Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 11, 2011 15:15 Re: Miki i cała reszta

Cioteczko, nie zwalaj winy na koty. Miski z pewnością same się zabiły. Ze stresu. 8)

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Wto sty 11, 2011 15:32 Re: Miki i cała reszta

Miski są , a właściwie już były, z melaminy czy jak to zwał i są faktycznie dość kruche. Ale wg mnie są przyjemniejsze do jedzenia niż plastik...
No to już ich nie ma.
I nie sądzę aby miały myśli samobójcze :twisted:
Karmel załatwił już chyba z 5 takich misek, plus 2 z melaminy z tesco - takie z uchwytem i 4 ceramiczne...
Mimo moich oporów estetycznych - będą gnojki jadły z metalu.
Nie ma wyjścia.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 15:52 Re: Miki i cała reszta

Duszek686 pisze: Mimo moich oporów estetycznych - będą gnojki jadły z metalu.
Nie ma wyjścia.


Anetko, moje koty od dawna jedzą na metalu :evil:
Ileż one miały miseczek przepięknych - porcelanowych i melaminowych, cudeńka Panie, sama takich talerzy nie mam. Ile kasiory ja głupia wydałam, gupia, gupia, gupia :evil:
Wszystko potłukły barany jedne, wszystko, oprócz jednej miseczki melaminowej Kici.
TŻ, który każdorazowo z obrzydzeniem patrzy na towarzystwo jedzące gorzej niż prosięta, od dawna optuje za zainstalowaniem koryta - "rzuci się żarcie, jak zjedzą, spłukam szlauchem i porządek będzie, o" :D

edit: Gosiu-rybcie, upadek z parapetu, blatu czy stołu wystarczy w zupełności, żeby potłuc taką miseczkę :roll:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 16:42 Re: Miki i cała reszta

Duszek686 pisze:Zamiast wrzeszczeć dałabyś trochę mleczka... Stęskniłem się za Tobą...
Obrazek

:1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:

No głodzony kotecek po prostu i szuka czy coś w miseczkach nie zostało :roll: :wink:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sty 11, 2011 16:59 Re: Miki i cała reszta

No baaaardzo zagłodzony kotecek :twisted: :wink:
Ciekawa jestem, czy jest coś, czego on by nie zjadł... :roll:
Wątpię... :lol:
pisiokot pisze:TŻ, który każdorazowo z obrzydzeniem patrzy na towarzystwo jedzące gorzej niż prosięta, od dawna optuje za zainstalowaniem koryta - "rzuci się żarcie, jak zjedzą, spłukam szlauchem i porządek będzie, o" :D

:ryk: :ryk: :ryk:
Dobre :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 21:19 Re: Miki i cała reszta

A mnie się też marzy korytko!
Długie, w jednym miejscu bym postawiła i spoko, każde się dopcha.
Od pewnego czasu rozstawianie 6 misek z mokrym mnie męczy, tym bardziej, że co którą postawiłam to się wszystkie koty do tej właśnie pchały. No i zmywanie! A jeszcze durna kupiłam kotom dwukomorowe miseczki! :evil: Trochę czasu minęło nim się ich pozbyłam, bo same wytłuc się nie chciały. :evil:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 21:24 Re: Miki i cała reszta

A my mamy gościa... :roll:
Obrazek
Obrazek

Krówek od 4 dni błąka się w okolicach piotrkowskiej 100-105Podobno ma właścicielkę, ale pani w domu nie ma, a kot na ulicy...
Zobaczymy...
Dziś pojedzie do mojej mamy, a jutro do lecznicy i będziemy kombinować... :roll:
Kocio jest milusi i kochany, musiał być strasznie głodny bo na jedzenie się normalnie rzucił...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 21:29 Re: Miki i cała reszta

O matuchno!!! 8O :mrgreen:
Ale fajniusi. :mrgreen:
Uwielbiam koty z apetytem! :ok:
Trochę Ci rozluźni szafkę z niedojedzonych przez Twoje wybrednisie karm. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 21:31 Re: Miki i cała reszta

ha ha.... bardzo śmieszne... :roll:
A miałam się dzisiaj wyspać... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 21:46 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Ło matko, Anetko, a jak koteczek się u Ciebie znalazł?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 21:50 Re: Miki i cała reszta

Duszek686 pisze:Krówek od 4 dni błąka się w okolicach piotrkowskiej 100-105 Podobno ma właścicielkę, ale pani w domu nie ma, a kot na ulicy...

Przerabialiśmy to z Karmelkiem, który jest u Ani Annaa.....
Piękny krówek, ma bardzo mądre oczka :ok:
Ostatnio edytowano Wto sty 11, 2011 23:08 przez WarKotka, łącznie edytowano 1 raz
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 22:55 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Zadzwoniła do mnie Pani od Burmy...
Że znalazły kota, który od 4-ech dni błąka się po Piotrkowskiej w okolicy ich domu...
Że jest domowy i na bank ktoś go wywalił, a ona nie może go już zabrać do siebie, bo jeszcze jej zwierzaki nie do końca się zaaklimatyzowały i dogadały...
No to powiedziałam, żeby go przywiozła...
Potem się okazało, że pani chyba zna tego kota i jego opiekunkę :roll:
Kot nigdy nie wychodził, czasem wyglądał przez okno...
Od jakiś 4 dni kot chodzi po ulicy, a w jego domu nie ma nikogo...
Zobaczymy...
Pani ma wydrukować zdjęcia i napisać ogłoszenie i powiesić. Ma się tez próbować kontaktować z potencjalną opiekunką...
Kocurek jest strasznym milaskiem i mruczkiem.
I capi niemiłosiernie...
Nie dość, że niewykastrowany, to jeszcze zlał sie w transporterze więc zapaszek jest niezły...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 23:07 Re: Miki i cała reszta

selene00 pisze: A jeszcze durna kupiłam kotom dwukomorowe miseczki! :evil: Trochę czasu minęło nim się ich pozbyłam, bo same wytłuc się nie chciały. :evil:

Trzeba było Karmela zaprosić :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 23:15 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

Co do Krówka - jest problem... U mamy na dłużej zostać nie może... Mama chora, nie dam jej teraz kota...
U mnie w domu odpada, bo mi się koty pozabijają...
Juz i tak się tłuka...
Wizyta Krówka je chyba lekko ... podjarała... :roll: :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 0:43 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa...

No współczuję :( masz problem Duszku
mam nadzieję ,że kot nie został jednak wyrzucony i jego pani znajdzie się :ok:
chciałabym w to wierzyć :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości