Srebrna Czarusia ma Dom :) Fotki str.18

O nadmiarze na razie nie ma mowy, a i p.Tomasz zamilkł - mam nadzieję, że to chwilowe-weekendowe milczenie.
Może przestraszył się tych odwiedzin, a przecież my tu wszystkie jesteśmy prawdziwe kobiety, czyli na diecie i wcale o te ciastka nam nie chodzi :wink:

A w odwiedziny wyślemy bardzo malutką i miłą, nic a nic nie jedzącą, delegację

To na pewno moja wina...
Bo ja jednak po cichutku na to ciacho liczyłam...

Na pewno Twoja, ciasteczkowy potworze :wink:

Dzisiaj sterylizacja - trzymam :ok:

I za jutrzejszą decyzję :ok:

Sterylka + czyszczenie ząbków z pokładów kamienia odbyło się zgodnie z planem. Dziewczyna ustrojona w piękny zielony kubraczek odpoczywa w domu. Rano mnie obwarczała (sprawdzałam czy ubranko dobrze się trzyma) a potem zjadła małe śniadanko. Wieczorem biegniemy na kontrolę.

anna_s pisze:Sterylka + czyszczenie ząbków z pokładów kamienia odbyło się zgodnie z planem. Dziewczyna ustrojona w piękny zielony kubraczek odpoczywa w domu. Rano mnie obwarczała (sprawdzałam czy ubranko dobrze się trzyma) a potem zjadła małe śniadanko. Wieczorem biegniemy na kontrolę.

No to pokażcie się w tym pięknym zielonym kubraczku

A jak Czarusia po kontroli??

No i czy Domek aktualny?

wania71 pisze:No i czy Domek aktualny?

Nie, Domku szukamy.

A jak Czarusia czuje się po zabiegu?

Wszystko ok, cięcie było malutkie, dobrze zniosła narkozę. Strasznie się wkurza na kubraczek, tak śmiesznie chodzi - jak pajączek. W piątek kolejna kontrola.

Aniu, a może zrobisz sobie ogłoszenie Czarusi na miau?

wania71 pisze:Aniu, a może zrobisz sobie ogłoszenie Czarusi na miau?

Nie za bardzo wiem gdzie i jak...

A tak się prezentuje nasze szare maleństwo w kubraczku:

Jak będę w domu za "jasnego dnia", postaram się o lepsze fotki:)

Aniu, w prawym, górnym rogu, masz tłustym drukiem: Adopcje, obok Szukaj i Panelu użytkownika. Klikasz, a potem klikasz Dodaj ogłoszenie. :ok:

Dziewczynka, czy goła, czy ubrana, jak zwykle czarująca

Benia, coś na szybko namodziłam, najwyżej jutro poprawię :kotek:

I tyle było z tych Domków

Dziewczynka nadal szuka odpowiedzialnych opiekunów i kocich przyjaciół.

Witam wszystkich.

Mimo naszych szczerych chęci i deklaracji nie udało nam się zaadoptować Czary. Byliśmy "po słowie" z Anią, ale w tak zwanym międzyczasie zostaliśmy obdarowani kotem przez rodzinę (szwagierka uratowała go z rąk wioskowego "rzeźnika"). Komplikuje to znacznie naszą sytuację i stawia w niezręcznym położeniu. Chcieliśmy pomóc, ale niestety nie jesteśmy gotowi na dwa kotki w naszym domu.... może kiedyś się "do-kocimy".

Nasz kot pochodzi ze wsi, gdzie warunki miał delikatnie mówiąc nie najlepsze. Obecnie został odrobaczony (było ostro jak zaczęło to z niego wyłazić) i powoli aklimatyzuje się u nas (pralka to najlepsze miejsce na drzemkę). Mam nadzieję, że Panie wybaczą, ale bilans jest pozytywny - przygarnęliśmy innego biedaka, który prawdopodobnie został by utopiony w wodach Wisłoka.

Pan Kot (na razie nie ma imienia) wygląda tak:

Mam nadzieję, że będzie się dobrze czuł u nas. Na razie najbardziej smakuje mu szynka i ser biały

Srebrna Czarusia ma Dom :) Fotki str.18

Kto przegląda forum