Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
izka53 pisze:Nie rozumiem, jak można sie bać własnego kota, to nie tygrys. (...)
czyli raptem miesiąc u osoby, która nie ma żadnego doświadczenia z kotami.pepsinka pisze:Kocica jest przygarnieta, juz jako dorosla. Jest u mnie od poczatku grudnia 2010roku.
pepsinka pisze:No dobra, pierwsze koty za płoty;)
Przemogłam się i teraz już wiem, że gryzienie kotki to tylko delikatne łapanie zębami."gryzie' z wyczuciem, jak zlapie za mocno i krzykne to puszcza i zaczyna lizac.
Poza tym kotka przechodzi ewolucję uczućteraz moje każdorazowe przyjście do domu musi być zatwierdzone przez kota, który domaga się kolan. Układa sie na boczku, grucha, pompuje i generalnie jest kociokwik jak przychodzę:) ostatnio zaczęła troche żuć koszulkę, w której jestem.
I ode mnie teżwania71 pisze::ok: Duże kciuki za wspólne zrozumienie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Niushonok i 205 gości