WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Mam w domu coś takiego jak Nutrolin B czy to mogłoby się nadawać?
Miałam to przy kuracji antybiotykowej. To takie kapsułki z proszkiem w środku, ale nie wiedziałabym jak kotu je podać.

Ale może lepiej nie ryzykować z jakimiś lekami dla człowieka...

Najlepiej by jednak było wziąć leki od weta.

**Adopcje: 9 >>**

Mozesz spokojnie kupić lakcid (ludzki) rozrobić w 1 ml wody. ja podawałam to na 2 koty po 0,5 w strzykawce 2 razy dziennie.To u ciebie jedna fiolka wystarczy na dzień.Wet zalecił.
Myśle,ze to co masz też dobre.Rozsyp to na 2 porcje i moze z jedzeniem zje.Ew rozrób i podziel w strzykawkach.

Idź zaraz do apteki i kup Lacidofil. Podawaj z separacją co najmniej godzinną.

PcimOlki pisze:Idź zaraz do apteki i kup Lacidofil. Podawaj z separacją co najmniej godzinną.

Wysłałam chłopaka do apteki, już kupuje, jak to się podaje kotu?
Jaka ilość tego Lacidofilu?
Godzinę przed każdym podaniem antybiotyku?
Czy jeśli on już ma podrażniony żołądek od tego, lub przewód pokarmowy to czy jak mu to będę podawać teraz to to pomoże?
Nie za późno?

KotekJimmy pisze:
PcimOlki pisze:Idź zaraz do apteki i kup Lacidofil. Podawaj z separacją co najmniej godzinną.

Wysłałam chłopaka do apteki, już kupuje, jak to się podaje kotu?
Jaka ilość tego Lacidofilu?
Godzinę przed każdym podaniem antybiotyku?

Przed lub po - obojętnie. Ja dawałem jedną kapsułkę. To nie jest środek, który trzeba wyliczać co do mikrograma. Ważne coby podawać.

KotekJimmy pisze:Czy jeśli on już ma podrażniony żołądek od tego, lub przewód pokarmowy to czy jak mu to będę podawać teraz to to pomoże?
Nie za późno?

Nie wiem czy nie za późno. Dziwny jest wet, co nie kazał podawać osłony. Przesłuchał bym go na tą okoliczność na twoim miejscu.

Ostatnio za Waszą poradą kupiłam Jimmiemu żwirek drewniany, ponieważ przyłapałam go jak kilka razu zjadał betonitowy zbrylający.

Efekt zakupu żwirku drewnianego niestety nie jest zadowalający, ponieważ kot przy każdym podejściu do kuwety miauczy w niebogłosy i nie chce do niej wejść.

Nasikał tylko kilka razy, i wczoraj raz zrobił kupę - ale wymazał w kupie pół pokoju, nie wiem jak to się stał, że była na ścianach, podłodze, no masakra.

Przed chwilą również napinał się pod kuwetą i nic. Miauczał jakby go ktoś ze skóry obdzierał.

Potem przyłapaliśmy go jak się napina pod drzwiami wejściowymi.

Szybko go zanieśliśmy do kuwety, a w kuwecie nic...

Potem okazało się, że w koncie pod drzwiami są już jego kupy. I w salonie.

Zdesperowana wyjęłam drugą kuwetę ze żwirkiem betonitowym, do którego Jimmy wskoczył i emanował szczęściem, kopał, szalał, no i się załatwił..

No i teraz mamy 2 kuwety, ale Jimmy z drewnianej nie chce korzystać.
Wielokrotnie go do tego zachęcałam ale nic...

Oj, no to ze żwirkiem niefajnie

A Lakcid warto i tak podawać, od teraz. On działa w ten sposób, że uzupełnia florę bakteryjną przewodu pokarmowego, którą antybiotyk wyjaławia. Na to nigdy za późno.

Anka pisze:Oj, no to ze żwirkiem niefajnie

A Lakcid warto i tak podawać, od teraz. On działa w ten sposób, że uzupełnia florę bakteryjną przewodu pokarmowego, którą antybiotyk wyjaławia. Na to nigdy za późno.

Od wczoraj wieczorem podajemy po pół kapsułki Lacidofilu.

