justyna8585 pisze:anita5 pisze:Wczoraj Joachim niestety zaczął się fatalnie zachowywać, tłuc łapą i generalnie było kiepsko. Jego opiekun zadzwonił dziś, że dzisiaj jest znowu dobrze, że będą się starać zrozumieć, o co kotu chodzi i absolutnie go nie chcą oddawać. Mam nadzieję, że będzie jednak dobrze. Ponoć skoczny się zrobił! U nas musiał mieć podstawione krzesło, żeby się wdrapać na blat.
Aha, on chodzi spać na swoje posłanie jak piesek. Państwo idą spać do swojego łóżka, a on do swojego.
On taki był od początku?
Może on ma jakieś problemy neurologiczne po wypadku,lub kopnięciu...
On się zachowywał różnie. Teraz prawdopodobnie boli go oko, to może być przyczyna. Jego opiekunowie mają z nim pojechać do dra Gierka w Katowicach. Generalnie wiedzą dokładnie, że nie jest to kot ideał i że nie jest łatwy.
Mam nadzieję, że się ułoży.