni przychodzi do mnie kotek. Szary z białymi skarpetkami. Bardzo milusiński. Moje koty bardzo się denerwują jego obecnością, ale on nie przejmuje się nimi. Najchętniej to by u nas został.
Tofik ostatnio nie wracał do domu przez dwa dni. Martwiłam się bardzo i poszam go szukać, znalazłam w szklarni kilka działek dalej. Wszedł oknem i wyjść nie mógł, gdybym tam nie poszła to pewnie skończyłoby się to tragicznie. Drzwi były zamknięte.

Szary kotek przychodzi pewnie ode mnie. To właśnie Timorek.

Wygrzał się dzisiaj przy piecyku. Uwielbia to.

Miałam go wczoraj pokazać, ale jak wróciłam, to gorączka mnie powaliła i nawet nie byłam w stanie pisac.

Sliczne kotki macie. :1luvu:

A czemu on Szczurek? Duży kurcze już jest.

Afatima pisze:Izuś, Tantum Lemon to pastylki do ssania, ja mam z tym problem, bo taki Neoangin na przykład za bardzo drażni i tak bolące gardło. Niczego, co ma mentol, nie wezmę do gęby. Tantum lemon jest delikatne, ale skuteczne. Bo Cholinex to tylko na lekkie przeziębienie.

A co do czosnku, nie musisz przed samym snem. Mi też siada na wątrobie, więc gniotę dwa ząbki i zjadam w kanapkach z żółtym serem, daję troszkę majonezu. Jak ktoś w ogóle lubi czosnek, to jest pycha. Jem to wtedy, jak już wiem, że między ludźmi nie będę tego dnia i nie będę robić za czosnkową wędzoną kiełbasę

Tak mi przykro z powodu Misia

Z moich peronowców chyba maluch nie przeżył też Od powrotu do pracy widzę tylko rodziców, kociak przepadł. Z siódemki wyciągnięto stamtąd sześć. Powinnam się cieszyć

Ja brałam Olu ostatnio Strepsil max. Myślałam, że padnę wtedy, tak mnie bolało gardło. Własnej sliny przełknać nie mogłam. Nie mówiąc juz o jedzeniu czy piciu.

Sposób na czosnkowa kanapkę bardzo mi sie podoba i wypróbuje napewno. :1luvu:

Kupie tylko majonez.

Maluszek był zdrowy czy kiepski?

Ja sie wkurzyłam wczoraj jak nie wiem. Maluch od Blusi jest chory.

Co gorsze ucieka przede mną a chciałam mu podać antybiotyk. Nie je przy mnie, boi sie mnie.

Nawet nie wiem ile zjada. :roll:

Wczoraj jak odeszłam, to dopiero podszedl do miski. Ale tam jedzą jeszcze dwa inne koty, wiec nie wiem jak mu podać lek. Wcześniej troche kichał.Ale miał humor, jadł z apetytem. Miał czyste oczka i nosek. A teraz słyszę jak mu rzęzi.

Wczoraj miał na nosku przyklejony styropian, który pewnie sobie z budki wydrapał. Na sekundę do dopadłam , żeby mu to odkleić, bo nie miał jak oddychać. Kurcze martwie sie o niego.

Wczesniej tak ładnie sie łasił.

Nie dam rady umieścić dzisiaj zdjęć.

Doby mi ciągle brakuje.

Dopiero skończyłam sprzątac i zjadłam.Jutro postaram się o ile znowu coś mi nie wypadnie pilnego jak dziś, :roll:

wstawić rozliczenie wpłat Wirtualnych Opiekunów :1luvu:

w miesiącu styczniu. Oraz uzupełnię wpłaty na naszych zakończonych Bazarkach.

Postaram się też jutro wysłac fanty.Muszę też porobić zdjęcia na następne Bazarki.

