Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

drzwi były zamknięte, koty pobawione do późna. Bombi przyszła po 5 DOPIERO !

drapać w drzwi, obudziło mnie to strasznie, ale przynajmniej nie wyrywała mi włosów.. i miałam więcej spokoju, przed 7 już wpuściłam jak miałam wstawac. tak się zmęczyła tym drapaniem, że odpadła po chwili na łóżku i był spokój. oby tak dalej

dzisiaj prosze trzymac ogromne kciuki za mnie, bo mam ważne zaliczenie, a umiejętności już mniejsze

dobrego dnia!

trzymamy, dasz radę

No i jak dzisiaj poszło?

nie zapeszam, ale kciuki chyba pomogły

jak dawkować witamine c kotuchom ?

i jak długo moze stac ten roztwor betadine??? czy to jednorazowe jest czy caly dzien w lodowce moze stac czy nie czy jak ? bo rano i wieczorem bede im przecierac oczaczki.

Betadine powinno stać w ciemnym miejscu. Roztwór po jakimś czasie się odbarwia. Nie ma potrzeby trzymania w lodówce. Lepiej zrobić niewielką ilość, np z 5-10ml soli fizjologicznej i ewentualnie dorobić.

sunshine pisze:Betadine powinno stać w ciemnym miejscu. Roztwór po jakimś czasie się odbarwia. Nie ma potrzeby trzymania w lodówce. Lepiej zrobić niewielką ilość, np z 5-10ml soli fizjologicznej i ewentualnie dorobić.

zrobiłam z 10 ml soli fizjologicznego, bo bylo podane ze 0,2 ml betadine na 10 ml, ale równie dobrze, moze bytc 0,1 ml betadine na 5 ml soli (ach jaka matematyka jest piękna

), to będę tak robić. trzymam w ciemnej szufladce. dziś przemyłam oczka, jeszcze sreberkiem dziąsła a rano do picia sreberko

mam nadzieję, że nie przedobrze tylko pomogę zarówno zębulom jak i oczkom.

Czytałam, że srebro można podawać max 3 m-ce, potem przynajmniej miesięczna przerwa. My podawaliśmy srebro przez miesiąc, dwa razy dziennie po 1,5 ml. I koty jak nowe :ok:

sunshine pisze:Czytałam, że srebro można podawać max 3 m-ce, potem przynajmniej miesięczna przerwa. My podawaliśmy srebro przez miesiąc, dwa razy dziennie po 1,5 ml. I koty jak nowe

wiem, ja czytałam, ze dwa miesiace podawania- miesiac przerwy. będę tak robic

witamina c- niemowlęta i małe dzieci- 5-8 kropli raz na dobę dodane do pokarmu lub napoju. czyli wszystk wiem już.
to wracam do nauki

Bombi dała czadu dzis juz o 2... wymiękłam, tak uparta jest, że szok... po godzinie mój otworzył jej drzwi, i szaleństwa ustały. aż wlazła do łóżka... chciała robić manewry, ale w końcu zasnęła i spokój był. ja zmęczona.

sliver_87 pisze:Bombi dała czadu dzis juz o 2... wymiękłam, tak uparta jest, że szok... po godzinie mój otworzył jej drzwi, i szaleństwa ustały. aż wlazła do łóżka... chciała robić manewry, ale w końcu zasnęła i spokój był. ja zmęczona.

Ojej... a wcześniej też Cię tak budziła?

Współczuje. My też kiedyś walczyliśmy z kocim drapaniem w drzwi, przeszkadzaniem w nocy. W końcu się poddaliśmy. A Dziewczyny już nie rozrabiają w nocy. I tego samego nauczyły Juniorów. Na pewno u Was też się to unormuje.

A Migotka dziś zaspała i wlazła mi na głowę dopiero o 5ej jak już musiałam wstawać.

Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Kto przegląda forum