Buro-biało-bure szczęście

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2011 20:22 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

tak się chłopaki odstresowywały wspólnym doznaniem krzywdy po wizycie u weta:

Obrazek

jest to największy plus całego tego zamieszania :ok: :love:. Tego dnia i następnego, kiedy odwiedziły mieszkanie rodziców, spały jak zabite i odsypiały wrażenia:

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 1:45 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

Georg-inia pisze:...
Sama kreatynina jest bardzo niestabilnym parametrem, wzrasta na skutek stresu, podobnie jak cukier.

Nie jest bardziej niestabilnym od innych. Nie wzrasta od stresu.

Georg-inia pisze:...
Tak więc sama niedużo zawyżona kreatynina nie oznacza nic :)

Oznaczać może zniszczenie 75% nefronów. Jest praktycznie jedynym parametrem biochemicznym pozwalającym wykryć postępującą chorobę zanim zaczną się objawy ciężkiej azotemii. Takie nic.

Georg-inia pisze:...
kotom z niezbyt sprawnymi nerkami podaje się karmę z obniżoną ilością białka, a takie są wszystkie "seniory"

Karmę z obniżoną ilością białka podaje się wyłącznie w celu ograniczenia we krwi toksycznego mocznika, który właśnie powstaje w wyniku spalania białka. Często jednak w takich sytuacjach powstaje problem z zapewnieniem wystarczającej wartości energetycznej pożywienia. Przy wysokim moczniku mało który zwierzak ma apetyt, a większość ma anemię, więc konieczne jest wybieranie mniejszego zła. Podawanie tej karmy "w ciemno" i bez potrzeby może tylko kotu zaszkodzić.

Natomiast kotom ze niezbyt sprawnymi nerkami należy podawać zwiększone ilości wody. Siłą lub podstępęm. Nie rodzaj karmy lecz ilość wody jest kluczowa.

rybcie pisze:....
Wszystkie wyniki: morfologia, wątroba, moczniki i in. są ok :ok: :ok: :ok:.

Sensowna norma leukocytów kota: 6-11 * 10^3 / mm^3.
Wszystko powyżej może oznaczać kłopoty.
(W polsce używa się zakresu do 19.9 - zupełnie bez sensu.)

rybcie pisze:....
...Jedynie kreatynina jest trochę podwyższona. Przy normie do 1,8 Bonifcio ma 2,1 a Antek 1,95.

Jest całkiem konkretnie podwyższona. Zalecenia IRIS traktują wynik > 1.6 mg/dl jako stan alarmowy.

rybcie pisze:....
...Ponieważ wszystko inne jest w porządku i u obu kotów występuje ten sam objaw, pani doktor stawia wstępnie na dietę - za dużo dobrego 8O. Przechodzimy na karmę dla seniorów Boscha, która ma zmniejszoną zawartość białka i fosforu....

Zawartość onego fosforu we krwi powinna być zmierzona. Jak też innych istotnych pierwiastków. Przyczyna uzyskania tak wysokich wartości kreatyniny powinna zostać jednoznacznie rozpoznana. Dziwny wydaje się brak reakcji weta i zlecenia choćby przyzwoitego badania ogólnego moczu.

Ludzie dziwni są: jedni nie robią badań wcale, jak ja. Inni ignorują ich wyniki, pogrążając się w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku i łykając bajki to potwierdzające.

Ładne te twoje kocurki - przykro będzie patrzeć jak umierają.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 11, 2011 6:27 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

PcimOlki z ostatnim zdaniem to grubo przesadzilas :evil:

Niby czemu miało to służyć? :evil:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 7:49 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

dziękuję za uwagi merytoryczne PcimOlki. Komentarz jednak pominę milczeniem.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 8:59 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

Pozostawię bez komentarza :evil: wyskoczył/a jak Filip z konopi :evil:
Ostatnio edytowano Wto sty 11, 2011 9:25 przez gosiaa, łącznie edytowano 1 raz

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 9:20 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

o ile się nie mylę, PcimOlki to on :lol:

zgadzam się z karmą niskobiałkową i zależnym poziomem mocznika, dlatego wcześniej nie odniosłam się do konkretnego parametru tylko napisałam ogólnie, że "kotom z niezbyt sprawnymi nerkami".
Może pozwolę sobie sprostować Twoją tak obszerną wiedzę w jednym punkcie: otóż nie wszystkie nefrony działają jednocześnie, pracują - mówiąc kolokwialnie -na zmianę i zniszczenie już 60% ich ogólnej liczby to natychmiastowa śmierć 8)