Może spróbuj kupić żwirek betonowy ale nie zbrylajacy się. Kicus jak był bardzo chory to tez jadł żwirek - nawet lepiej mu smakowal niż jedzenie

.
Wiem, ze w Polsce takie Żwirki tez są. One dla kota niczym się nie różnią od tych zbrylajacych. Podobno są droższe od normalnych ale za to bezpieczniejsze.
Trzymam kciuki

Irlandzka Myszka pisze:Może spróbuj kupić żwirek betonowy ale nie zbrylajacy się. Kicus jak był bardzo chory to tez jadł żwirek - nawet lepiej mu smakowal niż jedzenie .
Wiem, ze w Polsce takie Żwirki tez są. One dla kota niczym się nie różnią od tych zbrylajacych. Podobno są droższe od normalnych ale za to bezpieczniejsze.
Trzymam kciuki

O właśnie, nawet jak zje to się w brzuszku nie zbryli. Jest sporo takich żwirków, chyba w każdym niemal zoologicznym taki się znajdzie. Podobny do bentonitu, ale nie zbryli się.
Chyba nazywają się zeolitowe. Też na bazie glinki, ale nie bentonitowej. no i to nie jest beton :wink:

Dobrze wiedzieć

Dzięki za info.

Ostatnie wyniki Jimma z wtorku:

AST (GOT) 55,1
ALT )GPT) 59,2
AP 11,6
glukoza 104,0
kreatynina 0,9
mocznik 28,8
białko całkowite 7,9
albuminy 29,8
bilirubina całkowita 0,0
GGPT 1
alfa-amylaza 1881,5
sód 341,6
potas 18,5
globuliny 48,9
stosunek alb/glob wynik: 0,6 (norma 0,6 - 1,2) - to świadczy, że to nie FIP
fruktozamiana 261,4

Morfologia z rozmazem:

L. Erytrocytów 7,43
hemoglobina 9,2
hematokryt 31,3
MCV 42,1
MCH 12,4
MCHC 29,3
Pytki krwi 137

L. Leukocytów 4,27
Limfocyty 30
Monocyty 1
Kwasochłonne 0
Pałeczki 0
Segmenty 69

Lakcid itp. trzeba podawać pomiędzy dawkami antybiotyku. Jak podasz za blisko, nie zadziała. Antybiotyk załatwi te dobrotliwe bakterie. W połowie czasu miedzy jedną dawką antybiotyku a drugą. Ze żwirkiem koty tak mają, czasem trudno przestawić na inny. Ale weź też pod uwagę, że może mieć jakieś kłopoty z żołądkiem po antybiotyku. Powodzenia :ok:

KotekJimmy pisze:Ostatnie wyniki Jimma z wtorku:

AST (GOT) 55,1
ALT )GPT) 59,2
AP 11,6
glukoza 104,0
kreatynina 0,9
mocznik 28,8
białko całkowite 7,9
albuminy 29,8
bilirubina całkowita 0,0
GGPT 1
alfa-amylaza 1881,5
sód 341,6
potas 18,5
globuliny 48,9
stosunek alb/glob wynik: 0,6 (norma 0,6 - 1,2) - to świadczy, że to nie FIP
fruktozamiana 261,4

Morfologia z rozmazem:

L. Erytrocytów 7,43
hemoglobina 9,2
hematokryt 31,3
MCV 42,1
MCH 12,4
MCHC 29,3
Pytki krwi 137

L. Leukocytów 4,27
Limfocyty 30
Monocyty 1
Kwasochłonne 0
Pałeczki 0
Segmenty 69

Popraw błędy i dopisz jednostki.

KotekJimmy pisze:stosunek alb/glob wynik: 0,6 (norma 0,6 - 1,2) - to świadczy, że to nie FIP

A jakby było 0,59, to robi różnicę?

Paluszek pisze:Lakcid itp. trzeba podawać pomiędzy dawkami antybiotyku. Jak podasz za blisko, nie zadziała. Antybiotyk załatwi te dobrotliwe bakterie. W połowie czasu miedzy jedną dawką antybiotyku a drugą....

Bez przesady - godzinna separacja spokojnie wystarczy. W połowie czasu miedzy podaniem, stężenie antybiotyku w kocie wcale nie jest najmniejsze.

To nie przesada, tylko wskazanie weta - i to mądrego.

WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Kto przegląda forum