Dobranoc Dziewczyny :wink:

. Przepraszam za moja kiepską formę :oops:

Muszę wziaść coś na noc i się położyć. Jutro znów ciężki dzień i ...lód niestety.

a ja sie witam i hopsam watek na gore :kotek:

dzis mialam bardzo bliskie spotkanie z lisem.o mały włos,a miałabym ładna pamiątke

w ogole dzis pod szpitalem chyba jakies zebranie miały,bo dość spora grupka sie ich pojawiła :roll:

dobrze,ze wscieklizny tu nie ma. choć podchodzą tak blisko,ze niejeden by w to nie uwierzył.

zapomniałam dodac Iza czosnek na chlebie/w chlebie to dla mnie najlepszy sposob.
na czosnek z mlekiem reaguje wymiotami.sam czosnek strasznie ciązy mi na żołądku,dlatego skrzętne ukrycie go w chlebie zdaje egzamin.
na marginesie dodajac, właśnie przyszła pora to zastosować, bo mi sie przeziebienie nawraca

A propos lisa, natknęłam się na jednego na rogu uliczek przy lesie, bliziutko domu. Mam nadzieję, że teraz za zimno na wycieczki, które kocice lubią sobie robić.

iza71koty pisze:
kaska0980 pisze:

A czemu on Szczurek?

Jak był malutki mówiłam do niego Szczurku malutki...i on się przyzwyczaił. Wie że ma tak na imię, to już zostało Szczurek. Lekarz tez pytał, czemu Szczurek? :ryk:

No bo to takie :roll:

....dziwne imię. Też mam Szczurka na działce i sama nie wiem czemu :roll:

tak go ...nazwałam.Może dlatego ze kicia to była Myszka i one tak razem się chowały.... :roll:

Ani on do szczurka podobny ani jak szczurek sie nie zachowuje... :ryk:

Idę sie wykąpać i wstawię rozliczenie. :wink:

Szczurek to bardzo ładne imię. Szczurki są słodkie i inteligentne.

fakt, ze dziwne! kota nazwać Szczurek, to jak psa, kot. Ale co tam, nie obraził się. To nazwa umowna, zresztą szczurki są podobno bardzo inteligentne. Mój -Szczurek, jest bardzo mądry. Aż czasem za mądry :evil:

wszystkim się interesuje, oczy ma dookoła głowy, pierwszorzędny instynkt, zabójczy apetyt i słuch nastawiony na dzwięk otwieranej lodówki... :ok:

Megana pisze:Szczurek to bardzo ładne imię. Szczurki są słodkie i inteligentne.

no własnie

Rozliczenie wpłat Wirtualnych Opiekunów :1luvu:

w miesiącu styczniu 2011r.
Dodatkowo wpłaty dokonane przez Licytujących :1luvu:

na naszych Bazarkach.

1.01.Kotydwa12 dla kociaczków - 50 zł
3.01.Ja-Ba dla Trusi i Patryczka - 50 zł
4.01.Skarbonka dla Timiego i Rybci - 120 zł
4.01.Klusek i Wnusia dla Sary i Halinki - 40 zł
7.01.Zuzzik - Bazarek - 55 zł
7.01.Annazoo - Bazarek - 50 zł
7.01. Saranna dla Róży - 100 zł - 09.2010r.- 01.2011r.
7.01.Morela80 - Bazarek- 25 zł
7.01. Anna3 dla Wacusia i Jacusia - 100 zł
7.01. Turkusowa - Bazarek - 20 zł
7.01. -=Sara=- - Bazarek - 25 zł
8.01.Zakocona - Bazarek - 40 zł
9.01.Fliege36 - Bazarek - 35 zł
10.01. Ewaw dla Bartusia - 20 zł
10.01.Wiola005 - Bazarek - 130 zł
10.01. Beatris86 - Bazarek - 25 zł
10.01. Podświadomość dla Miłki - 60 zł
10.01.Po_prostu_kaska - Bazarek - 60 zł
10.01. Aglo dla Bogusia i Serafinka - 40 zł
10.01.Cos_tam82 dla Celinki - 25 zł
10.01. Kena dla Blusi - 35 zł
11.01. Aksamitne_Futerko dla Ogonka - 20 zł
11.01. -=Sara=- dla Ciapulka i Szczurka - 50zł
11.01.Bemka dla Księżniczki - 30 zł

Dziękujemy Wam Kochani z Całego Serca :1luvu:

Raz jeszcze Dziękuję Gorąco :1luvu:

Wszystkim Opiekunom Wirtualnym na wątku

i na stronie Fundacji Viva!

jak i Darczyńcom.

A także Osobom Licytującym

na naszych Bazarkach. Dziękujemy Wam Pięknie za WSZYSTKO.

Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Kto przegląda forum