Rozumiem, że wszystkie wymienione w poście informacje poparte są wieloletnimi studiami i praktyką, i lekarze weterynarii, z których pomocy korzystamy, do pięt nie dorastają :mrgreen:




Ostatnie zdanie zaś jest niemiłe, obrzydliwe i poniżej mojego poziomu.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 9:37 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

rybcie pisze:Georg-inio - a jak ty przyciskasz tego kota do stołu? Leżącego na sfinksa czy bokiem na płasko? Bo do krwi to ta łapka musi być uchwytna... chętnie wypróbuję.

się przypomnę :oops: :)
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 9:50 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

rybcie pisze:
rybcie pisze:Georg-inio - a jak ty przyciskasz tego kota do stołu? Leżącego na sfinksa czy bokiem na płasko? Bo do krwi to ta łapka musi być uchwytna... chętnie wypróbuję.

się przypomnę :oops: :)


Gosia, przy pobieraniu krwi się nie da na kocie "położyć", bo raz, że łapka dostępna musi być, a dwa dziura w łapce ;) powinna być niżej niż serce, żeby lepiej leciało. To się sprawdza tylko przy zastrzykach ;)

Przy pobieraniu krwi u Georga trzymam prawą ręką za skórę na karku i lekko pociągam w tył, a lewą między przednimi łapami przekładam od przodu w stronę brzuszka. Wtedy nawet jeśli trzeba unieść kota to tą lewą ręką troszkę podnoszę. A ponieważ mam bolący kręgosłup, to jednocześnie tą lewą ręką przyciskam lewy bok Georga do siebie - wtedy mi wygodniej, a on jest "przytulony".

Jak kot się bardzo szarpie można położyć go na boku i wtedy jedną ręką za kark i odciągasz do tyłu, żeby nie gryzł, a drugą za tylne nóżki i naciągnąć trochę, żeby nie kopał. Jak nie chce lecieć - odrobinę unosisz tułów, tylne nóżki zostawiając przyciśnięte do stołu. Ogólnie przy każdym trzymaniu lepiej przycisnąć trochę ręką do stołu niż trzymać w powietrzu, bo wtedy łatwiej im się wyrwać. Wiją się jak węże :roll:

Oczywiście mówimy o pobieraniu krwi z przedniej łapki.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 10:48 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: dzięki - poćwiczę na sucho ;).
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 8:33 Re: Buro-biało-bure szczęście-sposób na weta? za mc powtórka :(

Georg-inia pisze:...
Rozumiem, że wszystkie wymienione w poście informacje poparte są wieloletnimi studiami i praktyką, i lekarze weterynarii, z których pomocy korzystamy, do pięt nie dorastają :mrgreen: .

Możesz sobie rpzimieć co chcesz. Czas pokaże.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 21, 2011 15:17 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

no i mamy wyniki. W połowie się cieszymy (bardzo!), bo u Antosia jest książkowo :piwa:, a w połowie martwimy (bardzo!) :cry: , bo u Bonifcia i mocznik i kreatynina są podwyższone. Nie zrozumiałam jeszcze dokładnie (nie mogłam się skupić w pracy, jak tylko wybiła 13:00 to próbowałam się dodzwonić), czy w górnej granicy czy podwyższone, ale martwię się bardzo. Dzisiaj idę porozmawiać co robimy dalej :(.
Ech... :cry: :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 15:20 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

spokojnie Gosiu, nie martw się na zapas.
Najpierw porozmawiaj z lekarzem :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 15:21 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

rybcie nie martw się na zapas, wklej tu wyniki jak już je będziesz miała

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 21, 2011 15:23 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

mokkunia pisze:rybcie nie martw się na zapas, wklej tu wyniki jak już je będziesz miała

:1luvu: mokkuniu i madziuradek dziękuję, Ty mokkuniu specjalistką jesteś. Nie wiem czy to oznacza już początek ciągłego (do końca życia) problemu z nerkami, czy jest przejściowe. Czeka nas zmiana diety i pewnie regularne badania. A Bonifcio tak bardzo boi się lekarza :(. No nic, wpiszę coś konkretnego wieczorem...
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 16:09 Re: Buro-biało-bure szczęście- pół radośnie / pół smutno

Gosiu, wiem, że wiadomości o złych wynikach zawalają świat (sama tak miałam), ale to da się przejść. Może nie jest tak strasznie jak myślisz :) a gdyby nawet, to są sposoby, by małemu pomóc, choć wiem, że już nie będzie tak samo...
Głowa do góry, będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 157 gości